Premier: zapomnijmy o słowie "niemożliwe"

(fot. kprm.gov.pl)
PAP / drr

Z okazji Świąt Wielkanocnych premier Donald Tusk złożył Polakom życzenia spokoju i radości. Możemy stać się krajem szczęśliwych ludzi pod warunkiem, że zapomnimy o słowie "niemożliwe" - podkreślił w życzeniach zamieszczonych na stronie Kancelarii Premiera.

- W Wielkanoc przypominamy sobie, że to co niemożliwe - stało się możliwe. Od pokoleń płynie stąd dla nas nauka i siła. Potrafiliśmy zrzucić niewolę, pokonać najgorsze kryzysy i wyjść z najgorszych opresji. Jesteśmy dziś wolnym i silnym państwem. Na świecie coraz częściej docenia się nasz rozsądek, pracowitość i odpowiedzialność - mówił premier.

- Czy staniemy się krajem zamożnym, gdzie wszyscy ludzie czują się bezpieczni? Czy staniemy się krajem szczęśliwych ludzi? To możliwe pod warunkiem, że zapomnimy o słowie "niemożliwe" - nie tylko w Wielkanoc - podkreślił Donald Tusk, życząc jednocześnie "żebyśmy, my Polacy, byli razem nie tylko w święta, ale zawsze".

Jak poinformował PAP rzecznik rządu Paweł Graś "premier spędza święta w gronie rodzinnym".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Premier: zapomnijmy o słowie "niemożliwe"
Komentarze (8)
M
molo
10 kwietnia 2012, 14:21
..nie lubi polskosci ,dlatego tak chorobliwie i obok gada...
X
xyz
9 kwietnia 2012, 23:09
Tusk nastepny obludnik po Komorowskim z Wielkanocnymi zyczeniami do Narodu.Obaj klamcy i ntryganci,maja czelnosc mowic o Swietach Wielkanocnych,podobnie ja Michnik drukujacy Pismo Swiete i kartki swiateczne.
9 kwietnia 2012, 15:42
 To są życzenia związane ze Zmartwychwstaniem Pana?Może chociaż tak przez dwa dni wytrzymać bez agresji?trudne?
jazmig jazmig
9 kwietnia 2012, 14:21
 Zapominając o słowie niemożliwe, wzywam do obalenia Tuska i jego rządu. Ci ludzie zniszczą Polskę do reszty.
S
Stilgar
8 kwietnia 2012, 21:59
Ten gość jest nie dość że arogancki to jeszcze bezczelny...
N
niePOprawnie
8 kwietnia 2012, 16:36
Spowiedź wielkanocna Jan Lechoń Czyż nie cud to, czyś jeszcze nie zdał sobie sprawy. Że to Bóg ciebie wybrał, że On cię ocalił. Żeś jak tylu nie zginał na murach Warszawy, Nie rozszarpał cię granat i mur nie przywalił? Żeś później nie utonął we krwi polskiej rzece, Żeś nie szedł przez Europę o żebranym chlebie ł że cię ominęły Oświęcimia piece. Choć tylu w nich zginęło? I lepszych od ciebie. Żeś własnymi rękami dzieci swych nie chował, Że ciała ci moskiewskie nie szarpały kleszcze ? Jak to? I za to wszystko Bogu-ś nie dziękował? Jakże musisz weń wierzyć, że Go prosisz jeszcze! a życie samo dopisało kiedy Lechonia nie stało: Dziękuj Bogu że ci Katyń ojca nie mordował Że SBecja nie niszczyła rodu, że syberyjskiego nie zaznali chłodu Że ci rodzice i współmałżonek nie zginęli pod Smoleńskiem i dwa lata po śmierci w całunie oplucia nie mogą doczekać prawdy i współczucia... p r e m i e r z e  - podzięki wznoś do Boga i na dalsze lmiesiące rządów dla ciebie przestroga - że bez Boga to ani do proga !!! premierze - bo będzie jęk i trwoga
K
K
7 kwietnia 2012, 21:05
Niemożliwe stanie się możliwe..tzn benzyna po 10 zł ? : Oj..klakier z Niego niezły.
O
owe
7 kwietnia 2012, 19:30
to maja być życzenia? p. Tusk Pan Jezus zmartwychwstał i to jest prawda że w Nim i z Nim jest wszystko mozliwe. ale najpierw trzeba z Boga uwierzyć i go słuchać.