"Rada potwierdziła wspólny sposób myślenia"
Posiedzenie Rady Gabinetowej potwierdziło wspólny sposób myślenia i wolę współdziałania w kwestii koordynacji polityki polskiego wsparcia dla modernizacji Ukrainy - oświadczył prezydent Bronisław Komorowski. Premier Donald Tusk ocenił, że powinno się włączać Ukrainę w unię energetyczną.
Komorowski powiedział po posiedzeniu Rady Gabinetowej, czyli rządu pod przewodnictwem prezydenta, że istotną sprawą jest zbadanie możliwości likwidacji ograniczeń eksportu polskiego mięsa, m.in. na Ukrainę i do Rosji. Zapowiedział modyfikację polityki imigracyjnej wobec Ukrainy, a także wsparcie dla studentów z tego kraju studiujących w Polsce. Premier zapewnił z kolei, że wszystkie działania polskich władz i służb mają jeden wspólny mianownik: jest nim Polska i jej interesy oraz bezpieczeństwo.
Komorowski powiedział, że stara się nie nadużywać formuły Rady Gabinetowej i ogranicza te inicjatywy do spraw ważnych, gdzie istnieje potrzeba koordynacji polityki Polski. "To zawsze wymaga dobrego porozumienia z rządem" - zaznaczył.
"Z największą satysfakcją odnotowuję, że dzisiejsze posiedzenie Rady Gabinetowej potwierdziło w pełni wspólny sposób myślenia i wolę współdziałania w kwestii bardzo istotnej - z punktu widzenia interesów Polski, jaką jest odpowiednia reakcja i koordynacja polityki polskiego wsparcia dla Ukrainy w koniecznym procesie jej modernizacji" - podkreślił prezydent.
Komorowski zastrzegł, że chodzi nie tylko o bieżące reagowanie na zjawiska kryzysowe na Ukrainie i wokół Ukrainy, ale także o działania planowane w zakresie modernizacji Ukrainy. "Tak, by (Ukraina) była naszym dobrym rozwijającym się sąsiadem, z którym będziemy mogli dobrze współpracować z korzyścią dla obu stron, także dla strony polskiej" - oświadczył prezydent.
"Oceniliśmy wspólnie jako bardzo zadowalającą do tej pory i otwierającą dobre perspektywy na przyszłość reformę samorządową na Ukrainie, która jest realizowana wspólnie na poziomie prezydenckim, rządowym i samorządowym" - powiedział Komorowski.
Zapowiedział, że poseł PO Marcin Święcicki będzie monitorował i składał sprawozdania o postępach Ukrainy we wdrażaniu reformy samorządowej. "Jest projekt ustawy, oparty o polskie doświadczenia, który w najbliższych dniach ma pójść do odpowiedniej komisji w Radzie Najwyższej Ukrainy" - zaznaczył. Według niego nowy projekt "otworzy drogę do rozstrzygnięć na rzecz reformy samorządowej na Ukrainie".
Na początku kwietnia ukraiński rząd zatwierdził koncepcję reformy samorządu lokalnego, przewidującą decentralizację władzy w kraju. W ciągu 2014 r. ma zostać stworzona niezbędna baza ustawodawcza, dotycząca organów władzy lokalnej, łącznie z określeniem kwestii finansowania. W drugim etapie nastąpi reorganizacja organów samorządu lokalnego, a także przeprowadzone zostaną wybory.
Prezydent zapowiedział również modyfikację polityki imigracyjnej wobec Ukrainy, a także wsparcie dla studentów z tego kraju studiujących w Polsce.
"Istotnym kierunkiem uzgodnionej dalszej współpracy jest pewna modyfikacja polityki imigracyjnej, między innymi w oparciu o (...) zwiększone zainteresowanie obywateli krajów Europy Wschodniej, w tym Ukrainy, przybywaniem do naszego kraju. Tutaj jesteśmy umówieni na współpracę w tym zakresie między rządem a Kancelarią Prezydenta" - powiedział Komorowski. Jego zdaniem, potrzebne jest wsparcie dla ukraińskich studentów w Polsce, których jest w naszym kraju ok. 14 tys.
Komorowski zapowiedział też "zwiększenie i uatrakcyjnienie polskiej oferty w zakresie kształcenia oficerów ukraińskich na uczelniach wojskowych w Polsce".
W ocenie prezydenta sprawą istotną jest zbadanie możliwości likwidacji ograniczeń eksportu polskiego mięsa m.in. na Ukrainę, do Rosji i państw azjatyckich. Jak mówił, "kwestią fundamentalną" jest "odróżnienie, gdzie mamy do czynienia z motywacjami politycznymi, a gdzie z innymi motywacjami, przy wprowadzaniu ograniczeń na eksport polskiego mięsa, zarówno wołowego, jak i wieprzowego".
Według prezydenta "gołym okiem widać, że to nie dotyczy tylko i wyłącznie kwestii relacji polsko-rosyjskich, ale także polsko-ukraińskich oraz dotyczy problemu eksportu polskiego mięsa do krajów azjatyckich, jak Chiny czy Korea Południowa".
Komorowski mówił też o "przemianach ekonomicznych" na Ukrainie, aby - jak zaznaczył - "z tego mogły płynąć profity dla strony ukraińskiej, jeśli chodzi o perspektywę demokratyzacji biznesu na Ukrainie, przez wsparcie prawne i kredytowe". "To powinno być działanie otwierające także perspektywę dla polskich firm, które miałyby możliwość znajdowania odpowiednich partnerów ze strony ukraińskiej" - dodał prezydent.
"Wszystkie działania, a więc także wszystkie dzisiejsze informacje, mają tak naprawdę jeden wspólny mianownik i ten mianownik to jest Polska, interes Polski i polskie bezpieczeństwo" - podkreślił premier po posiedzeniu Rady Gabinetowej. Podkreślił, że choć polskie władze angażują się w różne sposoby pomocy Ukrainie, także działania na arenie międzynarodowej na rzecz pokojowego rozwiązania kryzysu, to "wszystkie działania bez wyjątku podporządkowane są naszym polskim interesom".
Jak mówił, "szukamy takiego sposobu postępowania, w którym można uzyskać dobrą, pozytywną synergię pomiędzy potrzebami Ukrainy w tej trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła, i jednocześnie Polski". Zaznaczył, że "najważniejszym przykazaniem" dla rządu jest, by nasze działania na rzecz Ukrainy "zawsze bezwzględnie respektowały polskie interesy, w tym polskie bezpieczeństwo".
Szef rządu podziękował za zgodne współdziałanie w kwestii Ukrainy prezydenta, rządu i służb. Podkreślił, że właśnie ta współpraca zapewnia skuteczność polskich działań. "To, co czyni dzisiaj Polskę bezpieczniejszym państwem, niż wiele państw z nami sąsiadujących, to jest jednolitość działania i pełna solidarność instytucji państwowych i politycznych w Polsce" - zauważył.
Jak dodał, rządowi byłoby trudno prowadzić "skomplikowaną grę" w kontekście kryzysu ukraińskiego, gdyby nie "pełna stuprocentowa jedność działań i intencji, między instytucjami życia państwowego w Polsce".
Zdaniem Tuska europejska unia energetyczna - której powstania chce Polska - będzie miała sens, jeśli uda się do niej włączyć Ukrainę na tyle, na ile to jest możliwe. "Temu będą podporządkowane działania w najbliższych tygodniach" - zapowiedział szef rządu.
"Losy Polski, Ukrainy i innych państw pokazują, że jedność, gotowość do solidarności w obliczu pewnych ryzyk i pewnego niebezpieczeństwa jest absolutnie bezcenna" - przekonywał szef rządu.
Rada Gabinetowa zwoływana jest przez prezydenta dla omówienia spraw szczególnie ważnych dla interesu państwa. Radę tworzy Rada Ministrów obradująca pod przewodnictwem prezydenta; Radzie nie przysługują kompetencje rządu, nie ma możliwości podejmowania wiążących decyzji.
Wtorkowa Rada Gabinetowa była czwartą zwołaną przez Komorowskiego.
Skomentuj artykuł