Sondaż: sumienie ważniejsze niż dyscyplina
Ponad połowa badanych - 57 proc. - uważa, że w głosowaniach w parlamencie posłowie koalicji rządowej powinni kierować się sumieniem, nawet jeśli może to paraliżować pracę rządu - wynika z sondażu CBOS. Przeciwnego zdania jest 32 proc. ankietowanych.
W badaniu z 2000 roku nieco mniej - 52 proc. wyraziło opinię, że w głosowaniach parlamentarzyści powinni kierować się sumieniem, nawet jeśli może to paraliżować pracę rządu; a 33 proc. miało odmienną opinię.
Jak podkreśla CBOS, przekonanie, że pozostawanie w zgodzie z własnym sumieniem jest wartością nadrzędną, przeważa we wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych. Jednak pogląd ten jest szczególnie często wyrażany przez osoby najbardziej religijne, kilka razy w tygodniu uczestniczące w praktykach religijnych (70 proc). Słabsza religijność - zauważa CBOS - sprzyja natomiast opiniom, że ważniejsza jest jednomyślność posłów koalicji rządowej.
W elektoratach partyjnych jedynie wśród zdeklarowanych wyborców PO przeważa przekonanie, że sprawność rządzenia jest ważniejsza niż głosowanie zgodnie z własnym sumieniem. Sympatycy pozostałych ugrupowań w większości sądzą, że nadrzędne znaczenie ma wierność własnym przekonaniom, a opinia ta jest szczególnie częsta w elektoracie PiS - podkreśla CBOS.
W opinii dwóch trzecich respondentów w takich sprawach jak: warunki dopuszczalności aborcji (68 proc.) czy legalizacja związków partnerskich (67 proc.) posłowie nie powinni być związani instrukcją władz klubowych i partyjnych.
Inaczej jest w kwestiach dotyczących polityki społeczno-ekonomicznej i zagranicznej, a także zapewnienia rządowi poparcia większości parlamentarnej - zauważa CBOS.
Ponad połowa badanych jest zdania, że dyscyplina klubowa powinna obowiązywać w tak istotnych sprawach jak głosowanie nad przyjęciem ustawy budżetowej (58 proc.) czy ratyfikacja umowy międzynarodowej (55 proc.).
W opinii 51 proc. badanych posłowie jednego klubu powinni być zobowiązani do jednomyślnego głosowania ws. zmiany w podatkach; ws. udzielenia rządowi wotum zaufania - 49 proc.; ws. zmiany w systemie emerytalnym - 48 proc. oraz odwołania ministra - 48 proc.
Jak zauważa CBOS, kwestia obowiązywania dyscypliny w głosowaniach dzieli elektoraty partyjne. Potrzebę zapewnienia jednomyślności dostrzegają przede wszystkim zwolennicy PO, a także na ogół sympatycy SLD.
Wyborcy pozostałych ugrupowań skłonni są popierać przestrzeganie dyscypliny klubowej przede wszystkim w głosowaniach dotyczących przyjęcia ustawy budżetowej i ratyfikacji umowy międzynarodowej. Zwolennicy wszystkich ugrupowań są przeciwni obowiązywaniu dyscypliny w głosowaniu nad kwestiami światopoglądowymi - podkreśla CBOS.
Badanie przeprowadzono w dniach 7-13 marca na liczącej 1060 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Skomentuj artykuł