Większość Polaków przeciwko nowelizacji ustawy o IPN

(fot. Albert Laurence on Unsplash)
KAI / kk

Karanie za mówienie nieprawdy o odpowiedzialności państwa lub narodu polskiego za zbrodnie podczas II wojny światowej popiera dwie piąte Polaków - wynika z raportu Centrum Badania Opinii Społecznej. Przeważa jednak opinia, że zniekształcaniu prawdy należy przeciwdziałać w inny sposób, np. poprzez działania dyplomatyczne i edukację.

Nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej wywołała polityczną burzę w kraju i za granicą, przypomina CBOS. Zdaniem krytyków nowego prawa może ono blokować debatę na temat postaw Polaków wobec Holokaustu.

Prezydent deklarując zrozumienie dla wrażliwości Żydów, w tym, przede wszystkim, ocalałych z Zagłady, podpisał ustawę, ale jednocześnie skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Badanie CBOS zostało zrealizowane przed decyzją prezydenta o podpisaniu ustawy i przesłaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego.

Sankcje karne za publiczne mówienie nieprawdy na temat odpowiedzialności państwa lub narodu polskiego za zbrodnie podczas II wojny światowej popiera dwie piąte badanych (40%). Przeważa jednak (51%) opinia, że dezinformacji i zniekształceniu prawdy historycznej należy przeciwdziałać w inny sposób, np. poprzez działania polskich służb dyplomatycznych czy edukację.

DEON.PL POLECA

Kluczowe znaczenie dla opinii w tej kwestii ma jednak orientacja polityczna i preferencje partyjne. Sankcje karne za zniesławianie kraju popiera 61% osób deklarujących prawicowe poglądy polityczne. Większość badanych identyfikujących się z lewicą (77%) lub z politycznym centrum (59%) uważa, że należy temu przeciwdziałać innymi środkami.

Opinie na temat skuteczności nowego prawa nie są jednoznaczne. Ogółem 45% badanych uważa, że wprowadzenie sankcji karnych za publiczne mówienie nieprawdy na temat odpowiedzialności państwa lub narodu polskiego za zbrodnie podczas II wojny światowej będzie skutecznie przeciwdziałać takim zachowaniom. Przeciwnego zdania jest 40% ankietowanych.

Z badań wynika, że Polacy rozumieją obawy Żydów związane z nowelizacją ustawy o IPN, ale ich nie podzielają. Ogółem ponad połowa badanych (52%) deklaruje zrozumienie dla obaw, że wprowadzenie sankcji karnych za publiczne mówienie nieprawdy na temat odpowiedzialności państwa lub narodu polskiego za zbrodnie podczas II wojny światowej będzie blokować dyskusję o różnych postawach Polaków wobec Żydów w tamtym okresie. Jednocześnie jednak tylko niespełna jedna czwarta ankietowanych (24%) przyznaje, że podziela te obawy.

Ogółem ponad połowa badanych (52%) uważa, że polscy parlamentarzyści formułując przepisy służące ochronie dobrego imienia Polski i narodu polskiego powinni brać pod uwagę obawy wyrażane przez Żydów.

Przekonanie, że polscy politycy stanowiąc prawo powinni uwzględnić żydowską wrażliwość w kwestii zapewnienia swobody debaty na temat postaw Polaków w czasie II wojny światowej, wyrażają przede wszystkim te osoby, które same podzielają zastrzeżenia Izraela i środowisk żydowskich.

Wzięcie pod uwagę tych obaw uznaje jednak za właściwe także ponad połowa spośród tych, którzy wprawdzie ich nie podzielają, ale przyjmują ze zrozumieniem, a nawet jedna trzecia nierozumiejących zastrzeżeń wobec nowych regulacji.

CBOS przypomina, że temat postaw Polaków wobec Zagłady Żydów raz kolejny w ostatnich kilkunastu latach stała się przedmiotem szerszego zainteresowania i publicznej debaty - wcześniej stało się to za sprawą publikacji Jana Tomasza Grossa, które przedstawiały Polaków jako współsprawców i beneficjentów Zagłady Żydów, tym samym kwestionując wizerunek Polaków jako bohaterów ratujących żydowskich współmieszkańców.

Badanie CBOS z połowy 2015 roku pokazywało, że - w ocenie społecznej - w czasie wojny więcej osób pomagało Żydom, niż ich zabijało bądź wydawało w ręce Niemców. Jednocześnie dominowało przekonanie, że należy pamiętać o mordach i pogromach dokonanych przez Polaków na Żydach, jednak takich wydarzeń nie można uogólniać mówiąc o postawach Polaków w czasie wojny.

Najnowsze badania, przeprowadzone po 2,5 roku, wywołują, jak się wydaje, reakcję obronną + ocenia CBOS. Polacy jeszcze częściej niż w 2015 roku wyrażają przekonanie, że w czasie wojny więcej było przypadków ukrywania Żydów i pomagania im niż przypadków donoszenia na Żydów i mordowania ich (wzrost z 55% do 62%). Przybyło jednak także osób, które są skłonne sądzić, że częstsza była ta druga postawa (wzrost z 7% do 9%).

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 1-8 lutego 2018 roku na liczącej 1057 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Większość Polaków przeciwko nowelizacji ustawy o IPN
Komentarze (9)
17 lutego 2018, 12:40
Czy ja jeszcze żyję w wolnej i niepodległej Polsce, czy już w kolnii Izraela, USA czy Niemiec? Bo mam coraz bardziej takie  wrażenie i strach mnie ogarnia i smutek i rozpacz. I czy Kościół katolicki w Polsce jest jeszcze Kościołem, który stoi po stronie Narodu, czy już nie? Stał dotąd z Narodem, ale coraz bardziej mam wrażenie, że przynajmniej w postawie i słowach niektórych hierarchów, prowincjałów, przełożonych, w pogłądach "wciskanych" i "narzucanych" przez KAi, Deon, TP, itp, tak już nie jest. Internacjonalizm, globalizm, poprawność polityczna, zależność od innych, są coraz mocniejsze i zagrażają bytowi Polski. Nam nie wolno nic "bez zgody" "starszych braci"! Tak to wygląda. Słyszełem, że teraz na lotniskach USA Polacy są upokarzani i albo przetrzymywani bez powodu godzinami w pokojach rozmów, albo odsyłani do Polski. Taka to wdzięczność za pracę w USA, za głosy na Trumpa, za postawę odpowiedzialności obywatelskiej w USA. A może to "zemsta" za uchwalenie poprawek do IPN? Świat traktuje nas jak "chłopca" do bicia, którego można postwić pod ścianą i dać mu klapsa lub upokorzyć, bo nie robi tego co chcą rodzice. Skandal. 
J
Jan
17 lutego 2018, 22:59
Kościół jest Kościołem Rodziny Ludzkiej, której Polska jest jednym z wielu członków.
WW
Walenty Walentynowicz
16 lutego 2018, 19:19
mam takie odczucie, że DEON staje sie coraz bardziej liberalny oraz sympatyzujący z poglądami PO i N.
AB
Aleksander Borowski
17 lutego 2018, 10:50
Bo podał dane?
AB
Aleksander Borowski
17 lutego 2018, 11:01
A może parlament uchwali nowelizację ustawy o IPN zabraniającą publikowania danych ,które budzą zastrzeżenia większości parlamentarnej?W historii XX wieku były już takie rozwiązania. Może jeszcze tej nocy...
TC
Tom Cat
16 lutego 2018, 17:49
Więcej Niemców wierzy, że ich przodkowie pomagali ofiarom, niż brali udział w hitlerowskim systemie . Takie przekonanie narodu niemieckiego odzwierciedla się w raporcie Fundacji Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość Uniwersytetu Bielefeld. W USA przeciętny student zapytany - kim byli naziście, odpowiada, że Polacy. W Izraelu dzieciom wpaja się, że za holokaust byli współodpowiedzialni Polacy. I ktoś bredzi o tym, że konieczna jest edukacja. I co my niby mamy im programy edukacyjne napisać?
E
ekomarek1
17 lutego 2018, 11:31
Można organizować wystawy,aapraszać Sprawiedlowych na spotkania  i stopniowo przełamywać uprzedzenia i mity.W Izraelu jest tylu antypolonistów co w Polsce antysemitów, głównie wśród mas nieoświeconych.(pogromów na Żydach w Polsce też dokonywali ludzie nieoświeceni,często ze środowisk przestępczych,ktorzy byli podatni na manipulację polityków nacjonalistycznych,nazistów niemieckich itp).Mistrzem pojednania był JP II.Który stwiał na prawdę, na przbaczernie.Niestety pisowscy politycy teraz zburzyli jego dorobek,rozniecili antysemityzm by zdobyć poklask gawiedzi i uzasadniać potrzebę ograniczania demokracji(ograniczac wolność słowa , paraliżować ininstytucje demokratyczne itp.), by odwrócić uwagę mas od zmiany reżimu politycznego (z demokratycznego na autokrayyczny). Polecam fllm " Przyplanty...",film opowiada jak w społeczności lokalnej przezwyciężono uprzedzenia,mity,kłamstwa; a było  to zasługą tylko kilku osób.Trzeba przedstawiać historię obiektywnie i przdstawiać jasne i ciemne strony nasze wspólnej historii.Chyba jasne jest ,że ani Polacy ani Żydzi nie byli i nie są  Aniołami; i w każdym narodzie zdarzają się podli ludzie. Trzeba teraz tak wychowywać ludzi ,aby tych złych ludzi było możliwie niewielu.
16 lutego 2018, 17:06
Tytuł, jak często ostatnio w DEON-ie, nie oddaje treści artykułu. Gdzie jest podane jaki procent jest przeciw ustawie? Podano tylko, że 40% jest za sankcjami, a jaki procent nie ma zdania? Przecież taka grupa w badaniach zawsze się też pojawia. Jeżeli jest ich 20%, to tytuł jest bezsensowny, ajeżeli 21%, to w tytule jest kłamstwo...
J
Jan
17 lutego 2018, 00:11
Myślę, że policjanci powinni łapać złodziei, a nie podsłuchiwać dyskutujących