Prezydent: jestem za wolnością zgromadzeń

(fot. wikimedia commons)
PAP / jp

- Jestem zwolennikiem wolności zgromadzeń - zapewnił w niedzielę prezydent Andrzej Duda, komentując procedowaną obecnie w parlamencie nowelizację ustawy Prawo o zgromadzeniach.

- Jeżeli ktoś chce manifestować, ma do tego prawo - podkreślił prezydent.

DEON.PL POLECA

- Jestem głębokim zwolennikiem wolności zgromadzeń (...). Uważam, że jeżeli ktoś chce manifestować, ma do tego prawo - powiedział prezydent w programie "Kawa na ławę" w TVN24. Podkreślił, że bronił wolności zgromadzeń również w okresie, kiedy prezydentem był Bronisław Komorowski i składał swoje projekty.

Pytany o zapowiadaną przez m.in. Komitet Obrony Demokracji demonstrację 13 grudnia, Andrzej Duda odparł, że "nie ma nic przeciwko temu".

- W Polsce jest demokracja, każdy ma prawo wyrażania swoich poglądów, także na ulicy - mówił.

Zapewnił, że Pałac Prezydencki jest otwarty, również dla liderów opozycji.

- Jeżeli będą chcieli przyjść do mnie, to oczywiście, że ich zaproszę i wysłucham, proszę bardzo, nie ma żadnego problemu - powiedział prezydent.

Dodał też, że prawo wolności zgromadzeń jest przede wszystkim prawem obywatelskim.

- Natomiast ja będę oceniał ustawę w momencie, w którym zostanie ona uchwalona przez Senat i przekazana do mnie jako prezydenta - mówił prezydent.

W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy Prawo o zgromadzeniach, która zakłada możliwość otrzymania na trzy lata zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń w tym samym miejscu i brak możliwości organizacji konkurencyjnego zgromadzenia w tym samym miejscu. Uchwalone przepisy dają pierwszeństwo zgromadzeniom organizowanym przez organy władzy publicznej oraz zgromadzeniom odbywanym w ramach działalności kościołów i innych związków wyznaniowych.

W myśl nowych przepisów organ gminy będzie wydawał decyzję o zakazie zgromadzenia, jeżeli ma ono odbyć się w miejscu i czasie, w którym odbywa się zgromadzenie cykliczne. Nowela będzie teraz procedowana w Senacie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent: jestem za wolnością zgromadzeń
Komentarze (8)
7 grudnia 2016, 07:48
Gratuluję świetnego doboru ludzi w PiS którzy świetnie się przebierają w role w zależności od obecnych warunków takich jak S.Piotrowicz (twarz PiS) i wileu wileu podobnych. 
7 grudnia 2016, 07:43
Pani Henryka Krzywonos wykazała się wielką odwagą, wystepujac wprost przeciw rządom PRL ... w przeciwieństwie do zwykłego posła z Żoliborza, który po prostu jak zwykle spał u mamusi gdy sie coś działo.  Rząd PiS co prawda dąży do PRL (co na każdym kroku widać) ale ludzie go powstrzymają i I skretarz zwany prezesem J. Kaczyński bedzie już tylko gardłował na tygodnicach.
WDR .
5 grudnia 2016, 18:54
"Nie osadzali w więzianiach nic nieznaczacych tchórzliwych ludzi" Tak twierdzi pułkownik Mazguła? Biedna posłanka PO Henryka Krzywonos. Okazuje się, że nic nie znaczyła i była tchórzliwa. Ale chyba na demonstrację organizowaną przez SB, Mazgułę, KOD, PO i Nowoczesną posłanka przyjdzie? Mimo, że teraz, pod rządami PiS jest gorzej niż w stanie wojennym LOL
5 grudnia 2016, 08:59
Działacze Solidarności byli w więzieniu gdy Ci którzy bali się wyhylić zza maminej spódnicy spali u mamusi w domku. Nie osadzali w więzianiach nic nieznaczacych tchórzliwych ludzi. Treaz ci strachliwi zbierają wyznawców smoleńskich, faszystów, kiboli itp. na pl. Trzech Krzyży będzie też gwiazda PiS prokurator w stanie wojennym tak zasłużony dla łamania prawa przez PiS. Zwolennicy PiS będą nosić S.Piotrowicza na rękach w tym dniu. 
WDR .
5 grudnia 2016, 04:41
+ PAD ps. Koalicja Płk Mazguły, eSBeków, KODu i opozycji ma prawo protestować. Nie widzę powodu, żeby nie wydawać zgody na manifestację 13 grudnia: zdaję się, że przy okazji będą świętować zdławienie pierwszej Solidarności. To jest oczywiście ohydne, ale mają do tego prawo.
4 grudnia 2016, 22:48
13.12.2016 manifestacja pod siedzibą PiS w godz. 17-20. Ciekawe czy wydadzą zezwolenie?
4 grudnia 2016, 20:25
W deklamowaniu pan prezydent nie ma sobie równych.
MR
Maciej Roszkowski
4 grudnia 2016, 13:29
Panie Prezydencie trzymam za słowo. Przypomnę się Panu.