Berlusconi: Albo zaufanie, albo wybory
Premier Włoch Silvio Berlusconi wyraził w środę opinię, że jeśli jego rząd nie otrzyma wotum zaufania, rozpisane zostaną przedterminowe wybory. Dodał, że jego gabinet ma jednak szanse otrzymać poparcie obu izb parlamentu podczas głosowań 14 grudnia.
- Jeśli będzie wotum zaufania, będziemy dalej pracować, jeśli nie będzie, pójdziemy do wyborów - stwierdził szef rządu podczas rozmowy z dziennikarzami. - Nie wierzę w rząd bis- oświadczył odnosząc się do hipotez o możliwości przebudowy gabinetu.
Berlusconi podkreślił, że kryzys rządowy byłby "absolutnym nieszczęściem". - Tylko przy całkowitym braku odpowiedzialności można było myśleć o pogrążeniu w kryzysie rządu, który do niedawna był jednym z najtrwalszych i najsolidniejszych w Europie mając przewagę 100 deputowanych, 3 lata kadencji przed sobą i prezesa Rady Ministrów najbardziej poważanego w Europie - mówił premier.
Pytany zaś o konsekwencje ewentualnej porażki rządu podczas głosowania w jednej z izb nad poparciem odparł: - Nie sądzę, że tak będzie.
Skomentuj artykuł