PSL i cała opozycja: Odrzucić weto prezydenta!
PiS, Ruch Palikota, PSL, SLD i Solidarna Polska opowiedziały się za odrzuceniem weta prezydenta w sprawie ustawy o okręgach sądowych sądów powszechnych. Kluby podkreślały podczas debaty, że reforma sądów nic nie dała i trzeba ją odwrócić.
Michał Kabaciński (RP) podkreślał, że nie trafiają do niego argumenty Kancelarii Prezydenta, np. ten, że niemożliwe wydaje się - jak zapisano w ustawie - przywrócenie zlikwidowanej struktury sądów w ciągu trzech miesięcy od wejścia ustawy w życie. Jak przypomniał, likwidacja starej struktury sądów nastąpiła w takim samym czasie.
RP wskazywał też, że złożenie przez prezydenta własnego projektu ustawy w tej sprawie (jeszcze w czwartek będzie dyskutowany) pokazuje, jak się szanuje opozycję. - Z góry ktoś założył, że weto zostanie przyjęte i od razu możemy głosować projekt prezydencki - mówił.
Piotr Zgorzelski (PSL) przypomniał, że nad obywatelskim projektem pracowano przez rok, a komitet obywatelski zebrał pod nim ok. 170 tys. podpisów. - Ale prezydent odmówił komitetowi nawet spotkania, na projekcie nie zostawił suchej nitki, oświadczając, że powinni się wstydzić ci, którzy nad nim pracowali. Przedstawił własny projekt (...), podobno lepszy - mówił Zgorzelski.
Nie zgodził się z argumentem Kancelarii Prezydenta, że Trybunał Konstytucyjny odmówił racji autorom projektu obywatelskiego. Jak dowodził, Trybunał uznał, że tworzenie i znoszenie sądów przez ministra jest co do zasady dopuszczalne, nie oznacza to jednak, że ustawodawca nie może zastrzec tych uprawnień dla siebie.
Zgorzelski podkreślił, że reforma Gowina nie poprawiła sytuacji sądownictwa, dlatego też klub PSL będzie głosował za odrzuceniem weta prezydenta.
Także klub SLD nie akceptuje weta prezydenta. Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska podkreśliła, że z "przykrością" odnotowała, że krytyka prezydenta pod adresem twórców ustawy i niej samej wyrażona została m.in. słowami o "kompletnych nonsensach".
Głosowanie za odrzuceniem weta zapowiedział też klub PiS. Stanisław Piotrowicz (PiS) wskazywał, że "to naprawdę rzadki przypadek, by ugrupowanie, które ma w nazwie "obywatelska", tak traktowało wszelkie inicjatywy obywatelskie".
- Żeby wzgardzono wielkim zaangażowaniem obywateli, którzy troszczą się o właściwy kształt wymiaru sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej - powiedział. - Bez żadnego racjonalnego klucza zlikwidowano 79 sądów w Polsce - mówił Piotrowicz, dodając, że to wcale nie usprawniło pracy sądownictwa.
Także Andrzej Dera (SP) mówił, że jego klub jest "razem z obywatelami, którzy się słusznie burzą, że nie tak powinno wyglądać zarządzanie bardzo ważną dziedziną, jaką jest sądownictwo".
- Nie można w ten sposób likwidować sądów, nie można deprecjonować polski powiatowej, nie można robić, pseudoreformy - podkreślił Dera.
Skomentuj artykuł