Azerbejdżan ostrzega przed wojną na Kaukazie

PAP / mik

Azerbejdżan ostrzegł w czwartek, że rośnie ryzyko konfliktu o Górski Karabach oraz że "wielka wojna" na południowym Kaukazie jest nieunikniona, jeśli Armenia nie wycofa z tego regionu swoich wojsk.

- Dyplomaci nie mogli osiągnąć konkretnych rezultatów przez 15 lat, a Azerbejdżan nie może czekać kolejnych 15 lat. (...) Teraz zależy to od wojska i niebezpieczeństwo stopniowo się zwiększa. Jeśli armeński okupant nie uwolni naszych ziem, początek wielkiej wojny na Południowym Kaukazie jest nieunikniony - miał powiedzieć minister obrony Azerbejdżanu Safar Abijew w rozmowie z francuskim ambasadorem w Baku Gabrielem Kellerem. Wypowiedź tę cytowano w oświadczeniu wydanym przez jego ministerstwo.

Zasobny w ropę naftową i gaz Azerbejdżan często groził, że siłą odbierze Górski Karabach, ormiańską enklawę, która oderwała się od niego na początku lat 90. przy wsparciu Erywania. Napięcie między obu krajami nasiliło się w ubiegłym roku. W październiku Turcja i Armenia zawarły porozumienie przewidujące normalizację stosunków po niemal stu latach wrogości i ponowne otwarcie wspólnej granicy, którą Ankara zamknęła w 1993 roku w wyrazie solidarności z Azerbejdżanem.

Negocjatorzy z USA, Francji i Rosji, którzy pośredniczą w rozmowach azersko-ormiańskich, dostrzegają w nich pewne postępy. Według dyplomatów żadna ze stron nie chce jednak pójść na bolesne ustępstwa, które mogłyby doprowadzić do zawarcia porozumienia pokojowego.

DEON.PL POLECA

Pomiędzy ich wojskami często dochodzi do wymiany ognia. W ubiegłym tygodniu Azerbejdżan poinformował, że trzech jego żołnierzy zostało zastrzelonych przez armeńskich snajperów. Władze Górskiego Karabachu zaprzeczają, aby doszło do jakichkolwiek starć.

Armenia - strategiczny i gospodarczy sojusznik Rosji na Kaukazie - odrzuca łączenie tych spraw, w czym wspiera ją Rosja.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Azerbejdżan ostrzega przed wojną na Kaukazie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.