"Rz": Chcą się przenosić do małych sądów
70 proc. sędziów, którzy dopiero odebrali nominacje, składa wnioski o przeniesienie do innego sądu - wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości. Najczęściej do mniejszych miast - informuje "Rzeczpospolita".
Ale minister rzadko godzi się na przenosiny. Bowiem od lat trwa dyskusja o sądach nadmiernie obłożonych pracą - np. w większości dużych miast - i gdy wygasają etaty w mniejszych miejscowościach MS przerzuca je do większych, by wspomóc właśnie tamtejsze sądy.
Sędziowie zainteresowani nominacją na wakat startują zaś w konkursach na etat w większych miastach, nawet jeśli mieszkają daleko od nich.
Problem w tym, że kiedy już dostaną nominację, chcą wracać do domu i do pracy w mniejszych jednostkach. Stąd coraz częstsze wnioski o przenosiny - w ub.r. ogółem było ich 162, 57 rozpatrzono pozytywnie, a już w br. do czerwca odpowiednio: 130 i 37.
I choć takie wnioski sędziowie składają od lat, to jednak nigdy nie pojawiały się one na taką skalę tuż po nominacji - zauważa "Rz".
Skomentuj artykuł