Siemoniak chce redukować biurokrację w wojsku

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / slo

Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak powiedział w piątek, że pracuje nad konsolidacją dowodzenia w wojsku na szczeblu centralnym, co - jego zdaniem - powinno przynieść znacznie lepszą jakość dowodzenia i znaczące oszczędności.

W ramach podsumowania prac ministerstw po pierwszych stu dniach rządu, szef MON rozmawiał w piątek rano z premierem Donaldem Tuskiem.

- Podjęte zostały prace nad konsolidacją dowodzenia na szczeblu centralnym. Konsolidacja powinna przynieść znacznie lepszą jakość dowodzenia i znaczące oszczędności. Chciałbym, by oznaczało to, że jest więcej wojska w wojsku - mówił Siemoniak na wspólnej konferencji prasowej, po spotkaniu z szefem rządu.

Zwrócił uwagę, że ze 142 stanowisk generalskich zlikwidowano już 16, a liczba generałów zmniejszyła się ze 110 do 103. - Jest to realizacja filozofii, by to wszystko, co nie jest wprost związane z liniowymi siłami zbrojnymi, redukować - tłumaczył szef resortu obrony.

Siemoniak zapewnił również, że termin 1 lipca jest niezagrożony dla podwyżki o 300 złotych dla każdego żołnierza i "każdy żołnierz podwyżkę otrzyma". Jak mówił, wzrosnąć mają też dodatki motywacyjne dla żołnierzy.

Minister przypomniał, że w marcu wchodzi w życie ustawa o weteranach, która ma zapewnić "dobry i kompleksowy system opieki nad weteranami". Powołani mają być pełnomocnicy do spraw rannych i poszkodowanych.

- W grudniu zamknęliśmy spór dotyczący odszkodowań dla rodzin żołnierzy poległych na misjach zagranicznych. (...) Chcemy, by te rozwiązanie prawne na trwałe weszło do porządku prawnego - podkreślił szef MON.

Rozmowa Siemoniaka i Tuska dotyczyła też m.in. szczytu NATO w Chicago i tego "co dalej w Afganistanie".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Siemoniak chce redukować biurokrację w wojsku
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.