Szczecin: Prezydent na otwarciu finału regat
(fot. PAP/Marcin Bielecki)
PAP / mh
Żeglarstwo to szkoła odwagi, skłonność do marzeń o tym, że świat może być lepszy - powiedział w sobotę prezydent Bronisław Komorowski na pokładzie "Daru Młodzieży" podczas uroczystości otwarcia zlotu żaglowców - finału The Tall Ships Races 2013.
"Każdy, kto żegluje, ma zawsze jakieś skojarzenia z żaglowcami, żaglami, wodą, morzem, oceanem. Ja zawsze kojarzę przygodę żeglarską z wolnością. Bo przecież wolność to możliwość podróżowania, poznawania innych ludzi i kultur, swoboda wyboru drogi, którą chce się podążać" - powiedział prezydent. Wyraził też satysfakcję i radość, że regaty wielkich żaglowców już kolejny raz mają swój finał na polskim wybrzeżu - w Szczecinie.
Jak dodał, to właśnie z polskiego wybrzeża "wiał kiedyś wiatr od morza - wiatr polskiej historii, polskiej wolności". "Dzisiaj patrzymy na to piękne widowisko przede wszystkim przez pryzmat promocji Szczecina, całej Polski, ale także promocji żeglarstwa i przygody morskiej" - zaznaczył. Swe wystąpienie zakończył marynarskim powiedzeniem: "Tak trzymać!".
Uroczystego otwarcia The Tall Ships Races 2013 dokonał prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Powitał uczestników zlotu i wyraził nadzieję, że ich pobyt w Szczecinie będzie wyjątkowy i zapamiętają to miasto jako najlepszy port na świecie.
Wcześniej odegrano hymn, na maszt żaglowca wciągnięto biało-czerwoną flagę. Odezwały się syreny z jednostek, które przybyły na zlot do Szczecina i zacumowały na reprezentacyjnych Wałach Chrobrego.
Przedstawiciel Sail Training International, organizatora regat, Christer Samuelsson powiedział, że do Szczecina przypłynęło ponad 3 tys. żeglarzy, połowa z nich ma od 15 do 25 lat. Do Szczecina przypłynęły żaglowce z 16 państw, a na ich pokładach są członkowie załóg z 36 krajów. "Mamy nadzieję tu wrócić, jeśli tylko otrzymamy zaproszenie" - dodał.
Uroczystość oficjalnego otwarcia finału regat zakończyło wspólne odśpiewanie przez mieszkańców miasta, turystów przeboju Roda Stewarta "I'm sailing".
Według szacunków policji na Wałach Chrobrego zgromadziło się ok. 100 tys. osób; to także zasługa pogody. Sobota jest w Szczecinie upalna; termometry wskazały 35 stopni Celsjusza. Jak informuje rzeczniczka wojewódzkiej stacji pogotowia ratunkowego upał i nasłonecznienie były przyczyną ponad 50 zasłabnięć i omdleń na terenie imprezy. Wszystkim udzielono pomocy. Dotychczasowy przebieg zlotu policja ocenia jako spokojny.
Do miasta, które już drugi raz zorganizowało tę prestiżową imprezę żeglarską, na zlot przypłynęło około stu jednostek z całego świata - żaglowców różnej wielkości, klasyfikowanych w czterech klasach A, B, C i D. Podziwiać można np. jedne z największych żaglowców świata - rosyjską jednostką "Kruzenshtern", polskie żaglowce m.in. "Dar Młodzieży" i "Fryderyk Chopin". W Szczecinie zacumują też meksykański "Cuauhtemoc", "Shabab Oman" z Omanu oraz "Cisne Branco" z Brazylii.
Finałowi towarzyszy wiele imprez kulturalnych, m.in. koncerty, także symfoniczne oraz wystawy, z których część poświęcona jest tematyce morskiej.
Regaty Wielkich Żaglowców są elitarnym spotkaniem wielu różnorodnych jednostek. Ich historia sięga roku 1938, kiedy to w Sztokholmie odbył się pierwszy zlot żaglowców z udziałem m.in. "Daru Pomorza". Po wojnie po raz pierwszy regaty odbyły się w 1956 r. Polska bierze w nich udział od 1972 r.
Regaty rozpoczęły się na początku lipca w duńskim Aarhus, a ich trasa prowadziła przez Helsinki, Rygę aż do Szczecina. Tegoroczny szczeciński finał regat potrwa do wtorku.
Prezydent: zmiany w gospodarce odpadami elementem postępu cywilizacyjnego
Prezydent Bronisław Komorowski ocenił w sobotę w Szczecinie, że ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, pomimo wcześniejszych obaw, funkcjonuje. Zmiany w gospodarce odpadami nazwał elementem postępu cywilizacyjnego.
Komorowski wziął udział w spotkaniu z m.in. zachodniopomorskimi samorządowcami poświęconemu wdrożeniu i efektom ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Samorządowcy przedstawili zrealizowane inwestycje i projekty dotyczące gospodarki odpadami i wodno-ściekowej.
"Myślę, że mogę być wyrazicielem szerokiej opinii, że już jest po strachu, bo przecież był budowany lęk, że ustawa śmieciowa musi przynieść niemalże katastrofę ekologiczną w skali kraju" - mówił prezydent. "Nic takiego się nie zdarzyło i nie dzieje. Dzieje się wręcz odwrotnie, widać że gospodarka śmieciowa ruszyła i jest elementem postępu cywilizacyjnego" - dodał.
Komorowski ocenił, że nowa ustawa jest w Szczecinie dobrze wprowadzana w życie. "Niewątpliwie ta ustawa była najtrudniejsza do wdrożenia na poziomie wielkich miast. Szczecin jest przykładem, że odpowiednio wcześniej podejmując decyzje można uniknąć wszelkiego rodzaju pułapek" - mówił.
Zdaniem prezydenta, nie da się uniknąć wszystkich trudności związanych z nową ustawą. Do takich zaliczył problemy firm wywożących odpady z zakupem odpowiedniej ilości pojemników. "Ale wiadomo, że to minie, zostanie rozwiązane bardzo szybko i będziemy jeden lub dwa stopnie wyżej, jeśli chodzi o rozwój cywilizacyjny" - dodał.
Jak mówił, cieszą go przykłady gmin tworzących związki, których celem jest współdziałanie przy tworzeniu systemów zagospodarowania odpadów.
Według prezydenta inwestycje w gospodarce wodno-ściekowej powinny być planowane z uwzględnieniem demografii. "W wielu samorządach w całej Polsce jest problem podejmowania bardzo daleko idących inwestycji kompletnie bez planowania w zakresie demograficznym. Trzeba wiedzieć, dla kogo się buduje; ile będzie mieszkańców i jacy to będą mieszkańcy. To jest według mnie główna w tej chwili bolączka (...). Ja znam takie wybudowane oczyszczalnie w Polsce, w których nie ma ścieków i trzeba je tam dowozić" - mówił.
"To jest problem do rozwiązania w obliczu nadchodzącej drugiej gigantycznej transzy finansowego wsparcia z pieniędzy europejskich procesu modernizacji każdego regionu w Polsce" - podkreślił.
Dodał, że województwo zachodniopomorskie stoi przed szansą wydania z tej transzy ponad 800 euro, w przeliczeniu na jednego mieszkańca regionu, co jest jedną z najwyższych kwot w kraju. Dla porównania, na jednego mieszkańca województwa mazowieckiego przypada ponad 500 euro.
Tzw. ustawa śmieciowa nałożyła na gminy obowiązek przejęcia od 1 lipca odpowiedzialności za gospodarkę odpadami komunalnymi na swym terenie. Gminy są m.in. zobligowane do odbioru i zagospodarowania odpadów zielonych, odpadów niebezpiecznych i wielkogabarytowych, a także usuwania odpadów z nielegalnych wysypisk.
Wcześniej w sobotę prezydent Komorowski był w Świnoujściu (Zachodniopomorskie), gdzie złożył wizytę w 8 Flotylli Obrony Wybrzeża.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł