Wtorek: sytuacja na polskich drogach

(fot. Artem Marchenko / flickr.com)
PAP / wm

We wtorek rano większość dróg krajowych w Polsce było przejezdnych, jednak w wielu miejscach ciągle utrzymuje się utrudniające ruch błoto pośniegowe. Większe utrudnienia w ruchu zanotowano w Wielkopolsce oraz na trasie z Białegostoku do Warszawy, gdzie czasowo wstrzymano przejazd ciężarówek.

Małopolska

W Małopolsce wszystkie drogi krajowe we wtorek rano były przyjezdne. Awarie prądu, do których po pierwszym ataku zimy doszło w powiatach brzeskim, dąbrowski i tarnowskim, zostały usunięte.

DEON.PL POLECA

Rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka powiedziała PAP, że w nocy nie doszło do nowych uszkodzeń sieci energetycznej.

Na małopolskich drogach pracuje 96 solarek i pługopiaskarek. Drogi są mokre, a w miejscach, gdzie wiatr nawiewa śnieg, zalega błoto pośniegowe - informuje dyżurny krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Kierowcy mogą się spodziewać utrudnień z powodu nawiewanego śniegu na drodze nr 94 Kraków-Olkusz oraz w rejonach górskich.

Wielkopolska

We wtorek drogi krajowe i wojewódzkie w Wielkopolsce są przejezdne. W południowej części regionu jazdę utrudnia jednak błoto pośniegowe.

Jak informuje dyrekcja poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad występuje ono zwłaszcza w niektórych miejscach rejonie Leszna, Kępna i Nowego Tomyśla.

W regionie pracuje na drogach m.in. 86 pługów i 36 solarek - poinformował dyżurny GDDKiA.

Świętokrzyskie

Przejezdne są we wtorek rano w województwie świętokrzyskim drogi krajowe i wojewódzkie, ale kierowcy muszą zachować ostrożność.

Dyżurny świętokrzyskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad powiedział PAP, że drogi krajowe w regionie są czarne mokre lub pokryte błotem pośniegowym. Opady śniegu są umiarkowane, ale ciągłe, ponadto wiatr nawiewa śnieg z pól. Na drogach pracuje 46 pługów, pługosolarek i pługopiaskarek.

Dyżurna Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich powiedziała PAP, że drogi wojewódzkie pokryte są błotem pośniegowym lub zajeżdżonym śniegiem. Pracuje na nich 31 pługopiaskarek i pługosolarek.

Miejscami opady są intensywne, jest ślisko. O godz. 6 w Nowej Słupi było -11 st., a w Ostrowcu Świętokrzyskim - minus 8 st.

Podlaskie

Od wtorku rano, czasowo wstrzymano wjazd ciężarówek jadących do Białegostoku od strony Warszawy - poinformował PAP rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski. Ma to pomóc rozładować korki na obwodnicy Białegostoku, gdzie są utrudnienia w ruchu po opadach śniegu.

Baranowski wyjaśnił, że tiry są przed Białymstokiem kierowane przez policyjne patrole na parkingi, także te przy stacjach benzynowych. Chodzi o to, by pojazdy te nie jechały do miasta i nie spowodowały w porannym szczycie komunikacyjnym całkowitego zablokowania ruchu na obwodnicy - na ulicy Andersa i wiadukcie na generała Maczka.

Na drodze krajowej nr 8 od strony wjazdu do Białegostoku z Warszawy utworzył się długi korek. Tiry stoją od ulicy Kleeberga - poinformował Baranowski.

Kłopoty z przejazdem są też na drodze krajowej nr 8 w miejscowości Katrynka na trasie z Białegostoku do Augustowa i prowadzącej dalej do granicy z Litwą - podało Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody podlaskiego.

Według informacji policji w kilku miejscach w regionie tiry mają problemy z podjazdem pod wzniesienia. Taka sytuacja jest m.in. na drodze krajowej nr 19 za Sokółką w stronę polsko-białoruskiego przejścia granicznego w Kuźnicy oraz na drodze krajowej nr 61 koło Kisielnicy na odcinku Łomża-Grajewo.

Trudne warunki jazdy są też w samym Białymstoku. Na drogach leży rozjeżdżony śnieg, najgorzej jest na drogach osiedlowych, gdzie ulice są miejscami całkowicie zasypane.

Śnieg pada w Podlaskiem od kilkunastu godzin, ma padać - jak podają meteorolodzy - jeszcze przez kilka godzin, stopniowo opady będą jednak zanikać.

Śląskie

Na terenie województwa śląskiego drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, na większości zalega cienka warstwa błota pośniegowego - poinformowało we wtorek Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego. Rano nie padał śnieg, jest pogodnie.

O godz. 6.00 na drogach krajowych pracowało 55 jednostek sprzętu odśnieżającego, 46 pługopiaskarek i pługosolarek, 46 jednostek sprzętu przeciw gołoledzi oraz 205 pracowników.

Jak poinformował dyżurny Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, od północy w regionie odnotowano 12 kolizji, ich liczba zaczęła jednak rosnąć w porze porannego szczytu.

Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach działa bez zakłóceń - podał jego rzecznik Cezary Orzech. "Skoro nie pada śnieg, nie ma też problemów. Warunki do latania są wręcz idealne" - powiedział.

W ciągu minionej doby nie odnotowano zgonu spowodowanego wychłodzeniem organizmu, ani interwencji na infolinii dla osób bezdomnych. Od 1 listopada przeprowadzono 60 takich interwencji.

Kujawsko-Pomorskie

Drogi krajowe i wojewódzkie w regionie kujawsko-pomorskim we wtorek rano były przejezdne, ale miejscami nawierzchnie były oblodzone i leżało błoto pośniegowe. Szczególnie ślisko było w rejonie Inowrocławia na trasach nr 15 i 25.

W nocy padał śnieg w okolicach Włocławka, Inowrocławia i Torunia, ale nad ranem opady zanikły. Na drogach w tych rejonach leży błoto pośniegowe i śnieg nawiewany z pól.

Jak poinformowali dyżurni Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich na trasach ciągle pracuje sprzęt zimowy, jak pługi odśnieżne, piaskarki i solarki.

Lubelskie

Drogi krajowe i wojewódzkie na Lubelszczyźnie są we wtorek przejezdne, ale w wielu miejscach zalega błoto pośniegowe lub cienka warstwa zajeżdżonego śniegu - informują drogowcy.

- Drogi są przejezdne, ale ruch na nich, z powodu warunków pogodowych, jest spowolniony - powiedział PAP Krzysztof Martirosjan z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Część dróg krajowych na Lubelszczyźnie ma nawierzchnię czarną i mokrą, na pozostałych zalega jeszcze błoto pośniegowe - poinformował dyżurny z lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na większości dróg wojewódzkich kierowcy leży błoto pośniegowe lub zajeżdżony śnieg. W wielu miejscach wiatr nawiewa na szosę śnieg z pól.

W Lublinie, choć opady śniegu ustąpiły i warunki pogodowe się poprawiły, to sytuacja na drogach wciąż jest trudna. Jak poinformowała rzeczniczka lubelskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Weronika Opasiak, wszystkie autobusy i trolejbusy wyjechały we wtorek rano w trasę, ale mogą się zdarzyć kilkuminutowe opóźnienia.

Niektóre autobusy w mieście mają kłopoty z wyjechaniem z przystanków, ponieważ nie wszystkie zatoki przystankowe zostały odśnieżone po obfitych opadach utrzymujących się przez cały poniedziałek. W Lublinie MPK ma prawie 660 przystanków, ich odśnieżenie - w zależności od intensywności opadów - może zająć dwa lub trzy dni. Na kilku liniach podmiejskich, tam gdzie pętle nawrotowe nie są jeszcze odśnieżone, trasy autobusów zostały skrócone do odwołania.

Synoptycy przewidują, że we wtorek na Lubelszczyźnie opady śniegu będą zanikały, a wiatr ma słabnąć. Obniży się bardzo temperatura - w dzień ma się utrzymywać ok. 10-stopniowy mróz, a w nocy temperatura może spaść nawet do -20 stopni.

Podkarpackie

Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie na Podkarpaciu były we wtorek rano przejezdne. Większość z nich ma nawierzchnię czarną i mokrą, ale lokalnie może występować warstwa zajeżdżonego śniegu i błota pośniegowego.

Szczególną ostrożność kierowcy powinni zachować na drogach w terenie górskim oraz w okolicach zbiorników wodnych i na mostach. Tam dodatkowym utrudnieniem może być lód i koleiny na drogach.

Jak poinformowali PAP drogowcy na trasy w godzinach wczesnorannych wyjechało prawie 70 pługopiaskarek oraz sprzęt przeciwgołoledziowy.

Warunki na drogach poprawiają się. Zanikły bowiem opady deszczu i deszczu ze śniegiem, pojawił się natomiast kilkustopniowy mróz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wtorek: sytuacja na polskich drogach
Komentarze (3)
D
Dami
30 listopada 2010, 09:50
Pora na śnieg normalna, ale dla przedstawicieli administracji nie. Im się już po pierwszym dniu odśnieżania budżet na ten cel po prostu skończył. Już sił nie mają, bo wybory ich wyczerpały. Media mają rację kiedy zajmują się tym, co ważne dla normalnego człowieka, a nie tylko dla wąskiego grona polityków i ich otoczenia. Wolę już informacje o utrudnieniach na drodze niż o tym jak polityk kichnął, co zdołał wybełkotać naganną polszczyzną i co z tego wynikło. Niektórych denerwuje raczej to, że pokazuje się jak zwykłe o danej porze roku sytuacje są dla ludzi odpowiedzialnych za funkcjonowanie państwa zawsze niezwykłe. O ile normalniej byłoby, gdyby można podać krótką informację: śnieg pada, drogi są przejezdne, chodniki jak zwykle odśnieżone. Kiedy to nastąpi, i czy w ogóle nastąpi, nie wiadomo.
K
kierowca
30 listopada 2010, 09:27
Po co media tak pompują ten temat? Nie mogę się nadziwić. W Polsce to normalna pora na śnieg. No..., ja rozumiem, jakby tyle śniegu spadło np. we Francjii, ok - można wtedy robić sensację, bo wtedy to byłaby sensacja. Ale w Polsce? "Pompują" ponieważ jest to istotne, dla kogoś, kto chce gdzieś jechać, szczególnie w długa trasę. Nikomu się nie uśmiecha utknąć w zimnie w wielokilometrowym korku. Zawsze szukam takich informacji, szczególnie w czasie zimy. Pozdrawiam
Krzysztof Olszewski
30 listopada 2010, 09:24
Wyrazem nieudolnosci demokratycznie wybranych wladz panstwowych i samorzadowych i zatrudnianych pozniej przez nich, czesto w nepotyczny lub interesowny sposob pracownikow jest to, ze na przyklad wczoraj z Warszawy do Lublina busem podozowalo sie 6 godzin, pociagami 60km 2 lub 3 godziny, niektore tramwaje w Warszawie nie jezdzily w ogole. Pozostaje pogratulowac wszystkim tragizmu i ironi tej sytuacji... a wspolczuc, tym ktorzy maja wystarczajaco rozumu o wyobrazni aby choc wyobrazic sobie jak wiele rzeczy mogloby dzialac w sposob prawidlowy (np. wizja Warszawy stworzona przez Czeslawa Bieleckiego)