Schetyna: To jest absurdalne i niewiarygodne

Senator PiS Zbigniew Romaszewski i były szef CBA Mariusz Kamiński przed spotkaniem nt. "Zagrożenia demokracji" (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna ocenia jako "absurdalne i niewiarygodne" wypowiedzi b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego, dotyczące byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego. Jak dodał, rzeczy trzeba nazywać po imieniu i są to "brednie i bzdury".

W opublikowanym w poniedziałek w tygodniku "Uważam Rze" wywiadzie Kamiński powiedział, że świadek koronny Piotr K. (pseud. Broda) złożył w 2009 roku zeznania obciążające Drzewieckiego (wówczas ministra sportu).

Miało z nich wynikać, że Drzewiecki "utrzymywał przestępcze kontakty z gangsterami z grupy pruszkowskiej". - Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków została przeznaczona na nielegalne finansowanie PO - zaznaczył b. szef CBA.

- Absurdalne, niewiarygodne. Cieszę się, że tak szybko zareagował Prokurator Generalny. Te sprawy trzeba nazywać po imieniu, określać je jako brednie i bzdury - powiedział Schetyna, pytany w środę przez dziennikarzy o doniesienia Kamińskiego.

Rzecznik Prokuratora Generalnego Mateusz Martyniuk poinformował we wtorek, że w zeznaniach świadka koronnego Piotra K., ps. Broda, w żadnym miejscu nie pojawia się informacja o rzekomym finansowaniu PO z nielegalnych źródeł. Również sam Prokurator Generalny Andrzej Seremet stwierdził, że w tych protokołach, z którymi miał okazję się zapoznać, "tego rodzaju informacje się nie pojawiają".

W reakcji na wypowiedzi Kamińskiego Drzewiecki oświadczył w poniedziałek, że zawarte w wywiadzie informacje na jego temat są nieprawdziwe i naruszają jego dobra osobiste. Zapowiedział, że w celu ochrony swojego dobrego imienia wystąpi w najbliższym czasie przeciwko Kamińskiemu na drogę sądową.

Natomiast premier Donald Tusk stwierdził w poniedziałek, że Kamiński miał wiele lat, aby tego typu sprawy skierować do prokuratury i do końca wyjaśnić. - Dzisiaj po raz kolejny potwierdził, że drastyczną pomyłką było mianowanie takiego człowieka na taką funkcję publiczną - powiedział szef rządu.

W piątek - na wniosek posłów PiS - sprawą zajmie się z kolei sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Szef komisji Ryszard Kalisz (SLD) zaprosił na to posiedzenie Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Schetyna: To jest absurdalne i niewiarygodne
Komentarze (6)
A
AdamIKiss
26 maja 2011, 12:58
A ja powiedziałbym przez swoją karierę polityczną i jasne opowiedzenie się po jednej ze stron sporu politycznego. Jest jednym z lepszych i bardziej zaufanych "żołnierzy" Kaczyńskiego. Czyli sprawa jest jasna kiedy uniewinniamy Lipca?
A
AdamIKiss
26 maja 2011, 12:37
Bez uleagania pisowskiej czy peowskiej narracji, można powiedzieć, że pan Drzewiecki i pan Kamiński nie są osobami wiarygodnymi. Pan Kamiński jest niewiarygodny poprzez fakt oskarżania posła PO :-) Bardzo podobał mi się wypowiedź pana Seremeta, który twierdził, że Kamiński kłamie a następnie stwierdził, że sie zastanowia czy Kamiński nie łamie tajemnicy śledztwa.....
B
Brook
26 maja 2011, 11:22
Do ~jarek frycz staruch wszyscy robimy błędy, ale w języku polskim piszemy "rozumiem", to tak żeby dobrze rozumieć. :-) Pozdrawiam Młody "wykształcony" dorabia sobie pisaniem bzdur antypisowskich, więc nic dziwnego, pisze z błędami i takie bzdury, że ręce opadają.
JF
jarek frycz staruch
26 maja 2011, 09:58
 Nie riozumię skąd to oburzenie przecież Pan Mariusz ,, Feliks"Kamiński to wręcz symbol apolitycznego urzędnika i jego poczynania nigdy nie miały podłoża politycznego nie mówiąc o czysto partyjnym.Każdy kto myśli inaczej to potencjalny przestępca który kieruje się strachem ,uczciwi bolszewicy nie mają się czego obawiać
K
King
26 maja 2011, 09:17
To jest absurdalne, ale prawdziwe...
H
Hip-Hop
26 maja 2011, 00:07
Nowe czasy, nowe wartości. POstępowe środowiska chcą przedefiniować na użytek mas zasady współżycia społecznego. Udało się już wmówić, że patriotyzm to zaściankowość, że honor jest uciążliwym balastem, a uczciwość i moralność to pojęcie względne, w zależności kogo dotyczy. Dany postępek może być niewinnym figlem, ale już przy ocenie innej osoby odrażającą zbrodnią. Propagujący tą ideologię (lub jej brak) liczą na to, że skutki takich działań nie dosięgną ich, bo zawsze będą tymi których żadne prawo nie dotyczy. Tak dobrze jednak nie jest, przekonał się o tym niejeden szalony pół-bóg w historii ludzkości.