Prezydent na Powązkach zachęca do ofiarności

(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / ptsj

Prezydent Bronisław Komorowski odwiedził w sobotę warszawskie Stare Powązki przy okazji 40. kwesty na rzecz odnowienia zabytków tego cmentarza. Dziękował zbierającym datki i tym, którzy je dają, bo - jak mówił - biorą udział w pięknej akcji. Zachęcał do ofiarności.

Prezydent objął patronatem jubileusz 40-lecia Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa, który organizuje kwestę.

DEON.PL POLECA

"To już 40. raz są zbierane pieniądze na odremontowanie wielu ważnych grobów - ważnych dla konkretnych rodzin, ale także dla tej największej rodziny, jaką jest naród" - powiedział prezydent w rozmowie z dziennikarzami.

"Dziękuję wszystkim, którzy chcą zbierać pieniądze, ale szczególnie serdecznie dziękuję tym, którzy chcą wrzucić choć parę złotych, aby przyłożyć rękę w ten sposób do naprawdę pięknego, mądrego dzieła, które jest cząstką naszej pamięci, nie tylko indywidualnej, ale i pamięci zbiorowej" - dodał Komorowski.

Jak mówił, z wdzięcznością wspomina Jerzego Waldorffa - pomysłodawcę kwesty i wszystkich, którzy zainicjowali trwającą od 40 lat akcję ratowania Starych Powązek.

"Serdecznie wszystkich zachęcam do ofiarności, do uczestniczenia w pięknej akcji. Te parę złotych wrzucone do puszki to jest sygnał o uczestnictwie we wspólnocie, to jest dobry przykład także dla innych. Wiem, że podobne, wzorowane na akcji warszawskich Powązek akcje są organizowane w wielu miastach polskich, gdzie są cmentarze zabytkowe" - dodał prezydent.

Bronisław Komorowski, który przyjechał na Powązki z rodziną, odwiedził rodzinny grób.

W tym roku na cmentarzu kwestuje 250 przedstawicieli świata kultury, życia społecznego i politycznego.

Biorąca udział w kweście prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że uczestniczy w niej już od wielu lat. "Powązki są niezwykle ważnym zabytkiem, najstarszą nekropolią warszawską. Znajdują się tu pomniki będące nie tylko arcydziełami, ale też świadkami historii naszego miasta. I spacerując po tych alejkach można tę historię poznać" - podkreśliła Gronkiewicz-Waltz.

Kwestująca w głównej alei pisarka Barbara Wachowicz wyraziła swoją radość z faktu, że warszawiacy pamiętają o Powązkach. "Myślę, że miał rację mój ukochany Stefan Żeromski mówiąc, że na Powązkach słychać +szept ojczyzny+. I my nasłuchujemy go bacznie. Myślę, że ten ogieniek wierności, który zapalamy, rozświetlający te listopadowe dni, jest widomym przykładem, że nie ma zapomnienia, że jesteśmy w kręgu wspaniałych, wielkich Polaków i ten +szept ojczyzny+ zmienia się w wielki głos wołający +nie zapominajcie+" - mówiła Wachowicz.

Prezes Związku Artystów Scen Polskich Olgierd Łukaszewicz uczestniczy w kweście już po raz 37. Pochodzący ze Śląska aktor przyznał, że w pierwszych latach było to takie "bratanie się z Warszawą, z jej tradycją". "Powązki zawsze przyciągały mnie swoją historią. Powstańcy szukali tu ochrony, gen. Fieldorf umawiał się na tajne narady. Warto się zapoznawać z historią tego miejsca, choć ludzie najczęściej pytają o osoby, które odeszły niedawno. Wzruszają mnie też bardzo świece palące się ku pamięci ofiar obozów koncentracyjnych" - zaznaczył Łukaszewicz.

Warszawiacy tłumnie, całymi rodzinami odwiedzali w sobotę Powązki. Liczne kwiaty i płonące znicze znaczyły miejsca ostatniego spoczynku "kuriera z Warszawy" Jana Nowaka Jeziorańskiego, poetów Zbigniewa Herberta i Leopolda Staffa, pisarki Marii Rodziewiczówny, muzyka Tadeusza Nalepy czy aktora Gustawa Holoubka.

"Przychodzimy tu co roku, chociaż nie mamy tu bliskich, ponieważ to miejsce bliskie sercu każdego warszawiaka i chcemy oddać hołd wielkim postaciom, które tu spoczywają" - powiedział PAP pan Marek, który przyszedł na Powązki z żoną i synem.

Dzięki działalności Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami w ciągu 40 lat udało się poddać renowacji ponad 1,3 tys. zabytkowych kaplic, grobowców i rzeźb.

Stare Powązki to miejsce pochówku wielu wybitnych postaci, zasłużonych dla kultury i narodu, uczestników powstań i wojen. Spoczywają tu m.in. lotnicy Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura, autor "Mitologii" Jan Parandowski, reżyser teatralny Stefan Jaracz, poeta Leopold Staff i tenor Jan Kiepura. Symboliczne groby mają tu również prezydenci Ignacy Mościcki i Stefan Starzyński oraz przywódcy Państwa Polskiego Podziemnego.

Cmentarz Powązkowski powstał dzięki Melchiorowi Szymanowskiemu, który w 1790 r. ofiarował 2,4 ha gruntu (obecnie Powązki liczą ok. 43 ha) z przeznaczeniem na cmentarz katolicki. Pierwszym pochowanym na Powązkach był ksiądz Wincenty Bartłomiej Skrzetuski, którego pogrzeb odbył się w 1791 r. Na cmentarzu pochowano wielu znanych Polaków, poza wybitnymi twórcami z Al. Zasłużonych, spoczywają tam także m.in. Henryk Wieniawski i Krzysztof Kieślowski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent na Powązkach zachęca do ofiarności
Komentarze (1)
S
szechter
1 listopada 2014, 20:26
Polska bez krzyży w spocie MSZ. Tak resort Schetyny promuje nas za granicą Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele od niedawna stoi Grzegorz Schetyna, zamówiło nowy spot promujący Polskę. Jest na nim palma z ronda de Gaulle'a, smok wawelski i stadion PGE Arena. Jednak ze wszystkich scen, w których powinno być widać krzyże, autorzy spotu pousuwali je. [url]http://niezalezna.pl/61001-polska-bez-krzyzy-w-spocie-msz-tak-resort-schetyny-promuje-nas-za-granica[/url] KATOLIKU - GŁOSUJ  NA  POLSZEWIĘ !