Romney przyjął zaproszenie Wałęsy do Gdańska

Romney przyjął zaproszenie Wałęsy do Gdańska
(fot. flickr.com/ by davelawrence8)
PAP / ad

Sztab Mitta Romneya potwierdził w sobotę wizytę byłego gunernatora w Polsce. Prawdopodobny kandydat Partii Republikańskiej w jesiennych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych przyjedzie do Polski 30 i 31 lipca.

Były przywódca Solidarności, Lech Wałęsa zaprosił gubernatora stanu Massachusetts do wizyty w Polsce w specjalnym liście wysłanym 4 lipca.

Prezes Instytutu Lecha Wałęsy Piotr Gulczyński powiedział PAP, że spotkanie w Gdańsku będzie miało kameralny charakter. "Sądzę, że z naszej strony będą to trzy osoby - Lech Wałęsa, b. ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Jerzy Koźmiński oraz ja" - dodał.

"Widząc historyczny wyścig o prezydenturę w USA i pamiętając o wizycie Baracka Obamy w Polsce uznaliśmy, że dobrze byłoby, gdyby również przedstawiciel Republikanów mógł poznać nasz kraj. Zaproszenie spotkało się z dużym zainteresowaniem amerykańskiej strony" - powiedział Gulczyński o pomyśle zaproszenia Romneya do Polski.

W liście wysłanym do kandydata Republikanów na urząd prezydenta Wałęsa napisał m.in., że "Polska i Polacy z uwagą śledzą kampanię wyborczą w Stanach Zjednoczonych mającą wyłonić przywódcę narodu amerykańskiego na kolejne cztery lata". "Wybór, którego dokonają Amerykanie, będzie wpływał na losy Ameryki i świata" - ocenił b. prezydent RP.

Podkreślił też, że "Polskę i Stany Zjednoczone od wielu lat łączą bliskie związki przyjaźni i współpracy". "W trudnych czasach rządów komunistycznych w Polsce relacje te oparły się podjętym przez władze komunistyczne próbom manipulacji zmierzającej do osłabienia tradycyjnej sympatii narodu polskiego dla Ameryki i Amerykanów" - czytamy w liście.

"Dziś nasze państwa i społeczeństwa cieszą się bezprecedensowym w historii poziomem współpracy na poziomie kontaktów politycznych, dyplomatycznych, a także w sferze bezpieczeństwa i współpracy wojskowej. Dynamiki nabierają polsko-amerykańska współpraca gospodarcza i bilans wzajemnych obrotów handlowych. Niemniej jednak nadal istnieje duży potencjał w zakresie pogłębiania wzajemnych kontaktów oraz poszerzania obszarów współpracy" - napisał Wałęsa.

Zaznaczył też, że zaprasza Romneya do Polski mając na względzie "bliskie relacje łączące Polskę i Stany Zjednoczone, a także z myślą o kontynuacji cennego dialogu pomiędzy polskimi i amerykańskimi środowiskami politycznymi i opiniotwórczymi".

"Byłoby dla mnie zaszczytem móc gościć Pana w Gdańsku, mieście, które stało się kolebką Solidarności i miejscem symbolicznym dla historycznych zmian ustrojowych i politycznych w regionie Europy Środkowej i Wschodniej na przełomie lat 80 i 90. ubiegłego wieku" - podkreślił b. prezydent RP.

Wałęsa ocenił, że Romney będzie mógł odwiedzić kraj będący przykładem "udanej transformacji ustrojowej, sukcesu gospodarczego, rosnącego znaczenia wśród państw Unii Europejskiej"; kraj, który jest "wiarygodnym członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego" oraz "podziela wiele poglądów Stanów Zjednoczonych odnoszących się do współczesnych zagrożeń i wyzwań dla środowiska międzynarodowego".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Romney przyjął zaproszenie Wałęsy do Gdańska
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.