Wstrząsy sejsmiczne w województwie łódzkim

PAP / wab

Dziś nad ranem miał miejsce wstrząs sejsmiczny o sile 4,42 stopnia w skali Richtera - odczuli go mieszkańcy okolic Bełchatowa i Pajęczna.

Doszło do niego kilka minut po 5 rano w okolicach nowej odkrywki węgla brunatnego w Szczercowie należącej do PGE KWB Bełchatów, gdzie od niedawna trwa wydobycie węgla.

- Takie wstrząsy mogą mieć miejsce w związku z procesem wydobycia węgla brunatnego metodą odkrywkową - powiedziała rzeczniczka PGE KWB Bełchatów Beata Nawrot-Miler. Dodała, że takie wstrząsy zdarzały się także w latach 80. podczas eksploatacji węgla w Bełchatowie. Wówczas najsilniejszy zanotowany wstrząs miał siłę 4,7 stopnia w skali Richtera.

Dodała, że wstrząs nie spowodował żadnych zniszczeń ani na terenie kopalni, ani pobliskiej elektrowni w Bełchatowie. Kopalnia nie ma także informacji, by były jakieś poważniejsze uszkodzenia czy straty w okolicznych miejscowościach.

Według rzecznika pajęczańskiej policji Krzysztofa Pacha wstrząs sejsmiczny był odczuwalny na terenie powiatu pajęczańskiego, głównie na terenie gmin Działoszyn, Rząśnia i Sulmierzyce.

Według niego, z informacji ze stacji sejsmologicznej wynikało, że miał siłę 4,7 stopnia w skali Richtera. Nie było dotąd zgłoszeń o zniszczeniach.

Także do straży pożarnej mieszkańcy nie zgłaszali informacji o uszkodzeniach czy naruszonych konstrukcjach budynków związanych ze wstrząsem - poinformował rzecznik łódzkich strażaków Arkadiusz Makowski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wstrząsy sejsmiczne w województwie łódzkim
Komentarze (7)
G
geologist
22 stycznia 2010, 13:52
W tym akurat przypadku wstrząs był wywołany bezpośrednio działalnością człowieka (odwadnia się i zdejmuje nadkład ziemi nad złożem co odpręża grunty w jednym punkcie a niedaleko dalej składuje się te masy na zwałowisku - co znacznie obciąża grunty, więc takie wstrząsy się zdarzają i będą się zdarzać) w 2009 było ich trzy a rok wcześniej 5 tyle że słabsze A co do Haiti - to ludzie wiedzą że tam jest takie zagrożenie i świadomie się nanie narażają Niecierpie retoryki w stylu - dziecko ci choruje bo jesteś grzesznikiem - czy Bóg nienawidzi dzieci że zsyła na nie cierpienia za nasze grzechy??
22 stycznia 2010, 12:40
Bo z Twoich wywodów wywnioskowałam, niech cierpienie zalewa swiat i ludzi i tak to nie ma znaczenia w wiecznosci. Widocznie bardzo chciałaś to wywnioskować. Bo pisałam o kwestii szukania winnego, a nie o pomaganiu osobom w biedzie.
Jadwiga
22 stycznia 2010, 11:09
mOcna "Zamiast pytać, kto zawinił, że zatrzęsła się ziemia na Haiti, lepiej zapytać "czy ja zrobiłam wszystko, by mi samej nie groziło 'trzęsienie ziemi' (lub inne nieszczęście)?" Nikt sam z premedytacją nie ładuje sie w nieszczęscia. No chyba ze jest masochistą. Nieszczescia sa zwykle niezawinione przez ofiarę. I ja tam wole ludziom pomagac w nieszczesciach tu na tej ziemi.Bo z Twoich wywodów wywnioskowałam, niech cierpienie zalewa swiat i ludzi i tak to nie ma znaczenia w wiecznosci. Moze. Ale dla niektórych ma.
Jurek
22 stycznia 2010, 10:33
salome, uprzedziłaś mnie. Przepraszam za OT :)
Grażyna Urbaniak
22 stycznia 2010, 10:09
Mocna, wątpię, żeby po twoim poście  było jescze coś do powiedzenia w tym temacie. Mądra ocena, świetne cytaty.
22 stycznia 2010, 09:10
Jadwigo, szukanie tego kto jest winny - wina tych, wina tamtych, wina Boga, to w pewnym stopniu próba uspokojenia siebie, zrzucenia ciężaru odpowiedzialności. Cierpienie jest najogólniej rzecz biorąc skutkiem grzechu (w szczególności pierworodnego, ale i każdego następnego). Zamiast pytać, kto zawinił, że zatrzęsła się ziemia na Haiti, lepiej zapytać "czy ja zrobiłam wszystko, by mi samej nie groziło 'trzęsienie ziemi' (lub inne nieszczęście)?" Ale nie poprzestać w tym pytaniu na tym co powierzchowne, ale popatrzeć głębiej. Co jest naprawdę dla nas groźne? Przecież nie śmierć, bo wszyscy prędzej, czy później pomrzemy. Nie ból - ból też się kiedyś w kończy. Można w tym kontekście rozważyć dwa króciótkie fragmenty z Ewangelii, słowa Jezusa, jakże aktualne: "Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie." Łk 13,4-5 "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle." Mt 10,28-29 I przepraszam, że odpowiadam w taki, pewnie nieco irytujący sposób, nie wprost. Ale wydaje mi się, że na takie pytania trzeba do odpowiedzi dochodzić samemu, tą odpowiedź jakoś przeżyć, poczuć. Argumenty intelektualne tu niewiele dadzą.
Jadwiga
22 stycznia 2010, 08:31
W trakcie dyskusji o Haiti ( gdzie był Bóg) ktos odpowiedział, ze to wina ludzi poniewaz zasiedlaja takie tereny. Nie pamietam kto to napisał, ale moze ta osoba skomentuje ten artykuł? W podobnym tonie? Czemu ludzie zasiedlają województwo łodzkie?