O to, jak długo jeszcze będzie trwało powoływanie komisji ds. wyjaśniania przypadków pedofilii, Wójcik pytany był w TVN24. Wiceminister odparł, że będzie to trwało "znacznie krócej niż te dziesiątki lat, kiedy takiej komisji nie było".
Za powołaniem komisji w Sejmie ubiegłej kadencji opowiedziała się większość polityków zarówno Zjednoczonej Prawicy, jak i opozycji. Pierwszy członek komisji, dr. hab. Błażej Kmieciak, został do niej powołany w ten poniedziałek.
"Wiem, że już pierwsi członkowie są wskazywani do tej komisji" - mówił w czwartek Wójcik. "Ja mogę powiedzieć, że komisja ruszy, a dotknie tych wszystkich, których przestępstwa zostały umorzone bądź się przedawniły" - powiedział.
Przekonywał, że dzięki obecnemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze "naprawdę zaczęto walczyć z pedofilią". "W różnych środowiskach, bo nie mówimy tylko o jednym środowisku" - powiedział. "Wiem na pewno, że nikt nie jest traktowany z taryfą ulgową w Ministerstwie Sprawiedliwości i Prokuraturze Krajowej" - podkreślił Wójcik.
Debatę na temat pedofilii wywołał w ostatnich dniach drugi film dokumentalny Tomasza i Marka Sekielskich opisujący przypadki pedofilii wśród księży. Z kolei środę TVP wyemitowała film Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało", w którym opisano kulisy działania Krystiana W., ps. Krystek, określanego przez media "łowcą nastolatek". Latkowski przywołał zeznania nastolatek, które opisywały gwałty i molestowanie.
Ustawa o państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków pedofilii weszła w życie we wrześniu ubiegłego roku.
Do zadań komisji będzie należało m.in. wydawanie postanowień o wpisie do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym, zawiadamianie odpowiednich organów o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pedofilii, ale także o przypadkach niezawiadomienia właściwego organu o podejrzeniu przestępstwa pedofilii. Komisja będzie też identyfikować zaniedbania i zaniechania w wyjaśnianiu przypadków nadużyć seksualnych.
Skomentuj artykuł