"Rzeczpospolita": Do armii chce niewielu. Brakuje chętnych do pracy

(fot. PAP/Andrzej Grygiel)
PAP / kw

MON robi wszystko, aby przyciągnąć ludzi do wojska, bo wakatów jest zbyt dużo - czytamy we wtorkowej "Rzeczpospolitej".

Dziennik przypomina, że w tym roku MON podniósł pensje żołnierzom oraz pracownikom cywilnym resortu obrony. "Średnia pensja żołnierzy wynosi teraz 5530 zł brutto" - pisze "Rz".

Według dziennika MON liczy też, że prowadzona przez ministerstwo kampania "Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej" spowoduje wzrost liczby chętnych, głównie zainteresowanych służbą w wojskach terytorialnych, ale też w formowanej właśnie na wschodzie kraju Żelaznej Dywizji oraz tworzonych Wojskach Obrony Cyberprzestrzeni.

Jak czytamy w "Rz", głównym motorem tych działań są braki kadrowe w wojsku. "Doskonale obnażył je ostatni raport Najwyższej Izby Kontroli, która zbadała wykonanie budżetu w 2018 r. w części +obrona narodowa+. Wynika z niego, że +przeciętne zatrudnienie w przeliczeniu na pełne etaty w 2018 r. wyniosło 147 259 osób+ (dane nie obejmują Służby Wywiadu Wojskowego)" - pisze "Rzeczpospolita".

DEON.PL POLECA

Wprawdzie - jak dodaje dziennik - zatrudnienie było wyższe w porównaniu z końcem 2017 r. o 3907 osób, czyli o 2,7 proc., ale to i tak za mało w stosunku do oczekiwań MON. "Liczba ta obejmuje zarówno żołnierzy zawodowych, jak i pracowników cywilnych resortu obrony. Na koniec 2018 r. zatrudnionych było 104 946 żołnierzy zawodowych. NIK dodaje, że nieobsadzonych pozostało aż 5688 stanowisk" - podaje dziennik.

Nie lepiej - według "Rz" - wygląda zatrudnienie pracowników cywilnych wojska. "W 2018 r. limit +zatrudnienia bazowego z 46 286 został zwiększony do 46 394 stanowisk+. +Średnioroczny stan zatrudnienia wynosił 44 098, a faktyczne zatrudnienie pracowników wojska na koniec 2018 r. wynosiło 43 929 osób+" - twierdzi "Rzeczpospolita", cytując dane NIK.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": Do armii chce niewielu. Brakuje chętnych do pracy
Komentarze (1)
23 lipca 2019, 13:19
Jestem pacyfistą i brzydze sie zbrojeniami. Konflikty między państwami nalezy rozwiazywać(szczególnie w XXI wieku) na drodze dyplomacji. 2proc. pkb na wojsko to zdecydowanie za dużo szczególnie,ze brakuje pieniedy na zdrowie,nauke,badania naukowe!! Dla mnie to hańba, ze na Edukacje wydajemy mniej niż na zbrojenia.