Prezydent Duda w BBC: demokracja w Polsce działa

( fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / jm

Dopóki te protesty się odbywają, są pokojowe, demonstranci nie są przez nikogo atakowani, są chronieni przez policję, nie ma żadnych starć - to znaczy, że demokracja działa bardzo dobrze - ocenił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla BBC World News.

Rozmowa, przeprowadzona przez polsko-brytyjską dziennikarkę BBC Kasię Maderę, została nagrana w poniedziałek w Pałacu Prezydenckim i dotyczyła m.in. pierwszych tygodni rządów Prawa i Sprawiedliwości w Polsce, a także polskiej polityki wobec Unii Europejskiej i brytyjskich renegocjacji członkostwa we wspólnocie.

"Sprawa jest bardzo prosta. Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory, ma samodzielną większość w parlamencie, ale oczywiście jest też opozycja - i te demonstracje są organizowane przez opozycję. Można się uśmiechnąć i powiedzieć tak: dopóki te protesty się odbywają, są pokojowe, demonstranci nie są przez nikogo atakowani, są chronieni przez policję, nie ma żadnych starć - to znaczy, że demokracja działa bardzo dobrze" - powiedział Duda, odnosząc się do ostatnich protestów m.in. w związku z sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Prezydent nie zgodził się z określaniem polskiej polityki zagranicznej mianem "eurosceptycznej".

"Tak jesteśmy nazywani, ale to nie jest prawda. Nie jesteśmy eurosceptykami, ale eurorealistami; chcemy, aby Unia Europejska była skuteczna, żeby dobrze działała, przewidywała problemy, które mogą się pojawić" - powiedział, dodając, że wspólny blok 28 państw ma "wiele słabości".

Pytany o polskie stanowisko wobec brytyjskich planów reformy Unii Europejskiej przed zaplanowanym przed końcem 2017 roku referendum w sprawie członkostwa tego kraju we wspólnocie, prezydent ostrzegł, że wyjście Wielkiej Brytanii doprowadziłoby do "bardzo poważnego kryzysu".

Jednocześnie skrytykował kluczowy projekt reformy, której domaga się rząd Davida Camerona - ograniczenia dostępu do świadczeń społecznych dla obywateli państw Unii Europejskiej w trakcie pierwszych czterech lat pobytu w Wielkiej Brytanii. Podkreślił, że nie zaakceptuje żadnej propozycji zmian, która byłaby dyskryminacyjna wobec posiadanego obywatelstwa.

"Nie zgadzam się z zaprzeczaniem podstawowych wolności, które mamy w ramach Unii Europejskiej - i jednym z nich jest zasada niedyskryminacji. Jestem całkowicie (temu) przeciwny" - powiedział.

BBC World News to międzynarodowy kanał informacyjny BBC, który jest dostępny na całym świecie, poza Wielką Brytanią. Szacowana oglądalność stacji to około 80 milionów widzów tygodniowo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Prezydent Duda w BBC: demokracja w Polsce działa
Komentarze (18)
WDR .
23 grudnia 2015, 20:46
"Prezydent oderwany od rzeczywistości. W wywiadzie dla BBC nawet nie zająknął się na temat kryzysu związanego z Trybunałem Konstytucyjnym" A ileż razy można mówić, że Platforma złamała Konstytucję by mieć 100% sędziów, a jak lawina ruszyła to wypłakuje się na prawo i lewo.
23 grudnia 2015, 20:16
[url]http://www.iustitia.pl/[/url] -------- Uchwała Zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” Zgłoszony projekt zmian ustawy o Trybunale Konstytucyjnym nadaje się, naszym zdaniem, do odrzucenia w całości. W szczególności pragniemy zwrócić uwagę na rozwiązania, które budzą nasze największe obawy. ------- Tymczasem jak ktoś wejdzie na stronę: [url]http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/wywiady/art,31,prezydent-dla-bbc-chcemy-aby-ue-byla-skuteczna-.html[/url] ----- To się dowie, ze "strażnika Konstytucji" dużo bardziej niepokoją słabości Unii Eurpejskiej, "strażnika" nie interesuje co się dzieje w budynku Sejmu kilka ulic dalej. Jedyna refleksja "strażnika Konstytucji": -------- Można się uśmiechnąć i powiedzieć tak: dopóki te protesty się odbywają, są pokojowe, demonstranci nie są przez nikogo atakowani, są chronieni przez policję, nie ma żadnych starć - to znaczy, że demokracja działa bardzo dobrze – powiedział. ------- Problem jest jednak taki, że nie każdemu do śmiechu. Ale władza jest z siebie bardzo zadowolona.
23 grudnia 2015, 20:02
[url]http://www.theguardian.com/world/2015/dec/23/poland-constitutional-crisis-lech-walesa-law-justice-pis[/url] --------- Guardian wydawany w Wielkiej Brytanii pisze o niepokojących wydarzeniach z Warszawy, ale "strażnik Kostytucji" nic nie widzi i nic nie słyszy. "Strażnik Konstytucji" jest za to bardzo zaniepokojony słabością Unii Europejskiej, żle się dzieje w Brukseli.
23 grudnia 2015, 19:51
[url]http://www.rp.pl/swiat/151229658-Bruksela-ostrzega-Warszawe-w-sprawie-TK.html[/url] ---------- - Oczekiwałbym, że nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym nie wejdzie w życie dopóki nie zostanie w pełni wyjaśnione, czy i jak wpływa ona na funkcjonowanie i niezależność TK - pisze wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej w przesłanym dziś do polskiego rządu liście. ---------- W Brukseli też coś usłyszeli, ale "strażnik Konstytucji" zbyt zajęty pielęgnowaniem własnego wizerunku, żeby coś dojrzeć poza własnym odbiciem w lustrze.
23 grudnia 2015, 19:49
[url]http://wyborcza.pl/1,76842,19392928,onz-zaniepokojone-wydarzeniami-w-polsce-reformy-powinny-wzmacniac.html#MTstream[/url] ---------- Biuro Praw Człowieka ONZ wyraziło swoje zaniepokojenie ostatnim rozwojem wydarzeń w Polsce, które mogą mieć negatywny wpływ na pracę Trybunału Konstytucyjnego. Wezwało też polski Senat i prezydenta do wsłuchania się w krytykę w kraju i za granicą. ---------- Nawet ONZ usłyszał, że jednak zmiany prawne dotyczące Trybunału Konstytycyjnego budzą wątpliwości, ale "strażnik Konstytucji" w Warszawie nic nie widzi i nic nie słyszy. 
23 grudnia 2015, 19:40
Oderwanie od rzeczywistości nowej kasty rządzącej jest zadziwiające. Kilka ulic od prezydenta udzielającego wywiadu odbywa się ponura groteska pod nazwą "nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym" a "gwarant ciągłości władzy państwowej i strażnik przestrzegania Konstytycji" nic nie widzi i nic nie słyszy. Względem tej nowelizacji zasadnicze wątpliwości zgłosił np. Sąd Najwyższy, biuro prawne Senatu, Rzecznik Praw Obywatelskich, komitet Helsiński i wiele innych.  Nawet dziennikarka BBC o tym usłyszała i przyleciała z Londynu, ale "strażnik Konstytucji" nic nie widzi i nic nie słyszy, nic przez te kadzidła samozadowolenia i samozachwytu się nie przebija. Każda władza prędzej czy później uderza do głowy i oczadza, ale tempo oderwania od społeczeństwa i od opinii publicznej nowej kasty rządzącej jest zadziwiające. Poprzedniej ekipie rządzącej zajęło to jednak kilka lat, a nowej ekipe zajęło to niecały miesiąc. 
WDR .
23 grudnia 2015, 18:04
+ Konkret. Więcej takich wywiadów! Jak to się ogląda, a przecież dziennikarka niewąpliwie reprezentuje mainstream i nie jest to łatwa rozmowa dla PAD, to widać jak marnie na jej tle prezentują się propagandziści wspierający poprzednią władzę z tvp info itp.
23 grudnia 2015, 17:22
Prezydent Duda jak Edward Gierek albo inny Pierwszy Sekretarz. Nie powinno to zresztą dziwić, bo Kaczyński z Macierewiczem to ludzie wychowani w PRL i PRL wyssali z mlekiem matki. Wszystko jest znakomicie, demokracja (socjalistyczna) ma się świetnie. Protesty organizuje opozycja, bo oni zawsze protestują. Protesty nie mają obiektywnego związku z żadną rzeczywistą sytuacją, bo przecież jest dobrze. Jeśli wychodzi na ulice więcej ludzi niż władza się spodziewała, to dlatego, że dali się podburzyć opozycji. Lud jest zadowolony, bo przeciez władza będzie dawać zasiłki na dziecko i nie ma obiektywnego powodu, dla którego mieliby protestować. Powinni być wdzięczni władzy. Protesty nie mają żadnego znaczenia i nie ma powodu, dla którego tak ważna persona jak Prezydent miałby im poświęcać uwagę. Jeśli na świecie pojawiają się nieprzychylne nowej władzy komenatrze, to albo to głoszą ośrodki, które są nam zawsze wrogie, albo opozycja, które nie może się pogodzić z utratą władzy, przesyła im wrogie i i jednostronne informacje. A tamci, zamiast zadzwonić do Beaty Szydło i sprawdzić co się dzieje u samego źródła, bezkrytycznie informacje publikują. Jeśli wpływowe osoby w Parlamencie Europejskim krytykuja nową władzę, to też nie ma się czym przejmować, bo tam siedzą wrogowie i lewacy.  Jeśli wpływowa rozgłośnia jak BBC czy prasa jak Guardian, New York Times czy Washington Post krytykuja, to albo też tam siedzą lewacy, albo wrogie nam ośrodki na Zachodzie rozpowszechniają fałszywe informacje.
DW
Danuta Wojcicka
23 grudnia 2015, 23:10
Siedzisz Pan I gledzisz Pan. Zamiast marnowac czas na niestety - nedzna pisanine moze bys Szanowny Panie zrobil cos pozytecznego dla siebie? np. wyplukal gebule I opilowal sobie paznokcie? Fe, takie brednie ...oj nieladnie, a Mikolaj tuz tuz.
23 grudnia 2015, 15:48
Do wszystkich lleszków i innych obrońców tzw. demokracji w rozumieniu Gazety Wyborczej i jej satelitów tudzież sojuszników. Demokracja na tym między innymi polega, że są kłótnie w sejmie i protesty na ulicach. Nie ma w tym nic tak dziwnego, do czego Prezydent Duda miałby się odnosić przy byle wywiadzie.  Nowa władza wcale się nie odgrodziła od społeczeństwa, tylko część społeczeństwa nie może pojąć, że może rządzić ktoś inny niż ekipa z błogosławieństwem liberalnej lewicy. Ta część społeczeństwa często w dobrej wierze protestuje i doznaje spazmów oraz histerii, ponieważ ogląda i czyta tzw. pluralistyczne media, które promują tylko jeden punkt widzenia na rzeczywistość (mam takich w rodzinie, co spać nie mogli, gdy krzyż stał na Krakowskim Przedmieściu, choć mieszkali daleko na północ od Warszawy i krzyża tego na własne oczy nigdy nie widzieli). Co do przekonywania: dlaczego mnie i podobnych mi władza peowska nie starała się nawet do siebie przekonać uznawszy, że jestem słabo wykształcony i z małego ośrodka, choć jestem inteligentem i mieszkam w największm mieście w Polsce :)
23 grudnia 2015, 15:51
miało być "tzw. inteligentem"
B
Bazyli
23 grudnia 2015, 16:51
Prezydent Duda, PiS i tzw. wyborcy PiS zachłysnęli się wygraną w wyborach i uznali, że mogą dokonać każdej zmiany jakiej chcą skoro mają większość parlamentarną. I wbrew pozorom obrońcy tzw. demokracji w rozumieniu Gazety Wyborczej i jej satelitów tudzież sojuszników tego nie kwestionują. Jednak PiS jak i Prezydent Duda zapominają, że w Polsce obowiązuje prawo którego i oni (pomimo wygranej, a może raczej zwłaszcza gdy wygrali wybory) muszą przestrzegać. Tymczasem PiS i Prezdydent Duda to prawo łamią. Oprócz poszczególnych zapisów prawnych (litery prawa)istnieje coś takiego jak "duch prawa" na którym opierało się prawo rzymskie." Duch prawa" to oddanie sensu prawa, czyli tego, po co prawo ma być stosowane. I właśnie ten "duch prawa" jest przez PiS oraz Prezydenta łamane. Zaczęło się od "uniewinnienia" M. Kamińskiego jeszcze przed jego prawomocnym skazaniem tylko po to by mógł objąć stanowisko (sic!) w rzędzie PiS. Czy takie działanie zasługuje na pochwałę, bo sprytnie zasłaniając się literą prawa, formalnościami i procedurami, kiedy idzie o realizację naszych rzeczywistych bądź wyimaginowanych uprawnień jest dopuszczalne? Otóż obrońcy tzw. demokracji w rozumieniu Gazety Wyborczej i jej satelitów tudzież sojuszników uważają, że nie jest dopuszczalne. Odbywanie nocnych posiedzień, podpisywanie ustaw, uchwał w środku nocy po to by mianować "swoich" nie jest dopuszczalne. Pisanie ustaw na kolanie z błędami, brak opiniowania, niedopuszczanie do dyskusji itd. itd. itd.  aby niszczyć demokratyczną instytucję TK jest także niedopuszczalne. Obrońcy tzw. demokracji w rozumieniu Gazety Wyborczej i jej satelitów tudzież sojuszników uważają, że psucie państwa, ośmieszanie ducha prawa jest niedopuszczalne i należy się takim praktykom przeciwstawiać, piętnować je i nie dopuszczać by niszczyć praworządność w Polsce.
23 grudnia 2015, 17:47
Jeżeli mówimy o naruszaniu prawa, to podajmy zawsze przepis, który został naruszony, bo inaczej to jest pustosłowie i tak traktuję ten cały Pański wywód. To, że coś się dzieje w nocy, przez sam ten fakt, nie oznacza, że mamy do czynienia z bezprawnością. Wielkrotnie uczestniczy się w nocnych negcojacjach, nocnych posiedzeniach i z tego faktu nie można wywieść, że to, co w wyniku tych posiedzeń zostało uchwalone lub uzgodnione, jest nieważne. "Duch prawa" rzekomo ośmieszany przez PiS jest dla mnie zagadką, bo nigdy takiego ducha nie spotkałem i nie sądzę, aby istniał. 
DW
Danuta Wojcicka
23 grudnia 2015, 23:13
Tak trzymac, swietnie ujete!!!!!
24 grudnia 2015, 02:14
A Pan szanowny nie rozumie albo nie chce zrozumieć. Zamiast "litery prawa" odpowiem w "duchu prawa".  Gdyby Prezydent chciał stosować "ducha prawa" to skierowałby skargę do TK na ustawę PO wybierajacą 5 sędziów TK. Zaczekałby na wykładnię i wtedy wiedziałby żeby zaprzysiegnąć 3 sędziów i poczekać na wybór kolejnych 2. Tymczasem Prezydent kierujac się cwaniactwem i nieposzanowniem dla Kostytucji RP wolał natychmaist podpisać nocną uchwłę sejmu i natychmaist w nocy odebrać przysięgę od 5 wybranych nieprawomocnie "sędziów" by dokonać poliktykę faktów dokonanych zamiast stosować "ducha prawa". Mały cwaniaczek podporzędkowany zawziętemu przywódcy PiS. Więc Prezydent jest tylko środkiem do władzy prezesikowi zamiast mężem stanu. Czy zasługuje na szacunek. Otóż NIE. Marionetka. Smutne, żeby Prezydent był pacynką i nikim.  A Pan udaje, że nie wie o co chodzi. 
23 grudnia 2015, 15:31
[url]http://www.bbc.com/news/world-europe-35161135[/url] ============= Prezydent oderwany od rzeczywistości. W wywiadzie dla BBC nawet nie zająknął się na temat kryzysu związanego z Trybunałem Konstytucyjnym czy debaty w Sejmie, która się rozgrywa w czasie udzielania tego wywiadu, kilka ulic dalej od Belwederu lub Pałacu Prezydenckiego. Nie potrafił nawet powiązać protestów na ulicy, które miały miejsce zaledwie tydzień temu, pod oknami Prezydenta,  z sytuacją w kraju. Reporterka BBC sprawiała wrażenie mającej lepszą orientację w temacie niż Prezydent RP. Jedyne co prezydent Duda zauważył, że "protesty zostały zorganizowane przez opozycję".  Wystarczyło kilka miesięcy i nowa władza już ogrodziła się od społeczeństwa i opinii publicznej. Spoza kadzideł samozadowolenia nowa władza widzi wyłącznie to, co chce widzieć. Na końcu reporterka zadaje pytanie "czy rządząca partia będzie potrafiła przekonać krytyków i sceptyków, czy demokracja i  przyszłość kraju jest w dobrych rękach ?". Pytanie jest raczej, czy nowa władza która już odgrodziła sie od społeczeństwa murem pychy, buty i arogancji w ogóle jest w stanie zrozumieć treść pytania ?
S
Szymon
23 grudnia 2015, 14:39
Organizatorom KOD-u marzy się pałowanie przez policję, mogli by wtedy poczuć się jak prawdziwi obrońcy demokracji. Nie zdziwiłbym się, gdyby z ich strony zaczęły się prowokacje do tego zmierzające.
KR
Ksiądz Rafał
23 grudnia 2015, 13:54
Jednocześnie skrytykował kluczowy projekt reformy, której domaga się rząd Davida Camerona - ograniczenia dostępu do świadczeń społecznych dla obywateli państw Unii Europejskiej w trakcie pierwszych czterech lat pobytu w Wielkiej Brytanii. Podkreślił, że nie zaakceptuje żadnej propozycji zmian, która byłaby dyskryminacyjna wobec posiadanego obywatelstwa. Bardzo mi się podoba postawa prezydenata w powyższej wypowiedzi, szcególnie w tym fragmencie.