Trwa ewakuacja Polaków z Donbasu

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / ptsj

Kończy się pierwszy etap ewakuacji osób polskiego pochodzenia z objętego walkami z prorosyjskimi separatystami wschodu Ukrainy - poinformowało w niedzielę MSZ. Większość ewakuowanych znajduje się w Charkowie; w najbliższych dniach trafią do Polski.

Chcemy, by w okresie sześciu miesięcy Polacy z Donbasu znaleźli swoje miejsce w Polsce - powiedziała w niedzielę szefowa MSW Teresa Piotrowska.

Jak podało MSZ "wczoraj akcja pomocy weszła w decydującą fazę (…) Cała akcja przebiega bardzo sprawnie i zgodnie z planem"" - poinformował wiceminister Konrad Pawlik odpowiedzialny za sprawy wschodnie podczas telekonferencji w siedzibie ministerstwa. Pawlik udał się do Charkowa, skąd nadzoruje akcję.

Jak zaznaczył, z punktów zbiorczych przy granicy ze strefą objętą konfliktem autokarami do Charkowa trafiło 162 osób. MSZ spodziewa się jeszcze ok. 20 osób.

Ewakuowani są zakwaterowani w jednym z hoteli w Charkowie i są objęci opieką konsularną; mają zapewnione wyżywienie.

Pawlik poinformował, że w ostatniej chwili z ewakuacji zrezygnowało kilkanaście osób.

Jak dodał, obecnie uzupełniana jest dokumentacja potrzebna do wjazdu na teren Polski - wizy i Karty Polaka; ten etap potrwa kilka dni. Placówka w Charkowie do realizacji tego zadania została wzmocniona dodatkowymi konsulami.

Po zakończeniu procedur konsularnych rozpocznie się transport do kraju; odbędzie się w ciągu kilku dni. MSZ nie informuje o dokładnej dacie, ani o środku transportu.

Wśród ewakuowanych jest kilkadziesięcioro dzieci i kobieta w ciąży. Każdy mógł zabrać 30 kg bagażu.

Według danych MSZ przed wybuchem konfliktu w regionie Donbasu żyło ok. 4 tys. osób polskiego pochodzenia; większość z nich opuściło zagrożone tereny. W tej chwili znajduje się na nich około 400 osób, połowa została ewakuowana.

Ci, którzy pozostaną, mają znajdować się pod opieką MSZ; będą otrzymywać zapomogi w wysokości 200 dolarów.

Chcemy, by w okresie sześciu miesięcy Polacy z Donbasu znaleźli swoje miejsce w Polsce - powiedziała w niedzielę szefowa MSW Teresa Piotrowska.

"Oczywiście ci, którzy zechcą" - zaznaczyła. Niektóre z tych osób, dodała, być może będą chciały wrócić na Ukrainę, jeśli tam sytuacja zmieni się na lepsze.

Na spotkaniu z dziennikarzami przez wylotem do Paryża Piotrowska odpowiadała na pytania dziennikarzy o ewakuację obywateli ukraińskich polskiego pochodzenia z terytorium Ukrainy.

Przyznała, że na razie o ewakuacji nie ma zbyt wielu informacji, bo służbom rządowym zależy, by "te osoby bezpiecznie przekroczyły naszą granicę".

Piotrowska powiedziała, że Polacy z Donbasu zostaną przewiezieni do różnych ośrodków na terenie Polski, tam zaopiekują się nimi organizacje pozarządowe, a także przedstawiciele Urzędu ds. Cudzoziemców. Dodała, że będą dla nich organizowane kursy języka polskiego, ewentualnie kursy zawodowe, będą mieli zapewnioną opiekę zdrowotną, a dzieci objęte obowiazkiem szkolnym.

Z obszaru objętego konfliktem ewakuowane zostały osoby polskiego pochodzenia, posiadające Kartę Polaka (ew. spełniający kryteria jej otrzymania) lub mogące w inny, udokumentowany sposób potwierdzić swoje polskie pochodzenie, oraz ich najbliżsi członkowie rodziny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Trwa ewakuacja Polaków z Donbasu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.