Prezydent odznaczył zasłużonych dla integracji
Prezydent Bronisław Komorowski odznaczył Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski biskupa Tadeusza Pieronka. Uroczystość wręczenia odznaczeń państwowych osobom zasłużonym dla budowania i umacniania integracji europejskiej odbyła się w 10. rocznicę wejścia Polski do UE.
Bp Pieronek został odznaczony "w uznaniu wybitnych zasług w dziele budowy europejskiej wspólnoty ducha, za osiągnięcia w pracy duszpasterskiej i działalności publicznej". Pieronek od lat stoi na czele Komitetu Organizacyjnego Międzynarodowych Konferencji "Rola Kościoła Katolickiego w procesie integracji europejskiej" pod patronatem Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).
Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski - za wybitne zasługi dla rozwoju i umacniania integracji europejskiej, za szczególne osiągnięcia w działalności państwowej i społecznej - prezydent odznaczył byłego ministra ds. europejskich Jarosława Pietrasa.
Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski uhonorował: Zbigniewa Czachóra, Hannę Jeziorańską, Zdzisława Macha, Jarosława Mulewicza, Tomasza Nowakowskiego. Złotym Krzyżem Zasługi prezydent odznaczył Piotra Burasa; Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski - Tomasza Bańkę i Annę Radwan, Złotym Krzyżem Zasługi - Ewę Bobińską i Rafała Dymka.
"Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy się przyczynili do tego, że po pierwsze mieliśmy odwagę wyznaczyć sobie kierunek na Europę, na Zachód. A potem, że potrafiliśmy umiejętnie i w porę uchwycić szansę pracy na rzecz członkostwa w UE, wynegocjować warunki i wstąpić do Unii. A potem, że mieliśmy odwagę i umiejętności zabiegania o nasze interesy" - powiedział prezydent podczas czwartkowej uroczystości wręczenia odznaczeń.
Komorowski przyznał, że to był trudny proces. "W zasadzie musieliśmy się +wbić+ w tę Europę. Bo wcale nie było tak, że nas tam wszyscy chcieli, zapraszali i ciągnęli za uszy. Wiemy doskonale, że trzeba było ciężko pracować na uchwycenie tej szansy i że trzeba było wielu umiejętności, także wiele cierpliwości, aby to wszystko szczęśliwie poszło" - zaznaczył.
Prezydent przekonywał, że mamy wiele rzeczy do zaoferowania Europie i cały szereg spraw do wywalczenia w Unii Europejskiej. Podkreślił, że 89-procentowe poparcie Polaków dla Unii to ogromny atut i argument, przemawiający za "mocną obecnością (w UE), a także za odważnymi decyzjami". Jak ocenił, Polska dała Unii m.in. "entuzjazm" oraz "zaangażowanie w pogłębienie procesów integracji europejskiej".
"To się wiąże z pogłębieniem procesu integracji europejskiej, to się wiąże także z walką o mocną pozycję państwa polskiego w UE, to się wiąże także z dbałością o to, aby być w centrum Europy, przyszłej integrującej się Europy. Tu trzeba myśleć odważnie o wszystkich formach pogłębionej integracji, także jeśli chodzi o strefę euro" - dodał Komorowski.
Prezydent przekonywał, że 10 lat Polski w UE jest sukcesem. "Jesteśmy narodem wielkiego sukcesu, trochę wielkiego szczęścia, ale także i wielkiej polskiej pracy" - zaznaczył.
"My stanowimy Unię Europejską, obok innych nacji, jest z czego się cieszyć, jest czego sobie gratulować, jest za co sobie dziękować" - mówił Komorowski.
Prezydent ocenił, że "kapitalne" dla Polski znaczenie miały słowa Jana Pawła II, w których zachęcał do zdecydowanego działania na rzecz odnalezienia naszego miejsca w integrującej się Europie. Jego zdaniem, Jan Paweł II "rozwiewał wiele polskich lęków".
Skomentuj artykuł