W przyszłości będą tylko trzy pory roku?

(fot. by Herr Olsen / flickr.com)
"Metro" / PAP / slo

Eksperci wieszczą koniec czterech pór roku. Z kalendarza ma wypaść pora roku, na którą właśnie teraz czekamy. To, że się spóźnia, to jeden z efektów zmiany: wiosna będzie coraz krótsza, aż w następnych latach może zupełnie zniknąć - informuje "Metro".

Ta rewolucyjna prognoza klimatyczna dla naszego obszaru to efekt badań naszych naukowców ze Stacji Polarnej na Spitsbergenie. Zauważyli, że szczyt zimy w Arktyce ulega szybkiemu przesunięciu.

- Jeszcze w latach 70. przypadał na przełom grudnia/stycznia, w latach 80. największe mrozy były już w styczniu, w ciągu lat 90. - w lutym, po roku dwutysięcznym - w marcu, a od czterech lat najzimniej jest na przełomie marca/kwietnia - mówi prof. Piotr Głowacki, szef Zakładu Badań Polarnych Instytutu Geofizyki PAN.

Według prof. Głowackiego przesuwanie się zimy na końcówkę sezonu będzie miało w kolejnych latach coraz bardziej widoczne skutki.

- W przyszłości będziemy mieli tylko trzy pory roku. Wiosna będzie coraz krótsza, aż w końcu zaniknie. Czeka nas coraz wcześniej przychodzące lato z atakami upałów już w maju i coraz dłuższa jesień przeciągająca się na początek zimy - mówi profesor.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W przyszłości będą tylko trzy pory roku?
Komentarze (8)
H
Hmm
25 marca 2013, 16:58
@szmind, masz rację, gdy się czyta newsa trzeba włączać myślenie przytępiane przez media...  A jeśli nawet się poprzesuwają  z czasem nieco pory roku to, aby mówić o trwałych zmianach potrzeba doprawdy długiego czasu. Tymczasem życie ludzkie nie trwa nawet jednego wieku w większości przypadkach... Czytając o prowadzonych obserwacjach na Spitsbergenie dotyczących przesuwania się zimy  oznaczają dla mnie dokładnie tyle, że tam zaobserwowano przesuwanie się zimy w ostatnich latac... To, że w marcu  u nas zimowo -wiosna się spóżnia, nie dziwi moją  ponad dziewięćdziesięcioletnią ciocie - sprawną fizycznie i umysłowo (niejeden młodszy jej zazdrości !)  Pewne anomalia mieliśmy nie jeden raz  i  co z tego, że było ciepło końcem stycznia i w lutym,  za ciepło nawet. Drzewa zaczęły się budzić i przedwcześnie obudził się  spędzający na naszej działce w kopcu traw i liści jeż też (całkiem nie tak dawno).. SPOKO, ZNIECIRPLIWIENI! :-)  
H
Hmm
25 marca 2013, 16:55
 Anomalia mieliśmy nie jeden raz  i  co z tego, że było ciepło końcem stycznia i lutym, za ciepło nawet. Drzewa zaczęły się budzić i przedwcześnie obudził się  spędzający na naszej działce w kopcu traw i liści jeż też (całkiem nie tak dawno).. @szmind, masz rację, gdy się czyta newsa trzeba włączać myślenie przytępiane przez media...  A jeśli nawet się poprzesuwają  z czasem nieco pory roku to, aby mówić o trwałych zmianach potrzeba doprawdy długiego czasu. Tymczasem życie ludzkie nie trwa nawet jednego wieku w większości przypadkach... Czytając o prowadzonych obserwacjach na Spitsbergenie dotyczących przesuwania się zimy  oznaczają dla mnie dokładnie tyle, że tam zaobserwowano przesuwanie się zimy w ostatnich latac... To, że w marcu  u nas zimowo -wiosna się spóżnia, nie dziwi moją  ponad dziewięćdziesięcioletnią ciocie - sprawną fizycznie i umysłowo (niejeden młodszy jej zazdrości !)    Pewne anomalia mieliśmy nie jeden raz  i  co z tego, że było ciepło końcem stycznia i w lutym,  za ciepło nawet. Drzewa zaczęły się budzić i przedwcześnie obudził się  spędzający na naszej działce w kopcu traw i liści jeż też (całkiem nie tak dawno).. SPOKO, ZNIECIRPLIWIENI! :-) 
jazmig jazmig
25 marca 2013, 16:15
@jazmig - w ubiegłym roku na Wielkanoc (8 kwietnia) padał śnieg (przynajmniej w Polsce północnej) ... A ja na Śląsku szedłem do kościoła w wielkanocny poniedziałek bez kurtki. Dzieciaki lały się wodą, że aż strach było przejść.
N!
NIE !!!
25 marca 2013, 15:50
TYLKO NIE TO KOCHAMY WIOSNE
Szymon Żminda
25 marca 2013, 14:11
Idioci jacyś, nie naukowcy. Wiosna, to pora roku, gdy drzewa zaczynają wypuszczać liście, potem kwiaty, przylatują ptaki, niedźwiedzie budzą się ze snu, jednym słowem przyroda budzi się do życia. Ten czas nigdy nie zniknie. Tyle że może wiosna będzie cieplejsza - ale nigdy nie zniknie.
F
freja
25 marca 2013, 11:36
@jazmig - w ubiegłym roku na Wielkanoc (8 kwietnia) padał śnieg (przynajmniej w Polsce północnej)
jazmig jazmig
25 marca 2013, 11:15
W ubiegłym roku o tej porze było kilkanaście stopni powyżej zera. Tyle są warte obserwacje ludzi ze Spitsbergenu.
K
klex
25 marca 2013, 09:30
dobrze napisane ,,eksperci wieszczą,,. Niewiele z tego co armia ekspertów różnej maści, twierdzi się spełnia. Np w połowie lat siedemdziedsiątych XXw twierdzilli, zasoby że paliw kopalnych  zostaną ostatecznie wyczerpane do końca lat dziewięćdziesiątych. Kolejna prgnoza z konieca XIXw, mówiła, że w Paryżu w w latach 60 zamże ruch kolowy, ponieważ nie będzie jak wywozić końskiego łajna ...