Plaga szczurów w Krakowie. Łagodne zimy sprzyjają rozwojowi populacji gryzoni
W Krakowie problem z populacją szczurów wymyka się spod kontroli. Łagodniejsze zimy umożliwiają gryzoniom rozmnażanie się przez cały rok, co prowadzi do poważnych zagrożeń sanitarnych i epidemiologicznych. Szczególnie niepokojąca jest ich obecność w pobliżu szpitali i domów mieszkalnych.
Łagodne zimy sprzyjają populacji szczurów
Eksperci wskazują, że zmiany klimatyczne mają bezpośredni wpływ na wzrost populacji szczurów. Jak wyjaśnia prof. dr hab. Stanisław Ignatowicz z SGGW, niższe temperatury w przeszłości ograniczały zdolność gryzoni do rozmnażania zimą. Obecnie, dzięki łagodnym zimom, populacja szczurów rośnie przez cały rok, dodając dodatkowe pokolenia.
- Dawniej zimą były mrozy po -20 stopni, a gryzonie się wtedy nie rozmnażały. Teraz mamy łagodne zimy, więc mogą to robić także w zimowych miesiącach - tłumaczy ekspert.
Kraków w centrum problemu
Szczury stały się poważnym problemem w Krakowie, gdzie mieszkańcy alarmują o coraz częstszych przypadkach wdzierania się gryzoni do mieszkań, a nawet wychodzenia z toalet. Radny Jakub Kosek w swojej interpelacji podkreślił, że obecność szczurów w okolicy szpitala przy ul. Pielęgniarek stwarza zagrożenie sanitarne.
Niektórzy mieszkańcy wskazują, że problem potęguje nieodpowiednie zarządzanie odpadami, takie jak otwarte kontenery i pozostawione resztki jedzenia, które przyciągają gryzonie.
Potrzeba pilnych działań
Eksperci oraz lokalne władze apelują o szybką i skuteczną deratyzację. Obowiązek ten spoczywa na zarządcach nieruchomości oraz spółdzielniach mieszkaniowych, jednak często realizacja działań przeciwko gryzoniom jest odwlekana.
Źródło: lelum.pl / jh
Skomentuj artykuł