Tusk: będzie analiza śledztwa smoleńskiego

(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / mm

Premier Donald Tusk zapowiedział w piątek, że prawdopodobnie przekaże polskiej opinii publicznej "uargumentowany i dłuższy wywód na temat historii śledztwa smoleńskiego" oraz na temat tego, co z tą sprawą robi parlamentarny zespół Antoniego Macierewicza i prezes PiS Jarosław Kaczyński.

"Ja się nie dziwię ludziom w Polsce, że po tym upiornym zachowaniu (...), jakie wytworzył PiS z Macierewiczem na czele (...), mają poważny problem, żeby zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi" - podkreślił Tusk na konferencji prasowej w Brukseli pytany o sondaż TVP, według którego 45 proc. Polaków nie wie, komu wierzyć w kwestii wyjaśniania katastrofy smoleńskiej.

"Ja pozwolę sobie prawdopodobnie przekazać polskiej opinii publicznej taki uargumentowany i dłuższy wywód na temat historii śledztwa smoleńskiego i tego, co z tą sprawą robi zespół Macierewicza i prezes Kaczyński" - zapowiedział premier.

"Uważam, że najwyższy czas, aby powiedzieć, nie pół żartem, nie pół serio, nie w tonie kabaretowym, tylko naprawdę serio powiedzieć, co ci politycy zrobili ze sprawy smoleńskiej i zrobili z Polakami. A zrobili rzecz straszną i powinni wziąć za to odpowiedzialność" - oświadczył Tusk.

DEON.PL POLECA


Z sondażu TNS Polska dla "Wiadomości" TVP1 przeprowadzonego w dniach 22-24 października wynika, że 45 proc. Polaków nie wie, komu wierzyć w kwestii wyjaśniania katastrofy smoleńskiej. 36 proc. badanych przyznaje, że przekonują ich wyjaśnienia polskiej komisji Jerzego Millera. Parlamentarnemu zespołowi Antoniego Macierewicza wierzy 14 proc. pytanych. Tylko 5 proc. ankietowanych przekonuje raport MAK.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk: będzie analiza śledztwa smoleńskiego
Komentarze (18)
M
Max
23 listopada 2013, 10:18
Czy był zamach w Smoleńsku, czy była to "tylko" katastrofa, to w każdym normalnym państwie dziennikarze, czy ogólnie media, nie pozwoliłyby by odpowiedzialni za nagonkę na śp. Prezydenta dalej sprawowali władzę w kraju. Niestety w Polsce media chodzą na smyczy dawnych PRL-owskich służb i mamy to co mamy. Zwolennik i obrońca WSI jest prezydentem, a człowiek dla którego "Polska to nienormalność" - premierem.
T
tak
27 października 2013, 18:11
Szanowny panie Leszku, daje Pan świetny przykład co robią zwolennicy PO i komisji Millera gdy im brak naukowych argumentów. Po prostu wyszyudzaja inaczej myślących. Okazuje się, że 113 uczonych się myli natomiast oni w poczuciu wyższości im.......a niechby wykazali błędy, ale oni wolą szydzić. Ciekawy jestem na jakiej podstawie szanowny Pan uważa , że kilkunastu się nie myli a 113 uczonych  się myli. Zapewne ma Pan szczegółowe rozeznanie w ich osiągnięciach naukowych. Gdy się nie ma argumentów osmiesza się innych nie zauważając , że przede wszystkim osmiesza się siebie samego. "Wystepni krążą dookoła, gdy nikczemność bierze górę wśród ludzi" (Psalm 12 "Przeciw zakłamaniu")
L
leszek
27 października 2013, 17:39
Teraz kwestia organizacji. To inicjatywa środowiska naukowego. Skład komitetu naukowego II Konferencji Smoleńskiej liczy 6 przedstawicieli świata nauki, Przewodzi mu dr hab. inż. Piotr Witakowski. Do tego dochodzi Komitet Naukowcy. Łącznie w skład inspirujący i doradczy II Konferencji Smoleńskiej wchodzi 113 pracowników naukowych uczelni polskich i zagranicznych. Drogi panie tak. W świecie zjawisk paranormalnych czy metaficznych jest całkiem możliwe, że jeśli zgromadzi się tyle znakomitych umysłów i tytułów i te światłe umysły oraz znakomite tytuły się natężą, to uda im się złamać brzozę 5 kwietnia 2010 roku. Ja tego nie podważam. Zwłaszcza, jeśli moc umysłu "niezależnego" liczyć za dwa, a moc umysłu "amerykańskiego" liczyć za trzy. Ale w świecie zjawisk fizycznych i normalnych jest to niemożliwe. Jeśli skrzydło samolotu przełamało brzozę 10 kwietnia, to  ta brzoza nie mogła być złamana 5 kwietnia.
27 października 2013, 17:08
Przypomnijmy: w poniedziałek prof. Cieszewski z wydziału leśnego University of Georgia w Athens na II Konferencji Smoleńskiej przedstawił dwa referaty. Na podstawie analizy zdjęć satelitarnych oraz filmiku nagranego przez paralotniarza stwierdził, że brzoza, w którą uderzył lewym skrzydłem tupolew, tracąc kawał płata, była złamana już co najmniej 5 kwietnia 2010 r. PiS i związane z nim media zawyły z zachwytu - oto ostateczny koniec "mitu o pancernej brzozie". I ostateczny dowód, że samolot mógł rozpaść się tylko i wyłącznie w wyniku eksplozji. Tej analizy prof. Cieszewski, jak podkreślał, nie zrobił sam. Zgłaszając swoje dwa referaty, napisał, że w pracach uczestniczyli inni wybitni specjaliści, w tym prof. Deepak Mishra. Informacja o tym znalazła się na oficjalnej stronie Konferencji na długo przed jej rozpoczęciem i jest tam zresztą do dziś, bez żadnych sprostowań.
T
tak
27 października 2013, 14:38
Teraz kwestia organizacji. To inicjatywa środowiska naukowego. Skład komitetu naukowego II Konferencji Smoleńskiej liczy 6 przedstawicieli świata nauki, Przewodzi mu dr hab. inż. Piotr Witakowski. Do tego dochodzi Komitet Naukowcy. Łącznie w skład inspirujący i doradczy II Konferencji Smoleńskiej wchodzi 113 pracowników naukowych uczelni polskich i zagranicznych. W pierwszej części spotkania jeden z organizatorów apelował do słuchającego poszczególnych referatów Antoniego Macierewicza, by wobec „obecności licznych telewizji wyjaśnił, że to nie jest jego konferencja”. Poseł PiS przypomniał uczestnikom, że to inicjatywa naukowców, a on jest tylko uczestnikiem konferencji. Tak w praktyce działa nacisk mediów. Jest zarzut, trzeba się tłumaczyć. Trudno jednak w tym przypadku dziwić się obecności Macierewicza. Mało tego, jego nieobecność oznaczałaby według mnie, że niezbyt poważnie traktuje swoją pracę jako przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Wszystko co napisałem tutaj i w poprzednim odcinku to cytaty z Gościa Niedzielnego.
T
tak
27 października 2013, 14:36
Przynajmniej wiadomo, że nie trzeba czytać Gazety Wyborczej - wystarczy BeniaminaDziwiłem się, gdy usłyszałem od kogoś po raz drugi pytanie, dlaczego „PiS-owska konferencja o Smoleńsku jest tajna?”. Przestałem się dziwić, gdy w serwisie „Gazety Wyborczej” przeczytałem zapowiedź: „Trwa tajemnicza druga konferencja smoleńska. Zebrali się eksperci Macierewicza. Bez udziału dziennikarzy. Przez dwa dni uczestnicy mają podważać ustalenia raportu komisji Jerzego Millera, który wyjaśniał przyczyny katastrofy smoleńskiej.” Inny serwis dodawał, że to zebranie odbywa się w „nieujawnionym miejscu”. Wieje grozą. A raczej groteską. Dla redaktorów „GW” i innych fanów tajności może to być straszny cios. Opisywana przez nich konspiracja wygląda zupełnie inaczej. Pierwsza konferencja smoleńska odbyła się w ubiegłym roku. Już wówczas wiadomo było, że będą kolejne. Kto chciał, bez trudu mógł dotrzeć do szczegółów. Po załatwieniu formalności rejstracyjnych organizatorzy informowali o miejscu i programie spotkania. Owszem, na salę konferencyjną nie wpuszczano kamer. Była za to internetowa transmisja na żywo. Gdy kilka razy tam zaglądałem, przebieg naukowej debaty śledziło ponad 2 tys. osób. Podczas wystąpień i dyskusji na salę mogli wejść tylko uczestnicy konferencji.  Na takich zasadach mogli znaleźć się tam również dziennikarze. W drugim dniu widziałem tych, którzy piszą dla prasy, portali internetowych czy prowadzą swoje programy w telewizji. Przed salą w czasie przerw media miały swobodny dostęp do prelegentów i uczestników konferencji. „Setki” nagrywają dwie największe prywatne stacje. Jest ekipa „Wiadomości” z TVP. Swoje studio przed wejście ma Telewizja Republika. Są fotoreporterzy. Tyle w sprawie „tajności bez dziennikarzy”.
B
beniaminowo
27 października 2013, 10:06
"Wyborcza" zarzuca kłamstwo prof. Cieszewskiemu. Tymczasem sama kłamie "Gazeta Wyborcza" nie ustaje w poszukiwaniu spisku. I zarzuca innym kłamstwo, posługując się... manipulacją. Dzisiaj ogłosiła, że jeden z amerykańskich naukowców wyparł się współpracy z prof. Chrisem Cieszewskim, którego badania wykazały, iż "pancerna brzoza" była złamana już co najmniej 5 kwietnia 2010 r. Jest tylko jeden problem - Cieszewski nie twierdził, że wspominany Deepak Mishra pracował przy tej analizie. [url]http://niezalezna.pl/47598-wyborcza-zarzuca-klamstwo-prof-cieszewskiemu-tymczasem-sama-klamie[/url]
26 października 2013, 22:15
- Nie brałem udziału w analizie Chrisa Cieszewskiego - napisał Deepak Mishra z University of Georgia, wybitny specjalista od zdjęć satelitarnych. Cieszewski powoływał się na niego, twierdząc, że smoleńska brzoza została złamana jeszcze przed 10 kwietnia 2010 r. Cieszewski też pracuje na University of Georgia. Podczas poniedziałkowego wykładu na II Konferencji Smoleńskiej, na której wystąpili głównie naukowcy związani z PiS, przedstawił analizę kilku zdjęć satelitarnych. I przekonywał, że widać na nich, iż już co najmniej 5 kwietnia drzewo było złamane. W pracach nad analizą zdjęć miało uczestniczyć kilku wybitnych naukowców z USA: Arun Kumar, Deepak Mishra, Roger Lowe i Pete Bettinger.
T
tak
26 października 2013, 18:12
Agnes, (oczywiście nie wierzę, że to jakaś Pani pisze, raczej cm) Po pierwsze zacytuje Ciebie; „Niektórzy już mają brzózki zamiast mózgu ... Brzózki z wykształceniem politechnicznym spod znaku Smoleńska.” To zdanie miało ubliżać Jerzemu, który ujawnił, że ma wykształcenie politechniczne ;  oto Twój wkład Agnes w kulturę dyskusji w Polsce. Tak właśnie poniżają innych zwolennicy  PO, którzy z jakichś powodów są jednocześnie histerycznie zagorzałymi przeciwnikami dalszych badań nad katastrofa smoleńską. Nie używają argumentów lecz ubliżają. Dalej cytuję jakąś” Agnes”: „1) Wrak nadal znajduję się w Rosji 2) Czarne skrzynki nadal znajdują się w Rosji                                                                                 A jak już będą w Polsce, to coś zmieni? Chyba tylko to, że pseudonaukowcy będą mogli snuć następne pseudonaukowe teorie, bo zaczyna im już brakować pomysłów. Wyobraźnia pana Macierewicza jest wprawdzie daleka od wyczerpania, ale coraż mniej "autorytetów", które chcą ją podbudować "naukowo".” Gdyby dowody materialne były w Polsce to i tak według ”niej” nic to nie zmieni. To najlepiej wskazuje na „ jej” fanatyzm i to , że nic nie jest wstanie zmienić „jej” opinii o przyczynach katastrofy nawet oczywiste fakty. Cóż wyrok został nieodwołalnie podjęty, klamka zapadła. I pomysleć, że taka osoba wszystkich innych uważa za fanatyków tylko nie siebie. Po trzecie, co Cię upoważnia Pani Agnes do podważania wiarygodności blisko 100 naukowców?. Co upoważnia Cię do szydzenia z ich wiedzy eksperckiej?. Znasz ich, znasz się na tym o czym napisali? Czytałaś ich publikacje?, Znasz dorobek naukowy?  A czym Ty możesz się pochwalić jeśli chodzi o wiedzę techniczną , naukową?
MM
METODY MANIPULACJI
26 października 2013, 11:47
Świetna lekcja poglądowa dla opornych intelektualnie Rozmowa z Maciejem Świrskim o hicie internetu: Cieszewski vs. Kacprzak [url]http://www.youtube.com/watch?v=8TYSoJfg9kU&feature=c4-overview&list=UUZGrD2wCJ7mxgZ2ps2RNKoQ[/url]
E
elder
25 października 2013, 23:49
Zobaczyłem dzisiaj w tv przerażoną twarz wodza. Bezcenne ! No i nowy "ekspert" nam się objawił. Chłoptaś już walczy o życie, drży przed atakiem serca albo seryjnym samobójcą. Jego wiedza jest zbyt niebezpieczna. Marny jego koniec.
A
AP
25 października 2013, 21:55
Agnes, ta sama uwaga co do Beniamina. Gdyby znalazły się w Polsce np. 5 m-cy po tragedii to co by to zmieniło.
A
AP
25 października 2013, 21:53
Beniamin, to ma być analiza tego co się stało. Musiałbyś więc napisać co należało zrobić. Nawet jak jesteś złośliwy to rób to z głową. Powinno być: Siły specjalne powinny wykraść wrak itd.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
25 października 2013, 21:53
To ja teraz, na etapie propozycji proponuje 2 punkty: 1) Wrak nadal znajduję się w Rosji 2) Czarne skrzynki nadal znajdują się w Rosji A jak już będą w Polsce, to coś zmieni? Chyba tylko to, że pseudonaukowcy będą mogli snuć następne pseudonaukowe teorie, bo zaczyna im już brakować pomysłów. Wyobrażnia pana Macierewicza jest wprawdzie daleka od wyczerpania, ale coraż mniej "autorytetów", które chcą ją podbudować "naukowo".
25 października 2013, 21:41
To ja teraz, na etapie propozycji proponuje 2 punkty: 1) Wrak nadal znajduję się w Rosji 2) Czarne skrzynki nadal znajdują się w Rosji ... Moja 1 propozycja niech siły specjalne wykradną wrak i czarną skrzynkę Propozycja 2 zagrozić Rosji że jeżeli nie wyda to ............................ Myślę że sojusznicy ochoczo staną przy nas
A
AP
25 października 2013, 21:28
To ja teraz, na etapie propozycji proponuje 2 punkty: 1) Wrak nadal znajduję się w Rosji 2) Czarne skrzynki nadal znajdują się w Rosji
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
25 października 2013, 21:17
Niektórzy już mają brzózki zamiast mózgu ... Brzózki z wykształceniem politechnicznym spod znaku Smoleńska.
J
Jerzy
25 października 2013, 19:48
Przed moim domem rośnie taka brzózka, która na wysokości ~5 m ma około 15 cm średnicy (+-2 cm). Według mnie, i mojej politechnicznej znajomości fizyki i późniejszego stosowania tej wiedzy do rozwiązywania problemów w pracy zawodowej, taka brzoza stanowiła identyczną przeszkodę dla potężnego, mającego ogromną energię kinetyczną i masę Tu154, jak brzózka o średnicy pięciu centymetrów dla samochodu terenowego, czyli żadną.