Sikorski: Macierewicz szczuje Polaków na Rosję

(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / im

Antoni Macierewicz to histeryk i partacz, który szczuje Polaków na Rosję i obydwa nasze kraje na siebie nawzajem - uważa minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski odniósł się na piątkowej konferencji prasowej do niedzielnej wypowiedzi Macierewicza z Krosna (cytowanej w mediach).

Zdaniem Sikorskiego także prezydent Lech Kaczyński miał krytyczne stanowisko i opinię o wiarygodności Macierewicza. - Przypominam, że aneks do raportu z likwidacji WSI nigdy nie został opublikowany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdyż zawartość (raportu) była niskiej jakości - powiedział szef MSZ.

- Jako byłego podwładnego uważam Antoniego Macierewicza za histeryka i partacza. Każdą sprawę, jakiej się dotknął w ostatnich 20 latach zepsuł - ocenił minister.

DEON.PL POLECA

- I państwo macie do wyboru ocenę, osąd, co jest bardziej prawdopodobne. Czy to, że wbrew opinii polskich państwowych, najlepszych ekspertów jakich mamy, czy ten wypadek smoleński przebiegał tak, jak to uważają polscy eksperci, czy jak wymyślił sobie Antoni Macierewicz i co jest bardziej prawdopodobne. Czy to, że w Smoleńsku był zamach, czy że Antoniemu Macierewiczowi znowu się pogorszyło. Ja mam w tej sprawie wyrobione zdanie - powiedział Sikorski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sikorski: Macierewicz szczuje Polaków na Rosję
Komentarze (49)
25 kwietnia 2012, 13:13
Cieszy mnie Przemku Twoja otwartość na fakty i przyznanie, ze postępowanie to nie może byc "standardem zachowanie" - stąd tez moje obiekcje do tekstów Tischnera odnoszących się do tego okresu "rozwoju demokracji". Nie mozna czynić zarzutu z dyskutowania ze znaczącymi intelektualistami o poglądach innych niz nauka Kościoła (nie zaliczam do nich Tischnera). Co więcej, z zasady, nalezy obdarzać ich szacunkiem a nie dostawac torsji. Jeśli popatrzysz na te elity dziś... ech...
P
przemek
25 kwietnia 2012, 12:38
Nie upieram się, że udział ks Tischnera w radzie programowej (UD ?, czy UW ? bo tego nie jestem pewny) może być przykładem jakiegoś "standardu zachowania". Myślę, że po wielu latach systemu totalitarnego była to próba budowania demokracji (również z udziałem błędów, które towarzyszą wszelkiej działalności człowieka). To co dzisiaj łatwo jest wyrzucać Tischnerowi  (bo przytaczanie jego udziału w radzie programowej brzmi jak wyrzut) nie było tak prosto definiowane w pierwszych latach po obaleniu komunizmu. Z  jakim to przekąsem dzisiaj mówi się i pisze o elitach związanych z środowiskiem unii demokratycznej. A w spotkaniach intelektualistów w Castel Gandolfo brali udział ludzie właśnie z tych środowisk tj. Kołakowski, Tischner, Geremek. Jakoś nasz Jan Paweł II nie dostawał torsji na ich widok. Oczywiste było również, że w przygotowaniach okrągłego stołu i przy samym okrągłym stole kościół był reprezentowany. Czyli obecnie nie można dyskutować w oderwaniu od realiów historycznych. A taką tendencję zauważam w waszych pytaniach (jak w teleturnieju : dziś pytanie, dziś odpowiedź). Może jest to spowodowane formą wypowiedzi w necie zwłaszcza na takich forach. Ale to chyba uproszczenie sprawy. 
25 kwietnia 2012, 11:54
Chyba się pogubiłeś? Ks. prof J. Tischner, żeby dyskutowac na argumenty musiał należeć do rady programowej partii politycznej? Z kim w UW? Czy z postałą częscia sceny politycznej, społeczeństwa? Czy celem ks. prof. było otwarcie UW na różne środowiska?
25 kwietnia 2012, 11:07
Przemku czyli nie przemówienie a kazanie - a czy może mi podać numer uchwały I Zjazdu z tekstem kazania ks.Tischnera? Czy może  tekst kazania włączono do materiałów nie dlatego, że był uchwała zjazdu - a że był cenny i stanowił głos Kościoła na zjeździe? Czyli jesteś za tym by księżą zasiadali w radach programowych partii politycznych? A może również w rządach?
P
przemek
25 kwietnia 2012, 10:26
"...Na pełny program ideowy „Solidarności”, który przyjęto na I Zjeździe składa się wiele uchwał, w tym kazanie ks. Tischnera..." takie są doniesienia po latach, więc ok. kazanie ale o nietypowym zastosowaniu...A co do udziału ks profesora w radzie programowej UW to zwolennikowi Karla Poppera (twórcy "społeczeństwa otwartego") nie trudno było o otwarcie na różne środowiska. Tischner nie ubiegał się monopol na prawdę o Polsce. Chciał dyskutować na argumenty. Dzisiaj wszystko to pewnie zostanie zagłuszone politycznymi plujami (a najważniejsze żeby O było duże). Martwi mnie, że nasze spory w Polsce przypominają już tylko "golono, strzyżono" jak w wierszu Potockiego Wacława onegdaj. Czy to także była aluzja do sporów politycznych ??
PP
POlityczna pluja
25 kwietnia 2012, 09:22
Zniesławiono polskich żołnierzy. Hej Orły, Sokoły nasz świat niewesoły. Kazano Wam lecieć: na drzwiach od stodoły. A ci co kazali bezpieczni i cali, Po Waszej zagładzie nagrody dostali, Awanse, ordery dostali  by     o p l u w a l i Nie bolała tak opinia MAK-u, Jak zaprzaństwo naszych, bo Polaków.   Choć zginęli na ziemi koszmarnej, Nie zaprzeczą kłamstwom - umarli. A Wy, matki Orłów, nie płaczcie, Ta zła sława synów nie na zawsze! Kiedyś Polska po nich zapłacze. Cecylia Pasławaska
25 kwietnia 2012, 09:21
Uczestnictwo w I Zjeżdzie Solidarności w 1981 roku i wygłoszenie na Mszy przed zjazdem kazania (a nie przemówienia), należałoby chyba uznać za działość zgoła odmienną niż opracowywanie programu konkretnej partii politycznej w latach 90-tych. Szczegolnie jeśli popatrzymy na następcę UW czyli PD - jeśli ktoś ją jeszcze pamięta...
P
przemek
25 kwietnia 2012, 08:52
 Szanowny anonimie, nie jestem zwolennikiem wystepowania księży w reklamówkach jakichkolwiek partii. Jesli napisałem .."jego dobre prawo.." to w całokształcie osoby jaką był J Tischner. Pamietajmy, że uczestniczył on w I Zjeździe Solidarności w Gdańsku w halii Oliwia i wygłosił tam przemówienie. Był więc zapraszany przez środowiska polityczne i oczekiwano jego głosu. Nie wiem o jakiej reklamówce dla KLD mówisz. Chętnie bym ją obejrzał bo bez tego rozmowa jest abstrakcyjna. W każdym razie Tischner głęboko argumentował swoje i cudze zachowania a sam często był obrzucany przez środowiska nacjonalistyczne epitetami bez argumentów. 
G
gwizdka
25 kwietnia 2012, 08:37
No i u zwolenników PIS ks. Tischner stanął tam gdzie stało ZOMO, kto nie z nami, ten przeciwko nam.
24 kwietnia 2012, 21:12
@przemek Jak to pamięć jest zawodna to nie była Rada Polityczna tylko Rada Programowa Unii Wolności... niestety dokładna znajość struktur tej partii nie jest obecnie nauczana. Martwi mnie, ze za dobr prawo księży uważasz występowanie w reklamówkach partii politycznych... chyba że ograniczasz je do UD/KLD/UW/PO ;-)
P
przemek
24 kwietnia 2012, 20:00
 Anonimie jak Ty kochasz etykietki. Ks Tischner sympatyzował z unią wolności ale nie był członkiem rady politycznej tej partii. Nie wiem czy wystąpił w rekalmówce kongresu liberalno-demokratycznego - nawet jeśli - to jego dobre prawo. Chyba, że na słowo liberalizm reagujesz z nadmierną alergią. Mogę tylko powiedzieć, że warto posłuchać pięknej łaciny..."Libera me Domine"...w czasach kiedy tę pieśń śpiewaliśmy nie obawialiśmy się liberalizmu..co się stało ? 
24 kwietnia 2012, 12:31
Poczytaj ks. prof. Tischnera (członka rady politycznej Unii Wolności, człowieka który wystąpił w reklamówce Kongresu Liberalno-Demokratycznegom, "W krainie schorowanej wyobraźni"). Może także się dowiesz czegoś nowego o religijności w latach 1993-97
P
przemek
24 kwietnia 2012, 12:09
Groszku, masz rację, że na naukę nigdy nie jest za późno. Skoro polecasz mi link SB a Wałęsa ja polece ci nie esbecką literaturę. Poczytaj ks. prof. Tischnera "W krainie schorowanej wyobraźni". Może także się  dowiesz czegoś nowego.
N
niebyt
24 kwietnia 2012, 10:40
Europoseł PiS Michał Kamiński wyznał w książce "Koniec PiS-u", że Jarosław Kaczyński jest "potwornie zakompleksiony" a jednocześnie "piekielnie inteligentny". To właśnie - zdaniem b. europosła PiS - sprawia, że szef największej opozycyjnej partii "traci kontakt z rzeczywistością" i w swoich przeciwnikach politycznych nie dostrzega patriotyzmu, tylko od razu kategoryzuje ich jako "świnie, złodziei i agentów". Beniaminie: tak więc Europoseł PiS czy były europoseł? A może czlowiek, który stracił kontakt z rzeczywistowścią i dał sie Pani Kluzik-Rostkowskiej wyprowadzić w polityczny niebyt? Ona sprawnie przeszła do PO a koledzy z PJN zostali kanapowcami i siedza sobie teraz sfrustrowani...
G
gwiazdka
24 kwietnia 2012, 09:14
Módlmy się za naszą ojczyznę, powierzajmy ją Bożemu miłosierdziu. A Pan Bóg będzie w nas działał, to już widać naród się budzi i łuski z oczu spadają. Chwała PANU! Nasz Pan Jezus Chrystus nie był i nie jest narodowcem, módlmy się za nas i naszych bliskach, abyśmy dąstąpili nieba. Porzućmy narodowy katolicyzm, bo to droga na manowce, na rzecz miłości do Boga w niebie. Módlmy sie o opamiętanie naszych polityków prowadzących wielu katolików na złą droge zatracenia w nacjonaliźmie.
R
Rafał
24 kwietnia 2012, 08:55
Módlmy się za naszą ojczyznę, powierzajmy ją Bożemu miłosierdziu. A Pan Bóg będzie w nas działał,  to już widać naród się budzi i łuski z oczu spadają. Chwała PANU!
22 kwietnia 2012, 20:00
Benaiminie Twoja metoda historyczna jest niezwykle prosta. Jak długo Kamiński był PiSowcem był niewarty uwagi i kompletnie niewiarygodny. Gdy atakuje PiS i Kaczyńskiego -należy go cytować i staje sie wyrocznią. To nie ma nic wspólnego , po pierwsze, z uczciwością, po drugie naukowym uprawianiem historii. Tak sobie interpretujesz jak Ci pasuje do Twoich od dawna przyjętych założeń . Wolno Ci. Tylko przestań pouczać innych i udawać bezstronnego i obiektywnego. Jesteś bardzo nieobiektywny, stronniczy i zanim poinstruujesz nas jak mają się zachowywać i formułować swoje opinie katolicy, zacznij od siebie. Nigdy nie twierdziłem że mam wyłączność na rację nigdy nie uważałem M.Kamińskiego za wyrocznię jego opinię cytuję jako jeden z punktów widzenia ludzi którzy kiedyś byli blisko.Zdaje sobie sprawę że równie dobrze może być to punkt widzenia kogoś kto nie musi się już przypodobywać J.Kaczyńskiemu , jak też że może to być opinia kogoś kto w tej chwili jest do niego w opozycji.Często zaś tak wyglądają źródła i trzeba oczywiście brać to pod uwagę.Cio do pouczania zaś to nigdy nie miałem ambicji ani potrzeby pouczania kogokolwiek i nie czuje się kompetentny .Czy jestem obiektywny pewnie nie i choć staram się to napewno na moje opinie rzutują sympatie i uprzedzenia i mam tego świadomość.Że powinienem zacząć od siebie całkowita zgoda staram się ale pewnie ułomnie i najczęściej z marnym pewnie skutkiem.Staram się jedynie   w miarę(na ile mnie stać)obiektywnie przekazywać swoje odczucia i postrzeganie otaczającej rzeczywistości nie obrażając przy tym nikogo.
T
tak
22 kwietnia 2012, 19:45
Benaiminie Twoja metoda historyczna jest niezwykle prosta. Jak długo Kamiński był PiSowcem był niewarty uwagi i kompletnie niewiarygodny. Gdy atakuje PiS i Kaczyńskiego -należy go cytować i staje sie wyrocznią. To nie ma nic wspólnego , po pierwsze, z uczciwością, po drugie naukowym uprawianiem historii. Tak sobie interpretujesz jak Ci pasuje do Twoich od dawna przyjętych założeń . Wolno Ci. Tylko przestań pouczać innych i udawać bezstronnego i obiektywnego. Jesteś bardzo nieobiektywny, stronniczy i zanim poinstruujesz nas jak mają się zachowywać i formułować swoje opinie  katolicy, zacznij od siebie.
22 kwietnia 2012, 19:01
 Europoseł PiS Michał Kamiński wyznał w książce "Koniec PiS-u", że Jarosław Kaczyński jest "potwornie zakompleksiony" a jednocześnie "piekielnie inteligentny". To właśnie - zdaniem b. europosła PiS - sprawia, że szef największej opozycyjnej partii "traci kontakt z rzeczywistością" i w swoich przeciwnikach politycznych nie dostrzega patriotyzmu, tylko od razu kategoryzuje ich jako "świnie, złodziei i agentów".
@
@Beniamin
22 kwietnia 2012, 13:49
O SŁUGACH NIEMCA I RUSKA śpiewa Paweł Piekarczyk http://www.youtube.com/watch?v=ZD2Wb6bjvgU&feature=related 
22 kwietnia 2012, 13:32
Drogi Groszku nie mam zamiaru rozliczać Cie z Twojej lektury (uważam że wiedzę należy czerpać z różnych źródeł i staram się to czynić ) . Najwyraźniej różnimy się co do oceny tamtych wydarzeń.Nie twierdzę że to co piszę to jedyna racja .Poprostu tak to wtedy widziałem i tak to widzę teraz bogatszy o doświadczenia w tym min. polityczne dokonania J.Kaczyńskiego.Powtarzam takie są moje prywatne subiektywne odczucia.Nie mogę oczywiście napisać tak jak Ty że zapewniam Cię iż...itd. no bo skąd ja niby w przeciwieństwie do Ciebie mam wiedzieć co myślał J.Kaczyński. Ps.Nie zapewnię Cię również o tym co myślą lub myśleli np.Tusk z Komorowkim
G
Groszek
22 kwietnia 2012, 13:17
Sam nie wyciągasz wniosków z historii, a zarzucasz to innym. "Przypomnijmy: Lech Wałęsa wystartował w 1990 r. w wyborach prezydenckich z programem "Nowy Początek". Zapowiadał koniec polityki "grubej kreski" Mazowieckiego, czego symbolem stała się siekierka rozganiająca czerwone pająki w jego wyborczym klipie. Najważniejszym ugrupowaniem wspierającym Wałęsę było Porozumienie Centrum Jarosława Kaczyńskiego. Po wygranej Wałęsy bardzo szybko okazało się, że Wałęsa nie chce realizować swojego programu. W kancelarii coraz większe wpływy zyskiwał jego były kierowca Mieczysław Wachowski. Skończyło się to odejściem z kancelarii Kaczyńskiego i jego współpracowników." Więcej przeczytasz na stronie: <a href="http://swsw.blog.onet.pl/Byla-SB-a-prezydent-Walesa,2,ID333470015,n">swsw.blog.onet.pl/Byla-SB-a-prezydent-Walesa,2,ID333470015,n</a> Na naukę nigdy nie jest za późno. Czy aby nie chodziło tu o urażone ambicje inteligenta z Żoliborza?To ON!!!!! miał być szarą eminencją a nie jakiś kierowca. Czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? "Po wygranej Wałęsy bardzo szybko okazało się, że Wałęsa nie chce realizować swojego programu." Dlaczego Kaczyński miał swoją osobą uwiarygadniać fatalne dla Polski działania Wałęsy, o 180 stopni przeciwne od tych głoszonych podczas kampanii prezydenckiej? Nastąpiło "wzmacnianie lewej nogi". Czego efektem są "ludzie honoru"-Jaruzelski i Kiszczak. Wolał odejść niż je wspierać. Po tym można poznać wielkość polityka. Mogę Cię zapewnić, że nie były to żadne urażone ambicje. Zresztą niewiele później Wachowski opuścił kancelarię Wałęsy. Wiedza czerpana z GW i "zaprzyjaźnionych mediów" nie wystarcza, a właściwie zafałszowuje prawdziwy obraz naszej rzeczywistości. Zmień lekturę.
22 kwietnia 2012, 12:35
Przerażenie ogarnia kiedy czytam jak brednie Maciarewicza są tutaj poważnie traktowane. A dodatkowo smutno się robi jak mało wniosków wyciągamy z najnowszej historii. W 1990 roku Kaczyńscy ze skóry wychodzili żeby jak najszybciej zrobć z Lecha Wałesy prezydenta Polski. Kiedy się to stało zatrudnili się u niego w kancelarii (jakoś nie przeszkadzał im wtedy Bolek, o czym juz Gwiazda ponoć proroczo przepowiadał). Kiedy się ich Wałęsa pozbył ropoczęli z nim wojnę (ganiali po warszawie, palili kukłę Wałęsy)...Prawie jak dzisiaj...Historia zatoczyła koło. Po prostu prawdziwy dom wariatów. Jakloś to pewnie ojcu Kowalczykowi nie przeszkadza. Sam nie wyciągasz wniosków z historii, a zarzucasz to innym. "Przypomnijmy: Lech Wałęsa wystartował w 1990 r. w wyborach prezydenckich z programem "Nowy Początek". Zapowiadał koniec polityki "grubej kreski" Mazowieckiego, czego symbolem stała się siekierka rozganiająca czerwone pająki w jego wyborczym klipie. Najważniejszym ugrupowaniem wspierającym Wałęsę było Porozumienie Centrum Jarosława Kaczyńskiego. Po wygranej Wałęsy bardzo szybko okazało się, że Wałęsa nie chce realizować swojego programu. W kancelarii coraz większe wpływy zyskiwał jego były kierowca Mieczysław Wachowski. Skończyło się to odejściem z kancelarii Kaczyńskiego i jego współpracowników." Więcej przeczytasz na stronie: <a href="http://swsw.blog.onet.pl/Byla-SB-a-prezydent-Walesa,2,ID333470015,n">swsw.blog.onet.pl/Byla-SB-a-prezydent-Walesa,2,ID333470015,n</a> Na naukę nigdy nie jest za późno. Czy aby nie chodziło tu o urażone ambicje inteligenta z Żoliborza?To ON!!!!! miał być szarą eminencją a nie jakiś kierowca.
G
Groszek
22 kwietnia 2012, 12:26
Przerażenie ogarnia kiedy czytam jak brednie Maciarewicza są tutaj poważnie traktowane. A dodatkowo smutno się robi jak mało wniosków wyciągamy z najnowszej historii. W 1990 roku Kaczyńscy ze skóry wychodzili żeby jak najszybciej zrobć z Lecha Wałesy prezydenta Polski. Kiedy się to stało zatrudnili się u niego w kancelarii (jakoś nie przeszkadzał im wtedy Bolek, o czym juz Gwiazda ponoć proroczo przepowiadał). Kiedy się ich Wałęsa pozbył ropoczęli z nim wojnę (ganiali po warszawie, palili kukłę Wałęsy)...Prawie jak dzisiaj...Historia zatoczyła koło. Po prostu prawdziwy dom wariatów. Jakloś to pewnie ojcu Kowalczykowi nie przeszkadza. Sam nie wyciągasz wniosków z historii, a zarzucasz to innym. "Przypomnijmy: Lech Wałęsa wystartował w 1990 r. w wyborach prezydenckich z programem "Nowy Początek". Zapowiadał koniec polityki "grubej kreski" Mazowieckiego, czego symbolem stała się siekierka rozganiająca czerwone pająki w jego wyborczym klipie. Najważniejszym ugrupowaniem wspierającym Wałęsę było Porozumienie Centrum Jarosława Kaczyńskiego. Po wygranej Wałęsy bardzo szybko okazało się, że Wałęsa nie chce realizować swojego programu. W kancelarii coraz większe wpływy zyskiwał jego były kierowca Mieczysław Wachowski. Skończyło się to odejściem z kancelarii Kaczyńskiego i jego współpracowników." Więcej przeczytasz na stronie: <a href="http://swsw.blog.onet.pl/Byla-SB-a-prezydent-Walesa,2,ID333470015,n">swsw.blog.onet.pl/Byla-SB-a-prezydent-Walesa,2,ID333470015,n</a> Na naukę nigdy nie jest za późno.
RP
Radek pluje na czystą twarz
22 kwietnia 2012, 10:09
KURANT Północ synku, kurant wybił, To rodaków rozmów pora, Wtedy zmarli pośród żywych Posplatani stoją kołem. Goście świetni, gala w czerni, Historyczna kojekcyja, Duchy zmarłych z pól bitewnych, Gdzie rzecz ciągle się wybija. W środku bobas z witką w rączce, Nad nim swary potępieńcze, Czy róg zgubił, uległ śpiączce, Czy zamysły miał szaleńcze? Łzę uronił wódz z Racławic, Podchorążych smutne twarze, Boleść krtań Traugutta dławi, Rozpacz ledwie tai Dziadek. Tajemne czterdzieści cztery Zbawiciela imię wieszczy, Lecz polegli, przeminęli, Co w kanałach wolność nieśli. Potem czerwce, marce, grudnie Niby krople groźne skałom, Przeżerały wolno, żmudnie, Zbrodni pęta, fałszu narośl. Sierpniem zżęto plon dążenia, Solidarnie stali żeńce, Zadziwiony Bóg oniemiał, Chrystus skłonił się Panience. Już widziano orła w locie, W bliźnim brata, nie Judasza, Już grzebano czarci posiew Obca tlała, kwitła nasza. Lecz nie dali rosnąć, synku, Żywot moce złe przerwały. Może zbrakło sił do czynu Może zamiar zbyt zuchwały? Zaśnij synku snem zajęczym, Zbieraj czucie, rozum, wolę, Połóż orła kres udręce, Skończ chocholi pląs pokoleń. Zaśnij synku snem zajęczym, Zbieraj czucie, rozum, wolę, Połóż orła kres udręce, Skończ chocholi pląs pokoleń.
22 kwietnia 2012, 10:00
Dla mnie postać A.Macierewicza to symbol i wyznacznik zamiarów J.Kaczyńskiego.Dla wszystkich jest jasne że każdy kto powołuje A.Macierewicza na wysokie stanowisko ma w planach totalną awanturę, bo po to się właśnie go powołuje i kto jak kto ale J.Kaczyński doskonale sobie z tego  zdaje sprawę a Pan Antoni jak zwykle nie zawodzi. 
G
gwiazdka
22 kwietnia 2012, 09:09
Przerażenie ogarnia kiedy czytam jak brednie Maciarewicza są tutaj poważnie traktowane. Tutaj nikt nie traktuje Macierewicza poważnie. Gdyby tak było jego zwolennicy zgłaszaliby sie na ochotnika do wojska, gdy ojczyzna wzywa. Ks. Kowalczyk już byłby kapelanem dywizji stojącej na pograniczu z Rosją. Wszyscy wiedzą, że Macierewicz prowadzi działania propagandowe, nie jest ważne co on tam wygaduje. Ważne, że coś mówi i mozna to obracać przeciwko rządowi i Rosji. Jeżeli się nie ma nic do zaoferowania wyborcom, to karmii się ich demagogią.
Y
youtub
22 kwietnia 2012, 03:09
wytąpienie A. Macierewicza w Tarnowie to doskonała odpowiedź na straszenie Tuska wojną z Rosją rewelacja: http://www.youtube.com/watch?feature=pla<x>yer_em<x>bedded&v=Vc2vvWxwldQ 
C
cm
21 kwietnia 2012, 22:18
Przerażenie ogarnia kiedy czytam jak brednie Maciarewicza są tutaj poważnie traktowane. A dodatkowo smutno się robi jak mało wniosków wyciągamy z najnowszej historii. W 1990 roku Kaczyńscy ze skóry wychodzili żeby jak najszybciej zrobć z Lecha Wałesy prezydenta Polski. Kiedy się to stało zatrudnili się u niego w kancelarii (jakoś nie przeszkadzał im wtedy Bolek, o czym juz Gwiazda ponoć proroczo przepowiadał). Kiedy się ich Wałęsa pozbył ropoczęli z nim wojnę (ganiali po warszawie, palili kukłę Wałęsy)...Prawie jak dzisiaj...Historia zatoczyła koło. Po prostu prawdziwy dom wariatów. Jakloś to pewnie ojcu Kowalczykowi nie przeszkadza. Ten cyrk Kaczyńskiego i spłukanie się z wiarygodności. Tak jak wywalenie Ziobry a teraz apel : chodźcie z nami. Po prostu : witajcie w krainie schorowanej wyobraźn..i.... A jak jeden Kaczyński był prezydentem a drugi premierem, to jeszcze było mało. Trzeba było dalej jątrzyć, dzielić i rozbijać prawicę i oddać władzę. Kto po oddaniu władzy przez rozwiązanie Sejmu najbardziej się cieszył. To politycy PiS skakali sobie z radości w objęcia. Szukajmy nowych ludzi na prawicy. Nieżyjącego zostawmy Bogu do sądzenia. Jarosław powinien już dawno udać się na polityczną emeryturę, a nie dalej niszczyć prawicę. Z A. Macierewiczem PiS nigdy nie wygra wyborów. 
P
przemek
21 kwietnia 2012, 22:10
Przerażenie ogarnia kiedy czytam jak brednie Maciarewicza są tutaj poważnie traktowane.  A dodatkowo smutno się robi jak mało wniosków wyciągamy z najnowszej historii. W 1990 roku Kaczyńscy ze skóry wychodzili żeby jak najszybciej zrobć z Lecha Wałesy prezydenta Polski. Kiedy się to stało zatrudnili się u niego w kancelarii (jakoś nie przeszkadzał im wtedy Bolek, o czym juz Gwiazda ponoć proroczo przepowiadał). Kiedy się ich Wałęsa pozbył ropoczęli z nim wojnę (ganiali po warszawie, palili kukłę Wałęsy)...Prawie jak dzisiaj...Historia zatoczyła koło. Po prostu prawdziwy dom wariatów. Jakloś to pewnie ojcu Kowalczykowi nie przeszkadza. Ten cyrk Kaczyńskiego i spłukanie się z wiarygodności. Tak jak wywalenie Ziobry a teraz apel : chodźcie z nami. Po prostu : witajcie w krainie schorowanej wyobraźn..i....
P
przemek
21 kwietnia 2012, 22:07
Przerażenie ogarnia kiedy czytam jak brednie Maciarewicza są tutaj poważnie traktowane.  A dodatkowo smutno się robi jak mało wniosków wyciągamy z najnowszej historii. W 1990 roku Kaczyńscy ze skóry wychodzili żeby jak najszybciej zrobć z Lecha Wałesy prezydenta Polski. Kiedy się to stało zatrudnili się u niego w kancelarii (jakoś nie przeszkadzał im wtedy Bolek, o czym juz Gwiazda ponoć proroczo przepowiadał). Kiedy się ich Wałęsa pozbył ropoczęli z nim wojnę (ganiali po warszawie, palili kukłę Wałęsy)...Prawie jak dzisiaj...Historia zatoczyła koło. Po prostu prawdziwy dom wariatów. Jakloś to pewnie ojcu Kowalczykowi nie przeszkadza.
A
as
21 kwietnia 2012, 21:15
Pan Sikorski nie odniósł się do zastrzeżeń Maciarewicza w sprawie prowadzonego śledztwa. Czemu? Zastrzeżenia Maciarewicza są prawdziwe?
AP
Adrian Podsiadło
21 kwietnia 2012, 19:23
Ojciec jest w bardzo dużym błędzie. Działania Komisji Mcierewicza są irracjonalne. Badania w każdym wypadku komunikacyjnym zaczyna się od tego, że jest się na miejscu tego wypadku i tam zbiera się dane do ewentualnych późniejszych symulacji. Nie to co specjaliści od Millera. Pełna dokumentacja. Wyniiki sekcji zwłok ofiar. Badania wraku. Ekspertyza pancernej brzozy. Głos Błasika w kokpicie nie na podstawie własnego widzimisie. Profesjonaliści. ROTFL A Macierewicz, tchórz, pierwszy uciekł ze Smoleńslka po tragedii. Gdzie się mu tak spieszyło? Czyli to wina Macierewicza, że nie zbadano miejsca katastrofy, bo... wyjechał. Powinien tam zostać i na podstawie własnego widzimisie zbierać próbki i kopać ziemie... Ostatnie zdanie wyjątkowe podłe, ale całe reszta to miecz obosieczny, bo czy w Polsce przeprowadzone sekcje zwłok ofiar katastrofy? Tak, dwie, 2 lata po katastrofie. Prokuratura się chwali, że po UWAGA! 1 roku i 4 miesiącach dokonano badań wraku. Co prawda nie wiadomo czy były to bardziej oględziny czy badania, ale to
C
cm
21 kwietnia 2012, 18:55
Dzialania Komisji Macierewicza sa jak najbardziej racjonalne  ... Ojciec jest w bardzo dużym błędzie. Działania Komisji Mcierewicza są irracjonalne. Badania w każdym wypadku komunikacyjnym zaczyna się od tego, że jest się na miejscu tego wypadku i tam zbiera się dane do ewentualnych późniejszych symulacji. Ile razy pseudo specjaliści Macierewicza byli w Smoleńsku. Pytam się: ile razy??? A Macierewicz, tchórz, pierwszy uciekł ze Smoleńslka po tragedii. Gdzie się mu tak spieszyło?
T
tak
21 kwietnia 2012, 18:06
OSA, ile Ci płacą? Siedź w Szwecji jak Ci dobrze i nie wtrącaj się do spraw Polski, albo wracaj i wtedy zabieraj głos.
G
gwiazdka
21 kwietnia 2012, 16:16
Politycy PIS używają słowa prawda w takim samym kontekście jak komuniści, jest to kontekst demagogiczny. Podobnie jak komuści znają i kreują prawdę, chcąc prowadzić naród w swoim zamierzonym celu.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
21 kwietnia 2012, 11:40
Dzialania Komisji Macierewicza sa jak najbardziej racjonalne - zlecenie badan, symulacji komputerowych (prof. Binienda, prof. Nowaczyk), zaproszenie wybitnego patologa sadowego, prof. Badena (nota bene niedopuszczonego przez wladze do sekcji) itd. Dzialania Komisji Millera byly nielogiczne. Bajdurzenie o gen. Blasiku w kokpicie. Brak powaznych symulacji, wyliczen. Przyjecie w ciemno teorii pancernej brzozy. Szybko sklecony raport i rozwiazanie Komisji. To kto tu cierpi na jakies zaburzenia braku kontaktu z rzeczywistoscia? Kto dazy do prawdy o katastrofie. Zostawmy Macierewicza. Przeciez salon sie oburzyl nawet na prof. Kleibera, ktory zaproponowal, by powolac komisje profesorow, fachowcow z zagranicy. Prorzadowe media sie zachlystnely, ze to przeciez jawne podwazanie raportu Millera, a od tego raportu odstapic nie wolno, bo ble, ble... Co do "wojennej retoryki", to chcialbym zauwazyc, ze niedawno min. Rostowski przestrzegal w Strasburgu przed wojna, gdyby euro mialo upasc. To jest pewna retoryka, i wiadomo, o co chodzi, ale jak ja stosowal min. Rostowski, to bylo OK, a jak Macierewicz, to obludnicy rozdzieraja szaty...
G
Groszek
21 kwietnia 2012, 11:17
Spotkalem p.Macierewicza w Göteborgu w Szwecji,kiedy to przyjechal aby presentowac swoja ksiazke i spotkac sie z göteborska Polonia.Juz wtedy widac bylo w Jego zachowaniu i slyszec w wypowiedziach,ze jest to czlowiek,ktory cierpi na powazne zaburzenia w swej psychice.Przez te ponad dwadziesia lat ,ktore minely od tamtego spotkania wyraznie widac,ze przyswieca Mu jeden cel-szkodzic w kazdy mozliwy sposob POLSCE.Watpie czy zdaje sobie z tego sprawe,ale to potwierdza fakt n,ze zaden czlowiek z pewnymi problemami psychicznymi NIGDY nie widzi resultatow swej chorej psychiki.Naprawde szkoda,ze tak dlugo toleruje sie Jego dzialalnosc A Ty to pewnie jesteś wybitnym psychiatrą? Czy zamiast szkodzić Polsce mieszkając w Szwecji nie lepiej było zostać w Polsce? "Naprawde szkoda,ze tak dlugo toleruje sie Jego dzialalnos" To co należy zrobić? Zastrzelić, zagazować, czy popełnić na nim samobójstwo???
O
OSA
21 kwietnia 2012, 02:47
 Spotkalem p.Macierewicza w Göteborgu w Szwecji,kiedy to przyjechal aby presentowac swoja ksiazke i spotkac sie z göteborska Polonia.Juz wtedy widac bylo w Jego zachowaniu i slyszec w wypowiedziach,ze jest to czlowiek,ktory cierpi na powazne zaburzenia w swej psychice.Przez te ponad dwadziesia lat ,ktore minely od tamtego spotkania wyraznie widac,ze przyswieca Mu jeden cel-szkodzic w kazdy mozliwy sposob POLSCE.Watpie czy zdaje sobie z tego sprawe,ale to potwierdza fakt n,ze zaden czlowiek z pewnymi problemami psychicznymi NIGDY nie widzi  resultatow swej chorej psychiki.Naprawde szkoda,ze tak dlugo toleruje sie Jego dzialalnosc
A
a
21 kwietnia 2012, 01:22
Nie może być tak, by po 10 kwietnia miliony Polaków nadal nie wiedziały - kim są ludzie z grupy rządzącej i ich medialni pomagierzy. W 1989 większość z nas nie wiedziała, kim naprawdę jest Michnik, Mazowiecki, Wałęsa czy Geremek. To dlatego tak łatwo przyszło tym ludziom odebrać nam Polskę. Nie wolno powtórzyć tego błędu.
O
obserwator
20 kwietnia 2012, 23:07
Co tu kometnować? Sikorski ma rację: Antoś głupio gada i tyle.
M
Mariusz
20 kwietnia 2012, 22:54
Najlepiej bedzie jesli p. Sikorski wyglosi referendum w Polsce w sprawie katastrowy smolenskiej i od Narodu Polskiego dowie sie prawdy.
AP
Adrian Podsiadło
20 kwietnia 2012, 22:47
Sikorski może mieć rację. Czy ktoś słyszał, żeby Macierewicz w choć jednym hotelu poza Polską założył polski kanał telewizyjny? Jak zawojujemy Rosję po wyborczym zwycięstwie PiS to na całym obszarze min.Antoni wprowadzi polskie kanały, gdzie tam Sikorskiemu z jakimiś hotelami do niego Zgłaszam tę wypowiedź do komisji etyki poralu deon.pl. To skandal, żeby podważać kompetencję konstytucyjnego ministra (Sikorskiego) i szczuć internautów na niego porównując go z partaczem. TAK SIĘ NIE GODZI! A jak się internauta nie uspokoi i dalej będzie szczuł to 0 6 rano przyjdzie ABW razem z etażową.
20 kwietnia 2012, 22:32
Sikorski może mieć rację. Czy ktoś słyszał, żeby Macierewicz w choć jednym hotelu poza Polską założył polski kanał telewizyjny? Jak zawojujemy Rosję po wyborczym zwycięstwie PiS to na całym obszarze min.Antoni wprowadzi polskie kanały, gdzie tam Sikorskiemu z jakimiś hotelami do niego
AP
Adrian Podsiadło
20 kwietnia 2012, 22:24
Sikorski może mieć rację. Czy ktoś słyszał, żeby Macierewicz w choć jednym hotelu poza Polską założył polski kanał telewizyjny?
D
dodo
20 kwietnia 2012, 22:23
Sprzedawczyk Polski z dzióbkowymi ustami przezywa Macierewicza? To jest żenujące. Ale takie charaktery nie mają wstydu.
20 kwietnia 2012, 21:52
Wot, "balsamiczna" mowa. Tobie biedaku buty czyścić A. Maciarewiczowi To którędy wiał z tego Smoleńska że tak buty pobrudził?
&
<jerzy>
20 kwietnia 2012, 21:44
Wot, "balsamiczna" mowa. Tobie biedaku buty czyścić A. Maciarewiczowi
A
a
20 kwietnia 2012, 17:24
Chwile, to po takim sukcesie prezydencji polskiej w UE, wiekopomnych sukcesach w polityce miedzynarodowej, jakis p. Macierewicz szczuje cale narody, cywilizacje i w ogole.