Szczerski: uzyskaliśmy to, co było możliwe
Uzyskaliśmy wszystko, co było możliwe w granicach kompromisu sojuszniczego - tak prezydencki minister Krzysztof Szczerski odniósł się w środę w rozmowie z PAP do spotkania szefów obrony państw NATO, które potwierdziło wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu.
Podczas ostatniego przed warszawskim szczytem NATO spotkania szefów obrony państw Sojuszu ministrowie potwierdzili, że cztery wielonarodowe bataliony mają być rozmieszczone w Polsce i krajach bałtyckich: na Litwie, Łotwie i w Estonii. Ostateczne decyzje, w tym w sprawie państw dowodzących poszczególnymi batalionami mają zostać ogłoszone podczas szczytu - 8 i 9 lipca.
Minister Szczerski podkreślił, że decyzje te są wynikiem bardzo trudnych negocjacji, aktywności prezydenta Andrzeja Dudy i przedstawicieli rządu. - Uzyskaliśmy wszystko to, co było możliwe w granicach kompromisu sojuszniczego" - powiedział Szczerski. "Jeśli dziś na coś liczymy, to że szczyt w Warszawie potwierdzi te decyzje - dodał.
Zaznaczył, że jeszcze rok temu była mowa, że szczyt warszawski powinien zająć się podsumowaniem wdrażania postanowień szczytu w Newport. Obecnie - podkreślił Szczerski - wszystkie kraje sojusznicze mówią, że wzmocnienie wschodniej flanki polega na obecności sił NATO.
Pytany, które z państw będzie dowodziło batalionem w Polsce, odparł, że decyzje "już leżą na stole", a rezerwa w ich potwierdzeniu wynika wyłącznie z tego, że w niektórych państwach sojuszniczych mogą one zostać ogłoszone wyłącznie na najwyższym szczeblu.
- Na to potwierdzenie, ogłoszenie musimy poczekać do szczytu w Warszawie - dodał Szczerski. Ocenił, że kształt decyzji szczytu w Warszawie będzie jasno wskazywał, że zostały one wypracowane w trakcie licznych dwustronnych wizyt prezydenta.
Szczyt NATO, pod przewodnictwem jego sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga, odbędzie się w dniach 8-9 lipca. Wezmą w nim udział przywódcy państw i rządów 28 krajów członkowskich, m.in. prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama oraz państw partnerskich. Przewidywane tematy szczytu to odpowiedź na zagrożenia ze Wschodu i Południa, w tym decyzje dotyczące zwiększenia obecności wojskowej na wschodnich obrzeżach Sojuszu, a także dalsze rozszerzanie NATO.
Skomentuj artykuł