Sikorski: Unia grozi Rosji sankcjami

(fot. PAP)
PAP / mm

Jeśli sytuacja na Krymie nie poprawi się, to Unia Europejska zrewiduje swoje stosunki z Rosją i rozważy sankcje wizowe i finansowe - poinformował szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski po poniedziałkowym spotkaniu Rady UE w Brukseli.

"Unia Europejska uznała, że to, co zrobiła Rosja na Krymie, było i jest aktem agresji" - powiedział Sikorski na konferencji prasowej.

Dodał, że Unia domaga się wycofania sił rosyjskich do miejsc stałej dyslokacji.

"UE oświadcza, że jeśli nie nastąpi deeskalacja (konfliktu), to dojdzie do rewizji stosunków z Federacją Rosyjską, np. w dziedzinie dialogu wizowego, ale także rozważone będą tzw. targeted measures, czyli w normalnym języku: sankcje. Sankcje wizowe (...) i finansowe" - powiedział minister.

Dodał, że możliwe są koleje sankcje, które "wpłynęłyby na sektor węglowodorowy w Rosji".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sikorski: Unia grozi Rosji sankcjami
Komentarze (4)
BW
Boleslaw Wielki
4 marca 2014, 11:20
Sikorski jesteś tylko uśmiechajacym się, a nawet grożącym błaznem niby reprezentującym PL, ale tak rzeczywiscie  m.n. syjonistyczną chazrię..... Wracj do swoich  do jAmeryki póki czas.....
H
Henek
3 marca 2014, 21:42
A zabranie Polsce ziem na wschodzie i przesuniecie granic nie bylo aktem agresji ze strony Stalina?! Gdzie wtedy byly kraje zachodu?!
L
Logik
3 marca 2014, 21:39
A moze juz nadszedl czas upomniec sie o Lwow i zajac Krolewiec, dzielac go ewentualnie z Litwa?
A
Andrzej
3 marca 2014, 19:17
Uderzenie w sektor węglowodorowy byłoby pewnie skuteczne choc bardzo trudne: http://andrzej-aci.blogspot.com/2014/03/uzaleznienie-ue-od-rosji.html