"W sprawie ACTA zawiodła nas czujność"
W sprawie ACTA popełniliśmy dwa błędy: jeden to brak pełniejszych konsultacji społecznych, a drugi to sam moment i tryb podejmowania decyzji - powiedział w piątek minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Według niego spadek sondaży Platformy Obywatelskiej wynika m.in. z "prostego błędu w końcowej fazie sprawy ACTA".
- Natomiast całość spadku trzeba tłumaczyć splotem paru błędów - powiedział Gowin w Radiu Zet.
Gowin uważa, że rząd ws. ACTA popełnił dwa błędy. - Jeden to brak pełniejszych konsultacji społecznych, a drugi to sam moment i tryb podejmowania decyzji. W ocenie ministra sprawiedliwości podpisu pod ACTA nie można cofnąć, ale można dokumentu nie ratyfikować. - Ja nie przesądzam, jaka ma być decyzja, chociaż sam istotnie mam poważne zastrzeżenia, nie tyle może do treści tego dokumentu, tylko do tego, co się kryje między wierszami - mówił.
- Zadaję sobie pytanie, czy ten dokument, którego treść jest dużo łagodniejsza niż przepisy polskiego prawa, nie daje instrumentu innym państwom - a konkretnie Stanom Zjednoczonym - do selektywnego uderzania w polskich obywateli, polskich internautów. Nie żałuję tych, którzy na kradzieży intelektualnej w internecie zbijają majątki, natomiast nie chciałbym, aby zagrożeni czuli się zwykli internauci - dodał.
Według Gowina w tej sprawie rząd powinien prowadzić debatę społeczną. - Taka debata jest w trakcie w Parlamencie Europejskim i sądzę, że nasi eurodeputowani opowiedzą się przeciwko przyjmowaniu tego dokumentu - podkreślił.
Minister dopytywany o to, czy spadek sondaży wynika ze słabości zaplecza czy lidera, stwierdził, że nie widzi podstaw do takiego rozróżniania. - Lider jest zawsze w największym stopniu odpowiedzialny za wyniki, ale my jako jego zaplecze nie zapewniliśmy mu dostatecznego wsparcia. W przypadku ACTA czy ustawy refundacyjnej zawiedliśmy my, czyli wykonawcy tej polityki - ocenił.
ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement), czyli porozumienie przeciw obrotowi podróbkami, to umowa handlowa mająca na celu wzmocnienie ochrony własności intelektualnej głównie w stosunkach handlowych między państwami na całym świecie. Pojęcie własności intelektualnej dotyczy także internetu, gdzie masowo publikowane są nielegalne treści.
Skomentuj artykuł