"To recydywa katolickiego fundamentalizmu"

(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / pz

Zapowiedź Solidarnej Polski dotycząca wniosku o odwołanie Wandy Nowickiej z funkcji wicemarszałka Sejmu to recydywa katolickiego fundamentalizmu - uważa Janusz Palikot. Zapowiada, że będzie chciał przekonać Donalda Tuska i Leszka Millera do niepopierania wniosku.

- Recydywa takiego katolickiego fundamentalizmu, z którym się spotykamy, jest nie tylko bezprzykładnym łamaniem konstytucji polskiej i sianiem nienawiści wobec ludzi inaczej myślących - jak określił to poseł Mularczyk, mniejszości niekatolickiej w naszym kraju - ale także niepogodzeniem się z werdyktem demokratycznych wyborów - mówił Palikot na czwartkowej konferencji prasowej, komentując zapowiedź Solidarnej Polski.

- To nie poseł Mularczyk, to nie stosunek do krzyża (...), ale wyborcy zdecydowali o tym, że klub Ruchu Palikota ma trzecią pozycję w Sejmie i ma prawo wyznaczyć, zgodnie ze starym obyczajem, kandydata na wicemarszałka - dodał.

Klub SP zapowiedział, że w przyszłym tygodniu złoży wniosek o odwołanie Nowickiej z funkcji wicemarszałka. Powód to informacje o treści wyroku w przegranym przez Nowicką procesie, który wytoczyła Joannie Najfeld. Chodzi m.in. o informacje podane przez "Gościa Niedzielnego", który dotarł do utajnionego wyroku. Wynika z nich, że kierowana przez Nowicką Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny otrzymywała pieniądze od koncernu farmaceutycznego produkującego środki antykoncepcyjne oraz od międzynarodowej organizacji, promującej aborcję i produkującej przyrządy do przerywania ciąży.

DEON.PL POLECA

Palikot ocenił, że w tych informacjach nie ma nic nagannego, a prawo nie zostało złamane. Pytał, kto ma finansować takie organizacje - Watykan, rząd?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"To recydywa katolickiego fundamentalizmu"
Komentarze (8)
T
thad
23 listopada 2011, 23:48
Ani siła, ani trzecia. Po prostu brak dojrzałości cechuje ciągle naszą demokrację. A jednym z jej aspektów jest niski poziom kultury politycznej, którą usosabia Janusz Palikot.
NS
nad sejmem,Warszawą,POlską
22 listopada 2011, 19:58
wyborcy zdecydowali o tym, że klub Ruchu Palikota ma trzecią pozycję w Sejmie "(...) we mgle nad miastami błyszczy Złoty Cielec. Bezbronne tłumy biegną, składają ofiarę Z własnych dzieci skrwawionym ekranom Molocha.   I lęk w powietrzu, niewymówiony lament: Bo nie dosyć chcieć wierzyć, żeby móc uwierzyć" noblista
S
stan
22 listopada 2011, 18:52
Palicuś ma problem ze słownictwem. Recydywa to powrót do przestępstwa. Recydywa katolickiego fundamentalizmu - cóż to takiego? Katolicki fundamentalizm popełnia kolejny raz to samo przestępstwo? To poglądy popełniają przestępstwa? Czy też nie-wiadomo-kto popełnia przestępstwo katolickiego fundamentalizmu? Ale chyba, żeby było przestępstwo, musi być i sprawca? Ale przecież nie wiadomo.... jaaa cieeee, Januszek, ty znowu o Kaczorze??? Palicuś, nie wiem co palisz, ale nie pal tego więcej, bo bredzisz bardziej niż zwykle.
10 listopada 2011, 19:37
Sam szef zmienia poglądy jak koszule, jeszcze kilka lat temu wydawał ultrakatolickie pismo "Fronda", a teraz zmienił kurs o 180 stopni. Palikot wydawał "Ozon". Poza tym wszystko się zgadza ;)
M
MR
10 listopada 2011, 17:31
 Może posłowie zapytają na czyj wniosek i dlaczego utajniono wyrok
P
PL
10 listopada 2011, 16:15
Teraz to dopiero bedzie bagno w sejmie...slownictow rodem z fabryki wodek. Myslalem, ze wczesniej polemika byla ostra, ale po tym co ostanio widze- to byla tylko przygrywka do tej uwertury.....
L
leszek
10 listopada 2011, 15:05
 Całe to towarzystwo to żenada. Błazny i trefnisie, ale czasami trochę straszno. Sam szef zmienia poglądy jak koszule, jeszcze kilka lat temu wydawał ultrakatolickie pismo "Fronda", a teraz zmienił kurs o 180 stopni. Wanda Nowicka wyraźnie zataiła informacje o źródłach finansowania kierowanej przez nią fundacji, a teraz uważa, że wszystko jest w porządku, pewnie na zasadzie "kradzież jest wtedy, gdy złapia na kradzieży".  Inny jegomość to kłamca lustracyjny (według Rzeczpospolitej), próbka myśli rzeczonego z wywiadu dla 'gay-life': (...) Myślę, że ok. 1/5 księży to geje, większość jest oczywiście czynna heteroseksualnie (...) niemały odsetek to pedofile! (...) Jesteśmy kondominium kościoła watykańskiego (...) Zaś inny jegomość, działacz homoseksualny, jest przeciez całkowicie izolowany we własnym środowisku, które się zastanawia w jaki sposób wydaje ogromne dotacje jakie otrzymuje kierowania przez niego organizacja. Ciekawe jakie jeszcze kwiatki wyjdą, przeciez to dopiero początek. Inne osoby to ludzie całkowicie nieznani, ciekawe co się stanie, jak ktoś reflektorem poświeci po tym bractwie.
L
leszek
10 listopada 2011, 14:49
 Sejmowy błazen i hucpiarz nawet nie potrafi zrozumieć istoty problemu. Problem nie lezy w tym, czy Fundacja otrzymywała czy nie otrzymywała od kogoś dotacje. Fundacja powietrzem się nie żywi i musi mieć środki na swoją działalność. Problem leży wyłącznie w tym, czy te fakty są znane czy nie sa znane. Błazen nie powinien gadać że wszystko jest w porządku, tylko powinien powiedzieć: "Fundacja otrzymuje dotacje i są to fakty ogólnie znane, wykazywane każdego roku w publicznych raportach, czy na stronie internetowej".  Bo jeśli są to fakty ukryte, które wychodza na jaw po publikacji niejawnych orzeczeń sądowych, to opinia publiczna ma prawo zapytać się "jakie są jeszcze zatajone czy niejawne tajemnice Wandy Nowickej" i czy rzeczywiście taka osoba powinna pełnić funkcję wicemarszałka Sejmu, naczelnego organu władzy państwowej. Moze lepiej, gdy jedna złożyła te funkcję, przekonała wszystkich, że niczego nie ukrywa i może dopiero wtedy ponownie kandydowała. A jeśli jest tak przywiązana do swojego stołka, że nie chce złozyc, to widac musza ją odwołać.