Rzecznik rządu: każdy fizyczny atak na jakiegokolwiek demonstranta będzie karany

(fot. PAP/Artur Reszko)
PAP / kw

Każdy fizyczny atak na jakiegokolwiek demonstranta - czy to będzie demonstracja katolików, czy osób z grup homoseksualnych - powinien być karany, i tak będzie - podkreślił we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał, że policja będzie zabezpieczała wszystkie legalne marsze.

Müller został zapytany w Jedynce Polskiego Radia, jak premier ocenia działanie policji podczas Marszu Równości w Białymstoku. "Myślę, że wszyscy widzą doskonale, że polska policja naprawdę skutecznie działa. Wszystkie przejawy jakiejkolwiek przemocy na ulicach, i nie tylko na ulicach, będą skutecznie zwalczane" - oświadczył rzecznik rządu.

Pytany, o opinię opozycji, według której policja pozwoliła na to, żeby w Białymstoku doszło do zamieszek, odparł: "To jest nieprawdziwe stwierdzenie i skandaliczna wypowiedź". "Policja tak naprawdę zabezpieczała marsz od samego początku. Zresztą zawsze to robi, bez względu na to, jaki to będzie marsz" - podkreślił Müller. "Każde fizyczne atakowanie jakiegokolwiek demonstranta - czy to będzie demonstracja katolików, czy osób z grup homoseksualnych - powinno być karana, i tak będzie" - oświadczył.

"Policja będzie zabezpieczała wszystkie legalne marsze (...) - od tego jest policja, aby takie marsze zabezpieczać i robi to na tyle, ile faktycznie jest możliwe" - powiedział rzecznik rządu. Jednocześnie zaznaczył, że w Polsce jest wolność zgromadzeń i wolność wyrażania swojego zdania na tematy polityczne czy tematy związane ze sprawami ideologicznymi.

DEON.PL POLECA

Müller wskazał, że osoby, które złamały prawo podczas sobotniego Marszu Równości, powinny być ukarane. "I tak będzie" - zapewnił.

Rzecznik rządu został też poproszony o komentarz do stwierdzenia prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego, według którego przedstawiciele PiS w organach władzy samorządowej brali czynny udział w ustawianiu blokad podczas marszu w Białymstoku. Truskolaski zapowiedział złożenie do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w tej sprawie.

Zdaniem Müllera jest to "absurdalne". "Jeżeli oskarżą kogokolwiek o fizyczne ataki (osób) z grona PiS na osoby z innej demonstracji, to takiej informacji absolutnie nie ma" - oświadczył. Rzecznik rządu ocenił, że - jeśli takie zdarzenie nie miało miejsca - to prezydent Białegostoku powinien przeprosić.

"Oskarżanie, że PiS ma cokolwiek wspólnego z fizycznymi napaściami na inne osoby, jest po prostu niedopuszczalne. W taki sposób nie uprawia się polityki - to sprawia, że mamy właśnie politykę biegunową, tzn. albo jest białe, albo czarne. Prezydent (Truskolaski) może zachęcać do takiego spojrzenia, że albo jest się po jednej stronie, albo po drugiej. A są też odcienie szarości" - mówił Müller.

Pierwszy Marsz Równości przeszedł ulicami Białegostoku w sobotę. Przejście uczestników marszu kilkakrotnie próbowali zablokować kontrmanifestanci, w stronę uczestników marszu rzucano kamieniami, petardami, jajkami i butelkami, wykrzykiwano też obraźliwe słowa. Policja musiała użyć gazu.

Do tej pory policja zidentyfikowała i doprowadziła do komend ok. 30 osób, 25 bezpośrednio po marszu, kolejne - po opublikowaniu w niedzielę w internecie wizerunków podejrzanych. Kilka osób zgłosiło się na komendę samych, m.in. poszukiwany mężczyzna, który podejrzewany jest o pobicie 14-latka. Funkcjonariusze nadal analizują zgromadzony materiał i wizerunki kolejnych poszukiwanych osób będą publikowane na bieżąco.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rzecznik rządu: każdy fizyczny atak na jakiegokolwiek demonstranta będzie karany
Komentarze (4)
24 lipca 2019, 10:10
Czy nie prościej zamiast gasić pożar byłoby go po prostu nie puszczać oka do podpalaczy?
RC
Robert C
23 lipca 2019, 11:53
Kolejna słuszna zmiana. Policja ma ochraniać wszystkich manifestantów, także tych, którzy atakują rząd. Zupełnie inaczej niż za premiera Tuska, kiedy policja pałowała i zatrzymywała przeciwników rządu.
23 lipca 2019, 11:19
Policja całymi latami bohatersko broniła tzw. "miesięcznic smoleńskich" przed wściekłymi atakami niejakiego Władysława F. Więc nic dziwnego, że jak się zetknęła z rzeczywistym, a nie wyimaginowanym, zagrożeniem, to efekty widać i słychać. Jedyne w czym są mocni i pewni, to w gębie.
23 lipca 2019, 13:12
Wolałeś jak policja strzelała do górników?