Prezydenci o relacjach Gruzja-UE
O relacjach gruzińsko-unijnych, a także o sytuacji politycznej w Gruzji rozmawiali w czwartek po południu w Belwederze prezydenci Polski Bronisław Komorowski i Gruzji Micheil Saakaszwili.
Jak powiedział w czwartek PAP prezydencki minister Jaromir Sokołowski, tematem rozmowy prezydentów Komorowskiego i Saakaszwilego były relacje UE-Gruzja i perspektywa zakończenia negocjacji umowy stowarzyszeniowej tego kraju z Unią. Politycy dyskutowali także o sytuacji politycznej w Gruzji i w regionie.
Komorowski zapewnił gruzińskiego prezydenta o stałym poparciu Polski dla procesu zbliżania Gruzji z UE. - Zwrócił jednocześnie uwagę, że zagrożeniem dla tego procesu może być negatywny rozwój sytuacji wewnętrznej w Gruzji - podkreślił Sokołowski.
Prezydent Polski wyraził też nadzieję - relacjonował prezydencki minister - że "deklarujące poparcie dla europejskiego kursu siły polityczne w Gruzji, w tym opozycja podejmą współpracę, by realizować reformy konieczne dla sfinalizowania negocjacji umowy stowarzyszeniowej".
W wyborach parlamentarnych w Gruzji, które odbyły się w 1 października ub.r., ugrupowanie Saakaszwilego - Zjednoczony Ruch Narodowy - nieoczekiwanie poniosło porażkę; zwyciężyła partia Bidziny Iwaniszwilego - Gruzińskie Marzenie. Iwaniszwili - miliarder i nowicjusz w świecie polityki - został zaprzysiężony na premiera Gruzji.
Wygrana koalicji Iwaniszwilego zakończyła trwającą blisko 10 lat dominację Saakaszwilego na gruzińskiej scenie politycznej. Po raz pierwszy od rewolucji róż w 2003 roku, po której Saakaszwili skierował kraj ku Zachodowi, premier i prezydent wywodzą się z dwóch różnych, skonfliktowanych obozów politycznych.
Poprzednio prezydent Komorowski spotkał się z Saakaszwilim w Warszawie w grudniu ubiegłego roku. Polski prezydent wyraził wówczas nadzieję, że umowa stowarzyszeniowa Gruzji z UE będzie mogła zostać sfinalizowana przed szczytem Partnerstwa Wschodniego w Wilnie w listopadzie 2013 r.
Skomentuj artykuł