Rada nie zgadza się na... swoją likwidację
Zapowiadana likwidacja Krajowej Rady Prokuratury oznaczałaby zniesienie niezależności prokuratorów i prokuratury - oświadczyła KRP w przyjętej w czwartek uchwale. Dodała w niej, że "brak jest racjonalnych powodów dla zamiaru likwidacji".
O pracach nad przepisami, które likwidowałyby KRP, Ministerstwo Sprawiedliwości informowało w zeszłym tygodniu. Resort przyznał, że w ciągu trzech tygodni ma zostać przygotowany projekt nowej Ustawy o prokuraturze. Zwiększeniu uległyby w niej uprawnienia prokuratora generalnego i zlikwidowano by Radę. Kwestię tę omawiano na ubiegłotygodniowym posiedzeniu rządu.
W uchwale - przekazanej PAP - Rada wezwała "do zaniechania prac legislacyjnych zmierzających w konsekwencji do ograniczenia niezależności prokuratorów i przywrócenia kontroli politycznej nad prokuraturą". Jak dodano w uchwale podpisanej przez przewodniczącego Rady prok. Edwarda Zalewskiego, likwidacja KRP "oznaczać będzie zaprzeczenie wartości wyrażonych w uzasadnieniu jej powołania, a zwłaszcza faktyczną likwidację niezależności prokuratorów i prokuratury".
Rada przypomniała, że została powołania na mocy obowiązującej od 31 marca 2010 r. nowelizacji Ustawy o prokuraturze, która rozdzieliła funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Zadaniem KRP jest m.in. stanie "na straży niezależności prokuratorów", zaś jej utworzenie uzasadniano m.in. pozytywnym oddziaływaniem "na przestrzeganie w prokuraturze przepisów prawa i standardów etycznych".
Likwidacja Rady oznaczałaby też - jak napisano - zaprzestanie w obecnej formie konkursów na stanowiska prokuratorskie i "osłabienie gwarancji kadencyjności stanowisk funkcyjnych w prokuraturze".
Zdaniem KRP jej dotychczasowa działalność "nie uzasadnia wyrażanych niekiedy poglądów, jakoby miała ona być ośrodkiem rzekomej +dwuwładzy w prokuraturze+ czy stanowić przeszkodę w wykonywaniu przez prokuratora generalnego jego ustawowych kompetencji". Rada dodała, że kompetencje te "w żadnym stopniu nie dotyczą nadzorowania i prowadzenia postępowań ani też obsady stanowisk funkcyjnych w prokuraturze".
Resort sprawiedliwości uzasadniając podjęcie prac nad projektem nowej Ustawy o prokuraturze wskazywał, że "obecnie w prokuraturze funkcjonują dwa autonomiczne ośrodki decyzyjne - są to prokurator generalny i KRP - przy czym pełna odpowiedzialność za funkcjonowanie prokuratury spada na prokuratora generalnego, który w praktyce w wielu kwestiach ma związane ręce".
Według zapowiedzi MS część kompetencji KRP mógłby przejąć prokurator generalny, który powoływałby prokuratorów na wolne stanowiska służbowe. Ponadto część kompetencji Rady przejęłyby: nowo powołany organ o charakterze samorządowym, czyli Zgromadzenia Ogólne Prokuratorów Prokuratury Generalnej, oraz już istniejące zgromadzenia prokuratorów przy prokuraturach apelacyjnych.
W czwartkowej uchwale Rada wyraziła jednak "głęboką dezaprobatę wobec faktu, że o dotyczących jej zamierzeniach ministra sprawiedliwości - będącego z mocy ustawy członkiem Rady - dowiaduje się jedynie za pośrednictwem wypowiedzi medialnych".
KRP składa się z 25 członków. W jej skład wchodzą: minister sprawiedliwości, prokurator generalny, przedstawiciel prezydenta, czterech posłów, dwóch senatorów, prokurator wybrany przez zebranie prokuratorów Naczelnej Prokuratury Wojskowej, prokurator wybrany przez zebranie prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej, trzech prokuratorów wybranych przez zebranie prokuratorów Prokuratury Generalnej oraz 11 prokuratorów, wybranych przez zgromadzenia prokuratorów w prokuraturach apelacyjnych.
Skomentuj artykuł