Tusk: głos Szydło nt. ekstremistów lepszy niż pierwsze reakcje na marsz

(fot. PAP/EPA/JONAS EKSTROEMER)
PAP / kw

Głos premier Beaty Szydło, która na szczycie UE w Goeteborgu piętnowała ekstremistów z Marszu Niepodległości, jest znacznie lepszym głosem niż początkowa próba obrony tego, co się na nim wydarzyło - powiedział w piątek szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Szefowa rządu poruszyła ten temat na spotkaniu przywódców unijnych w kontekście rezolucji, jaką w środę na temat Polski przyjął Parlament Europejski. Tusk relacjonował, że szefowa rządu odniosła się do sprawy w trakcie rozmowy unijnych przywódców na temat edukacji i kultury. Jak mówił, nie wywołało to "żadnej dyskusji, kontrowersji czy zainteresowania". "Było to oświadczenie, a następnie pozostali liderzy kontynuowali dyskusje na temat kultury i edukacji, bo taki był temat tego spotkania" - powiedział PAP i TVN24 w Goeteborgu Tusk.

Jego zdaniem wokół rezolucji PE narosło wiele nieporozumień, także o charakterze formalnym i politycznym. "Mówiąc krótko, jeśli chodzi o ekscesy w czasie Marszu Niepodległości widocznych i licznych grup, to one przyniosły Polsce wyjątkowe szkody, jeśli chodzi o reputację i dobre imię Polski. Właściwie o tym pani premier dziś wspomniała, broniąc Marszu Niepodległości i piętnując równocześnie ekstremistów, którzy brali w tym marszu udział" - zaznaczył. "To jest moim zdaniem znacznie lepszy głos niż początkowa próba obrony tego, co się wydarzyło w czasie Marszu Niepodległości" - dodał.

Przypomniał jednocześnie, że Parlament Europejski debatował nie na temat Marszu Niepodległości, tylko naruszania praworządności w Polsce. Jego zdaniem w tym temacie rząd PiS-u ma znacznie mniej argumentów na obronę swojej polityki. "Istotą problemu jest to, że mamy do czynienia w opinii w UE, a przynajmniej w zdecydowanej większości państw i środowisk w UE, z pewnymi niepokojącymi zdarzeniami, autoryzowanymi czy organizowanymi przez rząd" - oświadczył były premier.

Krytykował jednocześnie wypowiedzi polityków PiS oraz niektórych komentatorów, którzy negatywnie oceniali zachowanie eurodeputowanych Platformy Obywatelskiej głosujących za rezolucją PE w sprawie praworządności w Polsce.

"Niektóre sformułowania w ustach parlamentarzystów partii rządzącej, a także niektórych komentatorów, są równie haniebne, jak niektóre wydarzenia, które miały miejsce w Warszawie w czasie marszu narodowców" - powiedział Tusk.

To nawiązanie m.in. do słów szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, który mówił w czwartek, że to skandal, że część europosłów głosowała przeciwko własnej ojczyźnie, opowiadając się za przyjęciem przez PE rezolucji w sprawie Polski. Sugerował im, żeby kandydowali z Niemiec lub Belgii.

Tusk mówił, że chciałby namówić polski rząd, by nie traktował UE jako wroga. "Nie zgadzam się z tym, co robią, ale bardzo bym chciał, żeby skutecznie bronili polskich interesów, a to będzie wynikało wyłącznie z jednej zasady: traktujcie UE jako swoje naturalne środowisko" - powiedział.

Jak zaznaczył, Polska nie ma innego miejsca niż Europa i "nie powinna traktować UE jako wroga, przeciwko któremu trzeba naprężać muskuły". "Jeśli zwracamy dziś w Europie uwagę na to, co złego się dzieje w różnych miejscach w Europie, także w Warszawie, to warto o tym poważnie rozmawiać, a nie obrażać się na rzeczywistość" - ocenił szef Rady Europejskiej.

PE przyjął w środę rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności i praw podstawowych, zapisanych w traktatach. Europosłowie zainicjowali też własną procedurę zmierzającą do uruchomienia art. 7 traktatu wobec Polski.

Wiele kontrowersji wywołały też zapisy rezolucji i głosy w debacie dotyczące Marszu Niepodległości. Szef liberałów w Parlamencie Europejskim Guy Verhofstadt mówił np., że na ulicach Warszawy "odbył się 60-tysięczny marsz faszystów".

Była to reakcja na prezentowane na nim transparenty, m.in. "Europa będzie biała albo bezludna", "Biała Europa braterskich narodów", "Islamski Holocaust". Polskie władze potępiły takie incydenty, wskazując, że były one marginesem podczas marszu. Nie wykluczono też prowokacji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk: głos Szydło nt. ekstremistów lepszy niż pierwsze reakcje na marsz
Komentarze (11)
MR
Maciej Roszkowski
18 listopada 2017, 18:01
I jeszcze jedno. Zgodę na Marsz wydały władze Warszawy. Za przebieg Marszu odpowiadaja nie tylko organizatorzy, również warszawska policja. To warszawska policja powinna odgrodzić ultrasów i odprowadzić na margines. 
MR
Maciej Roszkowski
18 listopada 2017, 10:17
Wystarczyłaby zdecydowana reakcja policji oddzielająca na samym początku facetów z transparentami i pochodniami od normal;nych uczetsników i kierujaca ich gdzie indziej. A tak mamy nastepny powód do ogólnonarodowej bnaparzanki. Czy p. Minister SW wyciągnie z tego wnioski?
20 listopada 2017, 14:09
Czyli chciałbyś skierowania organizatorów oraz najzagorzalszych miłośników marszu na jakąś boczną drogę? Przecież wiadomo czego chcą organizatorzy, jacy to ludzie i jakie maja poglądy. Zaproszenie faszysty z Włoch (Roberto Fiore) było myśli Pan przypadkowe?  Roberto Fiore: "Na przełomie lat 70. i 80. działał w neofaszystowskiej organizacji Nuclei Armati Rivoluzionari. Gdy w 1980 r. NAR zorganizowała zamach na dworcu w Bolonii, w którym zginęło 85 osób, Fiore uciekł do Wielkiej Brytanii. Zaocznie włoski sąd skazał go na 5,5 roku więzienia za działalność w organizacji terrorystycznej (od zarzutu udziału w przygotowaniach zamachu został uniewinniony), ale kary tej nigdy nie odbył"
MR
Maciej Roszkowski
20 listopada 2017, 18:16
Twierdzenie, że wszyscy uczestnicy to zwolennicy haseł niesionych na froncie, to łatwizna. Jakże prosta, łatwa i krzepiąca. Zdjęcia perspektywiczne wyraźnie pokazuja różnicę między frontem (który mnie oburza) i całą resztą ludzi. Dokładnie napisałem kogo należalo odizolować. To że zebrało się (podobno) ok. 60 000 ludzi którzy chceili zademonstrować przywiązanie do wartości historycznych  i ( to straszne słowo!) narodowych jest faktem z którym ludzie innych poglądów muszą się pogodzić. Tak jak ci pierwsi muszą się pogodzić z istnieniem tych drugich. Tolero, tolerare - godzę się z istnieniem ... przyjmuje do wiadomości...
21 listopada 2017, 15:54
Twierdzenie, że się nie wie kto i z jaką myślą przewodnią organizuje ten marsz może świadczyć o dwóch stanach ... albo sie jest przwdziwie ograniczonym umysłowo ... albo jest sią osobą zakłamaną, która nie chce przyznać że marsz jest nacjonalistyczny.  Od wielu lat można było oglądać jak wyglada ten marsz, i jakie hasła, zdarzenia, okrzyki mu towarzyszą.  Obecność zaproszonych faszystów z innych krajów na marszu także nie pozostawiaja wątpliwości. Jeśli ktoś uczestniczy w tym marszu to wie za czym się opowiada i za aprobata czego się opowiada.  Jeśłi idzie się za hasłami rasistowkimi, to opowiad się za rasizmem. To nie byl pierwszy marsz i nie pierwszy raz hasła faszstownie, rasistowskie, ksenofoobiczne sie na nim pojawiały. W gruncie rzeczy trudno sobie wyobrazić ten marsz bez takich haseł. 
MR
Maciej Roszkowski
21 listopada 2017, 16:57
NIe chce mi się wierzyć, że nie zrozumiał Pan  co napisałem.
22 listopada 2017, 22:23
Nie wiedzieć, co znaczy brać udział w marszu nipodelgłości po tych wszystkich wybrykach, napadach, próbach napadów, niszczeniu, podpaleniach, racach, hasłach wypisanych na transparentach, hasłach skandowanych, bijatykach, zamaskowanych twarzach, zaproszeniach terrorystów ... trzeba być kompletnie naiwnym lub identyfikującym się z tymi działaniami. Idzesz z przestępcami  a jestes  śwwięty? Żałosne.
17 listopada 2017, 23:51
Pani premier jak zwykle ...... wielkie nic. Czyli po raz kolejny 27:1 i to nie bynajmniej dla Polski. Premier, który pozwala na łamanie praworządności w Polsce załuguje na to aby nikt jej nie słuchał. Szydło zabrzęczała coś pod nosem .... ale kto by tam zwracał uwagę na patologię.
WDR .
17 listopada 2017, 22:59
Łże jak to Tusk.
17 listopada 2017, 21:23
Beszczelny, arogancki, bezwstydny, zacietrzewiony a przy tym pyszny i pewny siebie, że może wszystko. Przyjechał by zakpić z Polski, by mieć powód do oskarżeń. Nie mogę się nadziwić że tak  można. A przy okazji gdzie jest obrońca demokracji i dobrego gustu, patriotyzmu, wrażliwości na hipokryzję... bp TP? Milczy jakoś dziwnie, gdy obrażają Polskę. No i inni postępowi hierarchowie Polski. Nikt się nie znajdzie bo dodać ducha wiernym synom polskiego Narodu? Nikt? 
17 listopada 2017, 23:52
A gdyby tak tak Polski rząd nie łamał prawa? .... zastanawiałeś się nad taką możliwością?