Baszar el-Asad spotkał się z Putinem w Moskwie

(fot. EPA/SERGEI KARPUKHIN)
Reuters / PAP / slo

Prezydent Syrii Baszar el-Asad spotkał się we wtorek w Moskwie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - poinformował w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Asad w trakcie spotkania wyraził wdzięczność władzom Rosji za wsparcie udzielane Syrii.

Wizyta Asada była niespodzianką; uważa się, że była to jego pierwsza podróż zagraniczna od początku kryzysu syryjskiego w 2011 roku - komentują zachodnie agencje. W środę Asad jest już z powrotem w Damaszku - potwierdził jego rzecznik, cytowany przez AFP.

W Moskwie Putin i Asad rozmawiali m.in. o sytuacji w Syrii i kontynuowaniu w tym kraju rosyjskiej operacji wojskowej.

- Przede wszystkim, chciałbym wyraził moją wielką wdzięczność dla władz Federacji Rosyjskiej za wsparcie, jakiego udzielają Syrii. Gdyby nie wasze działania i decyzje to terroryzm, który szerzy się w regionie, objąłby znacznie większy obszar - powiedział Asad, cytowany w oświadczeniu Kremla. Kadry ze spotkania pokazała w środę telewizja rosyjska.

DEON.PL POLECA

- Dziękuję za obronę integralności Syrii i jej niepodległości. Te kroki polityczne, które od początku kryzysu podejmowała Federacja Rosyjska, zapobiegły potoczeniu się wydarzeń w Syrii według tragicznego scenariusza - mówił Asad.

Putin ze swej strony powiedział, że długoterminowe rozwiązanie w Syrii można osiągnąć tylko na bazie procesu politycznego, przy udziale wszystkich sił politycznych, grup etnicznych i religijnych.

- Jesteśmy gotowi wnieść swój wkład nie tylko w przebieg działań militarnych w walce z terroryzmem, ale też w proces polityczny. Oczywiście nastąpi to w ścisłym kontakcie z innymi światowymi potęgami i krajami regionu, które są zainteresowane pokojowym rozwiązaniem konfliktu - zapewnił rosyjski prezydent.

Zaznaczył także, że Rosja jest zaniepokojona udziałem w walce przeciwko syryjskim siłom rządowym bojowników z krajów poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw; według jego słów jest ich co najmniej 4 tysiące. Władze rosyjskie nie mogą dopuścić, by ludzie ci, mając już doświadczenie wojenne i przygotowanie ideologiczne przybyli na terytorium Federacji Rosyjskiej - dodał.

Jak mówił Putin, naród syryjski "niemal samotnie" stawia opór dżihadystom. Ocenił też, że syryjska armia rządowa odniosła w ostatnim czasie znaczne sukcesy na polu walki.

Rosja włączyła się do konfliktu syryjskiego 30 września by walczyć z Państwem Islamskim (IS), jednak jej lotnictwo, jak twierdzą kraje zachodnie, ostrzeliwuje również pozycje wspieranych przez USA umiarkowanych rebeliantów walczących z reżimem Asada.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Baszar el-Asad spotkał się z Putinem w Moskwie
Komentarze (4)
21 października 2015, 15:15
Trzeba także rozumieć, co to jest "bomba beczkowa". To jest ważący około 1 tony metalowy pojemnik wypełniony ładunkiem wybuchowym i różnego rodzaju metalowymi drobnymi przedmiotami, jak gwoździe czy pręty. Taka "broń" nie jest w stanie wyrządzić wielkiej szkody oddziałom wojskowym i nie ma znaczenia militarnego, natomiast wywołuje przerażające skutki użyta przeciwko cywilom, którzy nie są chronieni żadnym opancerzeniem.  Jest udokumentowane, że reżim Assada zrzucił około 5-6 tysięcy takich bomb na własną ludność zabijając w ten sposób conajmniej 20 tys ludzi. Najczęstszym celem takich ataków był właśnie Aleppo, teraz bombardowane przez samoloty rosyjskie. W Aleppo wojska rządowe stosowały specyficzną taktykę, najpierw zrzucano jedną bombę, a gdy na miejsce wybuchu gromadzili się ludzie aby ratować ofiary, to po około 20-30 minutach zrzucano kolejnę bombę w to samo miejsce. Więcej szczegółów (załączone video pokazujące skutki użycia takiej broni wyłącznie dla osób o mocnych nerwach, ja do nich nie należę, więc nie uruchamiałem) [url]http://edition.cnn.com/2014/06/09/world/meast/syria-aleppo-reporters-notebook/[/url] Więc, cytując: ------------- - Dziękuję za obronę integralności Syrii i jej niepodległości. Te kroki polityczne, które od początku kryzysu podejmowała Federacja Rosyjska, zapobiegły potoczeniu się wydarzeń w Syrii według tragicznego scenariusza - mówił Asad. ------------ Władimir Putin w osobie prezydenta Al-Assada znalazł godnego siebie przyjaciela i sojusznika.
21 października 2015, 13:48
Na świecie nikt z Assadem nie rozmawia, gdyż ciążą na nim udokumentowane zarzuty o dopuszczanie się zbrodni wojennych przeciwko własnej ludności, a zwłaszcza z użyciem zabronionych przez prawo międzynarodowe broni chemicznej i tzw. bomb beczkowych. [url]https://en.wikipedia.org/wiki/Use_of_chemical_weapons_in_the_Syrian_civil_war[/url] Więc komitywa z Putinem nikogo nie dziwi, dwóch przestępców zawsze się doskonale dogada i znajdzie wspólny język.
21 października 2015, 11:29
Rosjanie bombardują syryjską opozycję w Aleppo i w ten sposób umacniają kryminalny i zbrodniczy reżim Assada oraz terrorystów z ISIL. To oznacza tylko wydłużenie konfliktu i kolejne fale uchodźców z Syrii.
jazmig jazmig
21 października 2015, 12:36
Reżim Asada przy reżimie Arabii Saudyjskiej czy Kataru, to ostoja demokracji. Zbrodniarzami w Syrii są wspomniane przeze mnie reżimy, a nie Asad. Rosja słusznie go wspiera, bo jeżeli upadnie Asad, to cały ten region będzie taki, jak obecnie Libia. Zachodnie prymitywy pod pretekstem wprowadzania demokracji narobiły tam takiego bałaganu, spowodowały śmierć setek tysięcy ludzi i exodus milionów, że pora najwyższa zakończyć te wygłupy zachodnich małp, którym dano do ręki broń, z pomocą której powodują ogromne szkody. Jeżeli ktoś tęskni za dalszym najazdem islamskich hord, to niech wspiera zachodnich zbrodniarzy, ale ja sobie nie życzę muzułmanów w Polsce, gdy widzę, co oni w Europie wyrabiają. Niech oni pozostaną w swoich krajach.