52,9 - frekwencja w wyborach do parlamentu

(fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY)
PAP / Jarosław Junko

Frekwencja w niedzielnych przedterminowych wyborach parlamentarnych na Ukrainie w 115 ze 198 okręgach wyborczych wyniosła 52,9 proc. - poinformowała Centralna Komisja Wyborcza (CKW) w Kijowie po zamknięciu lokali wyborczych.

Najwięcej osób zagłosowało dotychczas w obwodach: lwowskim, tarnopolskim i iwano-frankowskim - 69,58 proc., 68,28 proc. i 65,12 proc.

Najniższa okazała się frekwencja w obwodzie ługańskim (27,08 proc.), donieckim (31,23 proc.) i odeskim (39,75 proc.).

W Kijowie według wstępnych danych zagłosowało 56,44 proc. uprawnionych.

Wiceprzewodnicząca CKW Żanna Ustenko-Czorna mówiła w niedzielę późnym popołudniem, że mimo trudności z organizacją wyborów w niektórych regionach proces głosowania odbywał się generalnie bez naruszeń.

"Mamy podstawy, by uznać, że wybory się odbyły" - podkreśliła.

Ustenko-Czorna oceniła też, że obecne wybory należą do najlepiej zorganizowanych w historii niepodległej Ukrainy.

"Mimo pewnych przykrych faktów, z którymi mamy do czynienia w niektórych regionach, żadna siła polityczna w kraju czy za granicą nie może podważać wyników tych wyborów" - podkreśliła wiceprzewodnicząca ukraińskiej CKW.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

52,9 - frekwencja w wyborach do parlamentu
Komentarze (16)
S
Sowa
27 października 2014, 09:30
  To  Farsa,  nie  wybory.  Potrzebna  kijowskiej  juncie, żeby  się  zalegitymizować.  prawdziwa frekwencja  wyniosła  ok 20% "głosujących" (cha cha),  ok 80 %  mieszkańców Ukrainy  nie głosowało.  Węgrzy  na  Zakarpaciu  całkowicie  zbojkotowali  tę  maskaradę.   Wielka  szkoda, że  DEON  powtarza  bezrefleksyjnie    
K
kemot
27 października 2014, 09:37
Wiem, że trudno przełknąć porażkę ale to, co robisz jest po prostu żałosne.
MT
Mark Twain
27 października 2014, 09:38
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości
S
Sowa
27 października 2014, 09:17
rzeczowo i na temat, bez fantazjowania: http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/ks-isakowicz-zaleski-dzis-przegra-majdan-wygraja-oligarchowie
K
kemot
27 października 2014, 09:24
Jeżeli taka byłaby decyzja społeczeństwa ukraińskiego to niech przegra Majdan. Wyniki wyborów w naszej cywilizacji (nierosyjskiej) wypada uszanować.  Wstępne wyniki pokazują, że Isakowicz nie trafił. Chyba się nie zmartwi widząc, że Svoboda została zmarginalizowana?
L
leszek
27 października 2014, 23:12
Ksiądz Isakowicz-Zaleski po prostu rozwija rzeczowo wywody zawarte tutaj: [url]http://russian.rt.com/article/56486[/url] [url]http://russian.rt.com/article/56440[/url] Jaceniuk reprezentuje Amerykę (ma tam zresztą krewnych) zaś Poroszenko nie interesy Ameryki, ale własne interesy, trzyma przecież kapitał w zachodnich bankach. Drugi ekspert potwierdza, że Ukraina to kraj bogaczy, z Poroszenko na czele a w tle jego bliski sojusznik, oligarcha Kołomojski.  Ksiądz Isakowicz-Zaleski przezornie nie publikuje w Russia Today, pewnie kolejny tego typu "ekspert" to nawet nawet według miar RT byłby lekkim przegięciem, ale rezonuje z własnego bloga.
L
leszek
27 października 2014, 23:14
Takich jak ks. Isakowicz-Zaleski w czasach socjalizmu nazywano "bezpartyjnymi komunistami". 
A
Alf
28 października 2014, 22:25
Wszechwiedzący leszek, który potrafi odczytać z gwiazd, kto skąd bierze wiedzę. Już kilka razy zostało Ci udowodnione, że błądzisz nie do końca wiesz jak się poruszać w materii polityki i historii, ale nadal próbujesz ośmieszać inne osoby w bardzo niewybredny sposób. Broń Boże powiedzieć, że na Ukrainie występują probanderowskie sympatie wśród czołowych polityków, bo wszechwiedzący leszek powie, że wie skąd bierzesz wiedzę. Już mi się nie chce reagować na Twoje wypowiedzi.
K
kemot
27 października 2014, 08:54
Результати виборів наразі такі: «Народний фронт» - 21,67% Блок Петра Порошенка – 21,58% «Самопоміч» - 10,84% Опозиційний блок – 9,65% Радикальна партія Олега Ляшка – 7,49% «Батьківщина» - 5,80% «Свобода» - 4,64% КПУ – 3,88%
K
kemot
27 października 2014, 08:56
najpiękniejsze jest to, że wreszcie Ukraina odesłała na zasłużoną emeryturę komunistów :)
K
kemot
27 października 2014, 09:00
Svoboda jak widać także (przeliczono 31,5% głosów) poniżej progu wyborczego. Gdyby głosowano na Krymie, w Doniecku i Ługańsku to zdecydowanie nie weszłaby do Dumy.  Możemy podziękować Putinowi za wsparcie dla ukraińskich nacjonalistów.
S
Sowa
27 października 2014, 09:23
  Ale  banderowcy  różnej  maści  ci się podobają, jak  widzę. 
K
kemot
27 października 2014, 09:31
Sowa przyjacielu! Zminusowałeś moją wypowiedź o demokratycznym prztyczku w nos dla komunistów. Jesteś pewnie młodym człowiekiem i nie wiesz, że komunizm obok faszyzmu był najgorszym doświadczeniem ludzkości. Gdybyś miał trochę elementarnej wiedzy historycznej to nie chciałbyś powrotu do władzy komunistów
K
kemot
27 października 2014, 09:35
Między słowami Ukrainiec i banderowiec nie ma znaku równości. Potwierdziły to demokratyczne wybory. Bardzo się cieszę, że nacjonaliści prawdopodobnie nie wejdą do Dumy. Ty jak widzę się z tego nie cieszysz. 
S
Sowa
27 października 2014, 20:45
  Nacjonaliści  nie  wejdą  do dumy?   A  kim  są  "Samopomicz"  Sadowego?  Czym jest  Batkiwszczyna?   Co  reprezentuje  Ljaszko?   CZY   POroszenko  Ustanowił  swięto   UPA?   A  Jaceniuk,  przecież  wielbił  publicznie  Banderę i OUN-UPA.    To  co  wy  mydlicie oczy?
A
Alf
28 października 2014, 22:27
Kemot mylisz systemy i doktryny polityczne.