Rosnące wątpliwości dotyczące głosowania

(fot. PAP/Tomasz Gzell )
Samuel Pereira / "Gazeta Polska Codziennie"

Kilkanaście godzin czekania na zliczenie wyników z 3 procent komisji wyborczych, kompletny bałagan i chaos - tak wyglądał powyborczy poniedziałek. Na dodatek okazało się, że od wyborów europejskich z 2009 r. liczba głosów nieważnych wzrosła dwukrotnie, dochodziło też do licznych nieprawidłowości.

We wtorek sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej Kazimierz Czaplicki przekonywał dziennikarzy, że liczba nieważnych głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego "nie odbiega znacząco od innych wyborów".

Porównując jednak głosy nieważne z eurowyborów 2009 r. (1,77 proc. ogólnej liczby głosów) z tegorocznymi (3,12 proc.) - jest ich blisko dwukrotnie więcej.

Uczestnicy akcji uczciwe-wybory.pl mówią o rosnących wątpliwościach dotyczących głosowania. - Dostaliśmy z okręgu wałbrzyskiego wiele informacji o tym, że w komisjach do zakreślania używano cienkopisy, przez co "krzyżyk" przebijał się na drugą stronę i głos uznawano za nieważny - mówi "Codziennej" Anna Sikora, pełnomocnik PiS u, monitorująca eurowybory.

DEON.PL POLECA


To jeden z przykładów nieprawidłowości wyborczych, jakie odnotowuje specjalny zespół ok. 40 tys. ludzi w całym kraju, którzy zaangażowali się w projekt "Uczciwe wybory", mający na celu monitorowanie przebiegu wyborów do Parlamentu Europejskiego w Polsce. - PKW jest nadal po wschodniej stronie mocy. Od początku utrudnia nam pracę - nie kryje rozgoryczenia Sikora.

Wiecej w "Gazeta Polska Codziennie"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosnące wątpliwości dotyczące głosowania
Komentarze (12)
M
misio
28 maja 2014, 19:42
Fałszowanie wyborów de facto neguje cały demokratyczny system - to jest prosty fakt, z którym zgodzą się chyba wszyscy niezależnie od swoich politycznych sympatii i przekonań. Wydaje się, że ta sprawa powinna zostać podniesiona i nagłośniona również na forum europejskim, na którym tak głośno potępia się wyborcze farsy np. na Białorusi, a jakoś ich nie zauważa u zaprzyjaźnionego i wygodnego Tuska.
S
staku
28 maja 2014, 17:24
Obejrzyjcie sobie film z wywożenia worków z głosami z komisji wyborczej. Dlaczego przewodniczący komisji mimo prawnego obowiązku nie wywiesił i uparcie nie chciał wywiesić protokołu z głosowania? Czy możliwa jest sytuacja, że gotowy był już protokół w dwóch wersjach - w zależności czy uda się podmienić oznaczony worek czy też nie? Jest taka mniej znana, ale bardzie pracowita sondażownia EUROWYBORY. Zrobiła ona sondaże praktycznie z każdego województwa. Warszawę zsondowała oddzielnie. Sondaże jak to sondaże. Tu 3 procent za dużo, tu za mało. Generalnie przyzwoicie. W Warszawie zaś dla PO wyszło im 33.5% poparcia podczas gdy PKW wykazała 43.8%!
.
...
28 maja 2014, 16:58
Zwycięstwo POlszewii dopchane kolanem w ostatniej chwili. Przykładami "nieprawidłowości" (czyli de facto fałszerstw wyborczych) jest napchany cały internet, np.: http://niezalezna.pl/55742-poszla-wziac-udzial-w-wyborach-pan-z-komisji-pani-juz-glosowala-skandal albo tu: http://vod.gazetapolska.pl/7189-jak-czlonkowie-komisji-po-wyborach-targali-po-miescie-worki-z-kartami-obejrzyj-wideo Praktycznie cała szkolona w Moskwie PKW powinna zostać w trybie natychmiastowym odwołana, a kiedyś w rzeczywiście wolnej Polsce rozliczona przed sądem. W państwie Tuska niewątpliwie pozostaną bezkarni, a może nawet sypną im się jakieś ordery. Jeszcze ciekawostka bo mało kto o tym wie - od 25 lat wyborami w Polsce opiekuje się jeden i ten sam towarzysz. Nawiasem mówiąc jeden z obecnych na ostatnim moskiewskim szkoleniu, a za zasługi szybko odznaczony przez Komorowskiego Bronisława po przechwyceniu przez niego urzędu Prezydenta RP.
U
Ucziwy
28 maja 2014, 14:16
Saam rzecznik PiS przynaje, ze ich maz zaufania fotografowal karty wyvorcze, przez 5 godzin a potem sie dziwia, ze to komija tak dlugo liczyla glosy !
28 maja 2014, 11:39
"Rosnące wątpliwości dotyczących głosowania" brr....
L
leszek
28 maja 2014, 11:32
Przecież "głos nieważny" nie świadczy o jakichś nieprawidłowościach. Ma miejsce wtedy. gdy ktoś wrzucił kartkę bez postawienia krzyżyka, zakreśli więcej niż jedną osobę czy coś takiego.  Więc jaki jest sens snucia tych pustych dywagacji ? Jedyne wytłumaczenie jest taki, że wyraźnie ktoś tutaj przegrał ale zamiast uszanować wolę wyborców i pogodzić się z demokratycznymi wyborami rozpoczyna tropienie jakiegoś kolejnego spisku.
J
Jordan
28 maja 2014, 11:39
Albo po prostu ma miejsce jak komisja zliczająca stwierdzi że dany kandydat ma już za dużo głosów, i po prostu podopisuje w losowe miejsca krzyżyki, na niektórych kartach i w ten sposób liczba kart nieważnych wzrośnie dwukrotnie. Ale w kraju z ludźmi tak krystalicznie uczciwymi przecież takie zdarzenia na pewno nie mają miejsca, i są to jak będzie większość chrzanić "teorie spiskowe"
L
leszek
28 maja 2014, 11:52
25 lat minęło od upadku komunizmu ale jeszcze jest masa ludzi którzy nie mogą się z tym pogodzić i mają problemy z rozumieniem czym jest demokracja. Łatwiej było chyba obalić Mur Berliński niż porozbijać te mury i skorupy w ludzkim głowach.
K
KNP
28 maja 2014, 11:24
sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej Kazimierz Czaplicki = stary komuch, tak jak wszyscy na najwyższych państwowych stanowiskach (w sądach, urzędach, milicji, ministerstwach itd.) Właśnie dlatego wszyscy tak boją się Nowej Prawicy. Pójdą siedzieć za fałszowanie i przestępstwa.
D
drozofila
28 maja 2014, 10:46
Organizacja tych wyborów trochę zawiodła, bo jak przyszłam z zaświadczeniem o prawie do głosowania, to komisja nie wiedziała co zrobić i zrobiło się zamieszanie
M
M
28 maja 2014, 10:18
Dziennikarze GPC mogą złożyć protest wyborczy, jeśli podejrzewają, że doszło do przestępstwa przeciwko wyborom albo naruszenia przepisów dotyczących głosowania, liczenia głosów i ustalenia wyników wyborów. Nie siejcie zamętu, stosujcie środki prawne.
X
X
28 maja 2014, 11:27
Do kogo złożyć protest ? Co jeśli sądy powiedzą że przecież wszystko było w porządku ???? Napisać zażalenie do Komoruskiego ?????