"Żydzi doznali od Polaków więcej dobrego niż złego"

(fot. shutterstock.com)
PAP / pk

Większość Polaków uważa, że w czasie II wojny światowej więcej było przypadków ukrywania Żydów przez Polaków i pomagania im, niż donoszenia na nich i mordowania - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

W swym sondażu CBOS poruszył kwestie dotyczące postrzegania Żydów, relacji polsko-żydowskich oraz społecznej pamięci o obecności Żydów w Polsce.

CBOS podkreśla że w ostatnich 20 latach stosunek Polaków do Żydów poprawił się. O ile w pierwszej połowie lat 90. ponad trzykrotnie więcej osób deklarowało niechęć do nich niż sympatię, o tyle od kilku lat odsetki te są zbliżone. - Mimo poprawy stosunku do Żydów, nadal nie należą oni do grona najbardziej lubianych przez Polaków narodów - dodano. Dziś 32 proc. respondentów odnosi się do Żydów niechętnie, a 28 proc. - z sympatią.

Jak zauważa CBOS, w 1992 r. dominowało przekonanie, że Polacy więcej dobrego zrobili dla Żydów, niż sami od nich doświadczyli: 38 proc. stwierdzało wówczas, że Żydzi doznali od Polaków więcej dobrego niż złego, a 9 proc. przyznawało, że Polacy doświadczyli od Żydów więcej dobrego niż złego. W kolejnych latach opinie w tej kwestii zmieniały się; przekonanie o zasługach Polaków wobec Żydów słabło - podkreśla CBOS.

DEON.PL POLECA

Według CBOS "zapoczątkowana publikacją Jana T. Grossa społeczna dyskusja na temat zachowań Polaków w czasie wojny, przyczyniła się - jak się wydaje z dzisiejszej perspektywy - do bardziej krytycznego spojrzenia na postawy Polaków wobec Żydów".

Obecnie 26 proc. uważa, że Żydzi doznali od Polaków więcej dobrego niż złego. 44 proc. jest zdania, że Żydzi doświadczyli równie dużo dobrego co złego, a 11 proc - że więcej złego niż dobrego. 19 proc. nie ma opinii.

Zdaniem CBOS mniej zmieniały się w czasie opinie o postawach Żydów wobec Polaków. Dominowało i nadal dominuje przekonanie, że Polacy doświadczyli od Żydów tyle samo dobrego co złego - uważa tak dziś 49 proc. Polaków. 16 proc. twierdzi, że Polacy doznali od Żydów więcej złego niż dobrego, a 13 proc. - że więcej dobrego niż złego. 22 proc. nie ma opinii.

"Nadal we własnej ocenie Polacy mają większe zasługi wobec Żydów niż odwrotnie" - komentuje CBOS. Potwierdzają to wskaźniki oceny bilansu relacji między Polakami i Żydami. 62 proc. ocenia, że bilans relacji między Polakami a Żydami jest jednakowy dla obu stron - niezależnie, czy i jak dużo złego lub dobrego od siebie doświadczyli. 26 proc. bilans ten za bardziej korzystny uznaje dla Żydów, a 12 proc. - dla Polaków.

CBOS pytał też o reakcje na "doniesienia o zbrodniach popełnionych przez Polaków na Żydach". Było to: współczucie dla ofiar (36 proc. wskazań); potępienie sprawców (34 proc.); poruszenie, że "ludzie ludziom zgotowali taki los" (29 proc.); "wstyd że doszło do takich zbrodni" (26 proc.); oburzenie, że "tyle mówi się o zbrodniach Polaków na Żydach, a za mało o Polakach, którzy ratowali Żydów" (25 proc.); oburzenie na "tych, którzy szkalują dobre imię Polski i Polaków" (13 proc.); oburzenie, że "tyle mówi się o zbrodniach Polaków na Żydach, a nic się nie mówi o zbrodniach Żydów na Polakach" (13 proc.); wątpliwość, "czy rzeczywiście Polacy byli sprawcami takich zbrodni" (11 proc.) oraz niewiedza, "że w czasie okupacji Polacy mordowali Żydów" (9 proc.). 5 proc. wyraziło opinię: "nie obchodzi mnie to".

Większość badanych - 55 proc. - jest przekonana, że w czasie wojny więcej było "przypadków ukrywania Żydów przez Polaków i pomagania im, niż donoszenia na nich i mordowania". 22 proc. uważa, że obie postawy były tak samo częste. O tym, że więcej było "donoszenia i mordowania", przekonanych jest 7 proc. 15 proc. nie ma zdania.

Jak podaje CBOS, w ocenie 71 proc. ankietowanych nie można zapominać o "mordach i pogromach dokonywanych przez Polaków na Żydach w czasie wojny i tuż po niej". Zarazem przeważa jednak pogląd (48 proc.), że były to incydenty, których "nie należy uogólniać". 23 proc. uważa że takie przypadki trzeba ujawniać i nagłaśniać - "tak byśmy znali całą prawdę o sobie". 22 proc. uważa, że to "zamierzchła historia" i "nie ma co rozgrzebywać starych ran". 7 proc. nie ma opinii.

Gdy obecnie mowa jest o Żydach, największa część badanych (43 proc.) ma na myśli osoby pochodzenia żydowskiego, żyjące w rozproszeniu w różnych miejscach na świecie. 27 proc. kojarzy Żydów z mieszkańcami państwa Izrael, a 26 proc. - z dawnymi mieszkańcami Polski. Dla 21 proc. Żydzi to wyznawcy judaizmu. 14 proc. ma na myśli Żydów mieszkających w Polsce. CBOS przypomina, że według Narodowego Spisu Powszechnego mniejszość żydowska w Polsce liczy niewiele ponad 7000 osób.

W odczuciu 63 proc. badanych można być jednocześnie i Żydem, i Polakiem. Zdaniem 30 proc. jest to niemożliwe. 7 proc. nie ma zdania.

CBOS podkreśla notowany od kilkunastu lat wzrost zainteresowania wspólną polsko-żydowską historią. Od 2000 r. o 10 punktów procentowych (z 42 do 52) zwiększył się odsetek osób deklarujących, że w ich miejscowości mieszkali przed wojną Żydzi. Wzrost świadomości minionej obecności Żydów jest tym bardziej znaczący, że wraz z upływem czasu maleje liczba osób, które mają osobiste wspomnienia - dodano. Z deklaracji osób, które twierdzą, że w ich miejscowości pozostały różne pamiątki po Żydach, wynika, iż są one przeważnie otoczone opieką i zadbane - tak sądzi 42 proc. Niemniej jednak 50 proc. osób twierdzi, że przynajmniej niektóre pamiątki niszczeją.

"Słaba obecność Żydów w Polsce powoduje, że Żyd stał się w dużej mierze figurą symboliczną, a jego społeczny obraz jest oparty na zakorzenionych w przeszłości stereotypach" - podkreśla CBOS. Jego zdaniem utrzymuje się np. budzący ambiwalentne uczucia - podziwu i resentymentu - stereotyp Żyda jako człowieka interesu, handlarza, bankiera.

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich, wspomaganych komputerowo 1-8 lipca na 1044-osobowej reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Żydzi doznali od Polaków więcej dobrego niż złego"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.