Blok Petra Poroszenki zwyciężył w wyborach

(fot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH)
PAP / Jarosław Junko

Prezydencki Blok Petra Poroszenki odniósł zwycięstwo w niedzielę we wcześniejszych wyborach parlamentarnych na Ukrainie. Według Narodowego Exit-poll uzyskał on 23 proc. głosów, tuż za nim uplasował się Front Ludowy premiera Arsenija Jaceniuka (21,3 proc.).

Trzecie miejsce zajęła Samopomicz (Samopomoc) mera Lwowa Andrija Sadowego (13,2 proc.). Do Rady Najwyższej dostało się też ugrupowanie politycznych sojuszników zbiegłego w lutym z kraju b. prezydenta Wiktora Janukowycza; Blok Opozycyjny zdobył 7,6 proc. poparcia i zajął czwarte miejsce.

Kolejne miejsca zajęły: Radykalna Partia Ołeha Laszki (6,4 proc.), nacjonalistyczna Swoboda (6,3 proc.) oraz Batkiwszczyna b. premier Julii Tymoszenko (5,6 proc.).

Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły 5-procentowego progu wyborczego. Jest wśród nich Komunistyczna Partia Ukrainy, która w poprzednim parlamencie, przed ucieczką Janukowycza do Rosji, była w koalicji z jego Partią Regionów.

Narodowy Exit-poll to sondaż, który przeprowadza fundacja Demokratyczni Inicjatywy wraz z Kijowskim Międzynarodowym Instytutem Socjologii i centrum analitycznym im. Razumkowa. Należą one do najbardziej wiarygodnych instytucji prowadzących badania socjologiczne podczas wyborów na Ukrainie. Wyniki sondaży exit-poll przeprowadzonych w czasie niedzielnego głosowania przez inne pracownie są podobne.

Komentując wyniki sondaży powyborczych, mer Kijowa Witalij Kliczko, nr 1 na liście Bloku Petra Poroszenki, podkreślił, że na Ukrainie zwyciężyła demokracja.

"Po raz pierwszy w ukraińskim parlamencie będzie absolutna większość sił demokratycznych" - powiedział Kliczko na konferencji prasowej w sztabie wyborczym prezydenckiego ugrupowania.

Ołeksandr Turczynow, przewodniczący dotychczasowego parlamentu i druga osoba na listach wyborczych Frontu Ludowego premiera Arsenija Jaceniuka, ocenił, że sondaże wskazują, iż Jaceniuk może pozostać na stanowisku szefa rządu.

"Mam nadzieję, że właśnie Front Ludowy, który powinien stać się podstawą formowania nowej koalicji, może zgłosić razem z nową większością kandydaturę Jaceniuka na stanowisko premiera i propozycja ta uzyska poparcie" - oświadczył.

Julia Tymoszenko, której ugrupowanie było w poprzednim parlamencie i za prezydentury Janukowycza największą partią opozycyjną, a po jego ucieczce kierowało państwem, zadeklarowała, że Batkiwszczyna będzie współpracowała z nową koalicją rządową.

"Nasza ekipa, Batkiwszczyna, za pomocą wszelkich możliwych środków i wszystkimi siłami będzie wspierać te władze, które sformuje naród" - ogłosiła.

W niedzielnych wyborach Ukraińcy wybierali połowę 450-osobowego parlamentu spośród kandydatów z list partyjnych (ordynacja proporcjonalna), a połowę - w okręgach jednomandatowych (ordynacja większościowa), których jest 213. Wyniki exit-polls dotyczą tylko list partyjnych.

Wybory nie odbyły się na zajętym przez Rosję od marca Krymie i w niektórych regionach Donbasu na wschodzie kraju, kontrolowanych przez prorosyjskich rebeliantów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Blok Petra Poroszenki zwyciężył w wyborach
Komentarze (41)
MR
Maciej Roszkowski
27 października 2014, 17:35
Oczywiście ukraińscy banderowcy, faszyści, nawet jakiś gorliwiec napisał "naziści", są i będą, tyle, że to nie oni będą nadawać ton poiltyce ukraińskiej, bo są w znacznej mniejszości. Co lepiej zabezpiecza polskie interesy - długa, żmudna droga dochodzenia Ukrainy do statusu normalnego państwa przy naszej pomocy, czy sąsiedztwo Ukrainy zwasalizowanej przez kłamliwą, wiarołomną i agresywną Rosję. Nikim Rosja tak nie gardzi jak lizusami
N
nono
27 października 2014, 17:56
Najlepiej polskie interesy na Ukrainie zabezpieczałaby silna i licząca się partia propolska. Jak pan MR taką zauważy to niech szybko da znać. Jak usłyszy o zburzeniu jakiegoś pomnika Bandery to też.
A
Alf
27 października 2014, 20:03
Może spróbuj sobie odpowiedzieć, czy banderowcy, do których nawiązują elity polityczne Ukrainy współpracowały z Włochami, czy Niemcami. Wtedy zobacz jaki system panował w danym kraju. Następnie zobacz jakie emblematy stosuje pułk Azow. Wtedy spróbuj się wypowiadać na temat systemów politycznych. Jeśli według Ciebie Ukraina zabezpieczy polskie interesy to gratuluję dobrego samopoczucia. Oni już teraz na kolanach mają głeboko polskie interesy. Natomiast jeśli sądzisz, że odizolują nas od Rosji no to gratuluję wiedzy z geograficznej.
A
Alf
28 października 2014, 12:21
Popieram
MR
Maciej Roszkowski
28 października 2014, 15:05
Proszę czytać uważnie i nie przeinaczać. To nie było trudne.
N
nono
27 października 2014, 15:46
"Z ramienia Partii Radykalnej Ołeha Laszki wszedł do Werchownej Rady Jurij Szuchewycz – syn zbrodniarza Romana Szuchewycza. "Główny Komendant" UNA-UNSO, 81-letni Jurij Szuchewycz będzie najprawdopodobniej najstarszym deputowanym w nowym ukraińskim parlamencie. Jurij Szuchewycz znany jest z wielu antypolskich wypowiedzi. W 2011 r. wzywał do odebrania Polsce "etnicznie ukraińskich ziem". [url]http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/syn-kata-polakow-wszedl-do-ukrainskiego-parlamentu[/url]
L
leszek
27 października 2014, 16:22
W Polsce również do Sejmu weszła kobieta, co zmieniła płeć oraz aktywny działacz ruchu gejowskiego. Nikt temu nie zaprzeczy. No i ? ....
N
nono
27 października 2014, 17:39
No i analogia za przeproszeniem do bani - "postępowa" moralna zgnilizna ma się nijak do oficjalnej gloryfikacji bestialskich zbrodniarzy. Adekwatna byłaby sytuacja gdyby w Niemczech zaczęły się pojawiać ulice Adolf Hitler Strasse, pomniki Himmlera, a piewcy doktora Mengele byli wybierani do Bundestagu. Ciekawe ile wówczas byłoby zachwyconych Polaków gorliwie broniących po forach taki niemiecki zwrot. O folksdojczach nie mówię, bo może trochę by się takich nawet i znalazło.
L
leszek
27 października 2014, 18:26
Analogie można znaleźć niedaleko, gdyż eurodeputowanym z Polski został jegomość z muszką twierdzący, że Hitler nic nie wiedział o holokauście, zaś faszym to socjalizm bez mordowania Żydów itp itd. Co więcej ugrupowanie tege jegomościa rośnie w sondażach, co dowodzi, że nacjonaliści i faszyści nabierają wody w żagle. W Polsce trzecim ugrupownie są post-komuniści z SLD, zaś na Ukrainie Komunistyczna  Partia Ukrainy przepadła w wyborach. Twierdzenie, że wybór Romana Szuchewycza jest akekwatny do pojawiania się ulic Adolfa Hitler i pomników Himmlera świadczy o luźnym związku z rzeczywistością. Podkreślanie, że Roman Szuchewycz jest czymś synem także świadczy o całkowitej bezradności. Wybrano syna, a nie ojca. Ojciec dawno temu umarł. Sam Szuchewycz jest posłem małej partii i jego wpływ na politykę będzie niewielki.  Zdecydowanie zalecam patrzenie na świat faktów, a nie zmyślanie.
N
nono
27 października 2014, 19:30
Odpowiednikiem pomnika Himmlera nie jest pan Szuchewycz tylko pomniki Bandery stawiane dzisiaj na Ukrainie, to chyba jasne. Jaka byłaby reakcja gdy takie zaczęto stawiać w Niemczech? Co do SLD - nawet nasi tzw. postkomuniści nie odważają się jawnie gloryfikować najgorszych stalinowskich zbrodniarzy, proszę wskazać choć jedną oficjalną wypowiedź Millera, Kwaśniewskiego czy innego Kalisza, która byłaby utrzymana w takim tonie. Co do podkreślania pochodzenia Szuchewycza - proszę sobie nie żartować, albo może doczytać do czegóż to pan Szuchewycz się odwołuje jak nie do "bohaterskich" tradycji swojego ojca właśnie. Patrzenie na świat faktów również zalecam - w miejsce usprawiedliwiania za wszelką cenę ukraińskich przyjaciół i szukania na siłę analogii tam gdzie żadnych analogii nie ma. Przy okazji proszę sobie również doczytać o wyczynach tych "bohaterów", np.: "Widziałem, jak jeszcze żyjącym ludziom rozpruwano brzuchy, wyciągami rękami wnętrzności, ciągnąc kiszki. Widziałem, jak gwałcili kobiety, potem wbijali je na kołki, jak stawiali żywe kobiety nogami do góry i siekierą rozcinali na dwie połowy (…). Ktoś, kto nie widział tego na własne oczy, nie będzie w stanie w to uwierzyć” – wspominał cytowany w publikacji świadek rzezi Polaków w kolonii Władysławówka 29 sierpnia 1943 r., Władysław Malinowski. (...) Zadawanie śmierci było, jeśli tylko pozwalały na to warunki, połączono z barbarzyńskimi torturami” – wyjaśnia Wieliczka-Szarkowa. Wśród szerokiego katalogu tortur stosowanych przez UPA wymienia m.in. przecinanie na pół piłą, rąbanie całego ciała na części, skalpowanie, wrzucanie żywcem do studni i wieszanie za genitalia." [url]http://www.polskatimes.pl/artykul/942193,zbrodnia-wolynska-ludobojstwo-dzikie-i-okrutne-bestialstwo-upa-362-metody-tortur-18,2,id,t,sa.html[/url]
K
kemot
27 października 2014, 19:48
A czy jest dopuszczalne, zeby do parlamentu wchodzili ludzie gloryfikujący Stalina i zbrodniczy ustrój sowiecki? Bo są tacy nieco na wschód i pólnoc od Kijowa.
A
Alf
27 października 2014, 20:06
Jaki to ma związek z Ukrainą? Czy my jako kraj płacimy wysoką cenę za popieranie Rosji czy Ukrainy, bo nie rozumiem teraz tego porównania.
K
kemot
27 października 2014, 21:46
Rosja nie ma nic wspólnego z Ukrainą? A fakt obalania pomników zbrodniarza Lenina na Ukrainie jest obojętny?
L
leszek
27 października 2014, 22:09
Ja się odnoszę to czasów wspólczesnych, a nie do wydarzeń przed 70 lat. Sugeruję przewrócić kartki w kalendarzu. W centrum Kijowa stoi pomnik Chmielnickiego, ale masakra Żydów w wydaniu jego hajdamaków po dziś dzień jest obecna w zbiorowej pamięci chasydów. Ale jakoś nie słyszałem, żeby domagali się zburzenia jego pomników, może po prostu chasydzi mają lepszy kontakt z rzeczywistością niz co poniektórzy. Nie słyszałem także, aby Zydzi domagali się wysadzenia w powietrze piramid egispkich, bo kiedyś ich gnębił jakiś paskudny faraon.
A
Alf
28 października 2014, 12:02
Ja już nie wiem, czy jest jakiś sens odpowiadać na tak sformułowane pseudoargumenty. Domagajmy się pomników okrutnie zamorodwanym dinozaurom, bo ten wredny świat je wykończył. Leszek, chyba trochę brakuje Ci wiedzy politologicznej i zdrowego rozdsądku.
A
Alf
28 października 2014, 12:08
No to może napiszę jak dziecku: Ile Polacy tracą pieniędzy w wyniku embarga wprowadzonego na polskie produkty przez Rosją? Czy embargo jest konsekwencją obrony interesów Ukrainy? Ile Polacy tracą na embargu wprowadzonym przez Ukrainę? Czy to embargo wprowadzone przez Ukrainę jest konsekwencją obrony rosyjskich interesów? Pomijam już sprawy UPA, bo to może już być za dużo argumentów do ogarnięcia.
K
kemot
28 października 2014, 12:51
"ja o niebie, Ty o chlebie" Rosja musi się ucywilizować. Warto za to nieco pocierpieć. Będę szczęśliwy, gdy w efekcie tego mojego cierpienia stanie się kiedyś normalnym krajem. Jeśli uważasz, że Rosja jest normalnym krajem to dalsza dyskusja mija się z celem. 
A
Alf
28 października 2014, 14:53
Widzę, że bardzo cwanie uciekasz od tematów niewygodnych. To co mówisz to na razie to myślenie życzeniowe. W tej chwili to ucywilizować musi się Ukraina (bo w jej imieniu Polska ponosi poważne konsekwencje finansowe i MUSI za to wymagać albo się WYCOFAĆ ze wsparcia danego Ukrainie oraz aspirują do struktur europejskich) a bez zaprzestania gloryfikacji OUN UPA, co więcej bez potępienia rzezi wołyńsko - małopolskiej to nie nastąpi, ponieważ w tej chwili przeważa tam myśl niebezpieczna dla Polski. Jednak Ty raczysz tego niezauważać. Polska potrafiła potępić akcję "Wisła" mimo, że miała ona zgoła inny charakter i nie nosiła żadnych "znamion ludobójstwa". A jednak to nie wystarcza środowiskom ukraińskim w Polsce i nie tylko. Tego też nie widzisz. Co do cierpienia, które masz zamiar ponieść dla ucywlizowania Rosji to ja nie mam żadnego zamiaru ciepieć od Ukraińców w imię marzeń o cywilizowanej Rosji. Jeśli zaś sądzisz, że dzięki temu ona się zmieni, to śmiem twierdzić, że jesteś fantastą. Natomiast jeśli masz na myśli, że Polacy mają tracić możliwości zarobkowania na handlu z Rosją, bo politycy sobie wybrali drogę fantazji, to przekaż swoją pensję tym, którzy właśnie tracą możliwości utrzymania swoich rodzin. Wtedy też "nieco pocierpisz", aby Rosja była normalnym krajem. Jeśli nie wiesz to wyjaśniam w Rosji od wieków była silna tradycja samodzierżawia i zmiana tego nie jest w naszej mocy a tym bardziej działając na niekorzyść własnego kraju (wyjaśniam: mniejsze zarobki w firmach tracących na handlu to mniejsze wpływy do budżetu). Jakakolwiek demokratyzacja Rosji może wiązać się jego rozpadem (ruchy autonomiczne na Syberii) oraz ekspansją Chin (oczywiście to wszystko może nastąpić w dłuższym okresie czasu) a do tego Kreml nie dopuści.
K
kemot
27 października 2014, 11:44
nacjonaliści i komuniści poza parlamentem :) За даними Центральної виборчої комісії, станом на 12:30 опрацьовано 45,33% протоколів виборчих комісій Результати виборів наразі такі: «Народний фронт» - 21,62% Блок Петра Порошенка – 21,47% «Самопоміч» - 11,14% Опозиційний блок – 9,76% Радикальна партія Олега Ляшка – 7,36% «Батьківщина» - 5,71% «Свобода» - 4,69% КПУ – 3,92%
K
kemot
27 października 2014, 09:56
За даними Центральної виборчої комісії, станом на 10:30 опрацьовано 36,5% протоколів виборчих комісій Результати виборів наразі такі: «Народний фронт» - 21,61% Блок Петра Порошенка – 21,52% «Самопоміч» - 10,96% Опозиційний блок – 9,74% Радикальна партія Олега Ляшка – 7,45% «Батьківщина» - 5,75% «Свобода» - 4,66% КПУ – 3,91%
S
Sowa
27 października 2014, 20:37
  Rozumiem  twój  entuzjazm, ale  tu jest  Polska, polski portal  i używamy  języka polskiego  do wymiany myśli.   Ps.  Czy  twój entuzjazm  wiąze  się  z Wynikiem  Andrija Sadowego czy  Ołeha Liaszki?  Czy może batkiwszczyny?
L
leszek
26 października 2014, 22:25
Na Kremlu zgrzytają zębami, bo pomimo rosyjskiej agresji na Ukrainę i zastraszania wybory się odbyły i zwycięzcami zostały partie opowiadające się za Europa i demokracją. Blok Opozycyjny ledwo wszedł do parlamentu, zaś według propagandy z Kremla oburzenie z powodu obalenia Jakonuwicza miało spowodować "ludowe powstania" na wschodzie Ukrainy.  Kreml straszył i zastraszał jakimś "faszyzmem" na Ukrainie, a Prawy Sektor zdobył śladowe poparcie, na poziomie Komunistyczne Partii Ukrainy.
A
Alf
27 października 2014, 03:05
A Poroszenko 14.X. ustanowił świeto narodowe Ukrainy w rocznicę powstania UPA. Mer Lwowa utrudnia odbudowę Cmentarza Orląt Lwowskich, uniemożliwia oddanie wiernym kościoła Marii Magdaleny, a w dniu gdy świętowaliśmy wyniesienie JP II na ołtarze dopuścił do marszu ku czci SS Galizien we Lwowie na ulicy Bandery (Sapiehy) oraz zapewnił uczestnikom ochronę milicji. Tymoszenko, Kliczko, Poroszenko, Jacyniuk mówili o UPA jako przykładzie bohaterstwa. Pułk AZOW z nazistowskimi emblematami na mundurach też jest rosyjskim wymysłem. To tak a`propos jakiegoś "faszyzmu" na Ukrainie. No i oczywiście cały czas nieistotne dla polskiego interesu, osłabionego przez obronę Ukrainy, jest emabargo na polskie mięso wprowadzone przez Ukrainę.
A
a-psik
27 października 2014, 06:29
Dobrze wypunktowane. Na naszych oczach buduje się sąsiednie państwo na skrajnie antypolskim fundamencie, a u nas zamyka się oczy, mami opinię publiczną i udaje, że nic złego się nie dzieje. Czytając te entuzjastyczne komentarze można się zadumać kto je właściwie pisze - naiwni i nieświadomi Polacy czy może polskojęzyczni Ukraińcy. Nie wszyscy chyba wiedzą, że tych drugich wcale u nas nie brakuje, nawet w Sejmie i wpływowych mediach.
K
kemot
27 października 2014, 08:18
Jak widzisz leszku z komentarzy niżej, nie ma znaczenia, jakie pozytywne zmiany nastąpią na Ukrainie. Ważne jest to, że nie postrzegają historii tak, jak my. Lepiej byłoby, gdyby pozostali pod butem Kremla, bo przecież w demokracji 5% nacjonalistów niechybnie narzuci swoją wizję większości.  Taka ruska multilogika... ;-)
K
kemot
27 października 2014, 08:19
Co nie tak z Cmentarzem Orląt? 10 lat temu, gdy byłem we Lwowie to był pięknie odrestaurowany...(?)
A
Alf
27 października 2014, 08:48
A gdzie są lwy strzegące wejścia z tarczami, ze specyficznym napisem, a dlaczego na nagrobkach usunięto napisy: odznaczony krzyżem obrony Lwowa. Poszukaj a znajdziesz. Jest multum zakłamań dotyczących Lwowa, nawet aktualnie napisano na stronie UNESCO, że po II w.św. wrócił w do Ukrainy (ciekawe jak mógł wrócić jak nigdy wcześniej nie było Ukrainy oraz od wieków był polskim miastem). Dlaczego jestem taki sceptyczny: Mnie poprostu denerwuje taki huraoptymizm i bezkrytyczne przyjmowanie wszystkiego co się nam podaje, bo rzeczywistość nie jest taka czarno - biała. Ukraińcy, aby zespolić naród szukają w najgorszym rozdziale swojej historii, który nota bene jest zabarwiony nazizmem oraz nacechowany antypolskim wątkiem. Jak są tacy cudowni to niech zniosą w końcu embargo (jakiś elelment dobrej woli) przecież kupują z Rosji mięso, agresja tego kraju wcale nie im w tym nie przeszkadza. To dlaczego nie chcą kupować od "największego" swojego sojusznika. Jest takie powiedzenie, szanuj sam siebie bo inaczej inni też nie będą Ciebie szanować.
K
kemot
27 października 2014, 09:46
Spróbuj wyobrazić sobie, że Niemcy występują do nas z wnioskiem o budowę pomników obrońców Danzig, Breslau, Stettin. I spróbuj wyobrazić sobie polskie reakcje. Cmentarz Orląt Lwowskich jest odrestaurowany i JEST!!! Jako miejsce pochówku bohaterskich, polskich obrońców Lwowa spełnia swoją rolę w 100%. Jeżeli ma być symbolem tryumfu nad Ukraińcami to to faktycznie trochę mu brakuje do 100%. Tylko, czy w obecnej sytuacji, gdy Lwów jest ukraiński to jest możliwe do wyobrażenia? Chyba w jakiejś chorej głowie. Jedź do Lwowa i idź na ten cmentarz zamiast karmić się opiniami z internetu.  
E
embargo
27 października 2014, 09:50
[url]http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/462343,ukraina-zniosla-embargo-na-polska-wieprzowine.html[/url]
A
Alf
27 października 2014, 10:19
Tylko, że w lipcu znów je nałożyła.
A
Alf
27 października 2014, 10:32
Co Ty możesz wiedzieć skąd czerpię informacje. Cmentarz Orląt jest podany jako jeden z przykładów systematycznego działania. Po drugie nie ma być wybudowanym pomnikiem, tylko jest cmentarzem wojskowym a to czyni różnicę. Czy ktoś rząda od nich budowy pomnika Jaremy Wiśniowieckiego, albo pomnika polskich zdobywców Kijowa w wojnie z bolszewikami? Po trzecie, to właśnie Niemcy rozpętały największe i najbardziej tragiczne w XX w. zawieruchy wojenne, więc chyba jakiś koszt tego ponieść muszą na rzecz narodów poszkodowanych, a i tak po wojnie znalazły się gronie państw zachodnich z szansą na lepszy rozwój. Poza tym w Gdańsku są niemieckie groby i cmentarze, których nikt nie niszczy. Po czwarte nikt nie wymaga od Ukraińców wykładania pieniędzy na Cmentarz Orląt. Jak to dla Ciebie nie jest istotne to nic poradzić nie można. Dla mnie najważniejszy jest interes mojego kraju i mojego narodu. Tę zasadę stosują wszystkie kraje, tylko jakoś nasza klasa polityczna tego nie potrafi.
L
leszek
27 października 2014, 11:11
Eurodeputowanym z Polski został pewien jegmość z muszką, który dowodził, że Hilter nic nie wiedział o Holocauście, poza tym, nie był faszystą tylko socjalista czyli czymś gorszym. Ponieważ ugrupowanie tego jegomościa ostatnio idzie w góre, dowodzi to na pewno wzrostu nastrojów faszystowskich i rewanżystowkich w Polsce. Pod adresem: [url]http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,miedzywojnie?zobacz/o-czym-nie-mowia-czechofile-czyli-dlaczego-polska-powinna-byla-wziac-udzial-w-rozbiorze-czechoslowacji[/url] że odbicie Zaolzia w 1938 roku było słuszne. Agresywni nacjonaliści podnoszą głowę. Jak ktoś dobrze poszuka, to zawsze znajdzie dziesiątki przykładów na podparcie dowolnej tezy. Ale ten kto nie szuka dowodów do z góry postawionych tez, doskonale wie, że takie zjawiska w Polsce to margines, nisza. W "main streamie" takie tematy nie istnieją. Na Ukrainie w wyborach powszechnych skrajni nacjonaliści przepadli. Zresztą na Ukrainie skrajni nacjonaliści zawsze się uaktywniają przed wyborami, to zjawisko świetnie znane, ale w wyborach przepadają. Jak się okazało, nawet wojenna gorączka nic tu nie zmieniła.  Ale jak ktoś ma klapki na oczach, to nie będzie widział faktów, tylko będzie widział co mer Lwowa zrobił czy powiedział.
K
kemot
27 października 2014, 11:24
Stwierdzam tylko, że nie byłeś na tym cmentarzu i w konsekwencji nie masz pojęcia, czym ten cmentarz jest. Gdy tam kiedyś zabłądzisz i go zobaczysz to może Cię oświeci dlaczego dla Ukraińców jego forma jest trudna do zaakceptowania.  W naszym (polskim) interesie jest dogadywanie się w sprawie Cmentarza Orląt (a także innych trudnych spraw) po cichu, bez wzbudzania emocji po obu stronach. Może kiedyś to zrozumiesz.
L
leszek
27 października 2014, 11:31
W Czechach też jest jakaś obsesja na punkcie polskiego mięsa. Co jakiś czas jest zatrute, faszerowane antybiotykami , solą drogową. Na pewno podnoszą tam głowę faszyści, nacjonaliści, rozdmuchujący antypolską histerię.
K
kemot
27 października 2014, 11:42
ad. "Dla mnie najważniejszy jest interes mojego kraju i mojego narodu." dobrze byłoby, gdybyś dostrzegł, że ten interes nie leży we wspieraniu Rosji, która w swojej doktrynie wojennej przewiduje atak na Twój kraj i która w rdzennie rosyjskim Obwodzie Kaliningradzkim dysponuje siłami, by ten atak zrealizować.  Chyba nie zaprzeczysz, że Rosjanie ćwiczyli i ćwiczą atak na Polskę?
A
Alf
27 października 2014, 14:58
Jakbyś dobrze czytał, to byś wiedział, że Rosji nigdy nawet jednym zdaniem nie poparłem, a że nie podoba mi się polityka Ukrainy wobec Polski i polskosci najwyraźniej Ci przeszkadza.
A
Alf
27 października 2014, 15:00
Widać, że mało o mnie wiesz. A do tego uczepiłeś się cmentarza, który jest jednym z czynników mówiących o neobanderowskich sympatiach polityków Ukraińskich.
A
Alf
27 października 2014, 15:01
Nawet szkoda komentować.
A
Alf
27 października 2014, 15:19
Jeśli o mnie chodzi to Zaolzie odebrano po tym jak Czechosłowacja zajęła te ziemie podczas wojny Polski z bolszewikami. Przypominam, że politycy Czechosłowaccy mówili o Polsce jako o państwie sezonowym. Jeśli zaś nie masz ochoty dostzegać faktów dotyczących Ukrainy to Twój problem. Już tyle razy wymieniłem wiele innych czynników mówiących o neobanderowskich przekonaniach czołowych polityków Ukraińkich. Jednak wolisz zbagatelizować problem i zamieść pod dywan. Zadziwia mnie Twoja niesamowita aktywność krytykująca Rosję, nigdy zaś nie odniosłeś się do faktów związanych ustawianiem banderowców na piedestał. Bardzo ciekawa wybiórczość. Ja już ze 100 razy powtarzałem, że Ukrainę można wspierać ale pod pewnymi warunkami a nie beziteresownie. Takie przymykanie oczu na fakty może w przyszłości zaskutkować jeszcze jednym, oprócz Rosji, sąsiadem nieprzyjaznym Polsce. Cały czas poza nieudolną próbą ośmieszania oponetów oraz pseudoracjami nie masz żadnych argumentów. Już Ci przyznałem kiedyś, że dobrze mówić o zapędach Rosji, ale niedostrzeganie problematyki ukraińskiej z innej perspektywy niż rosysjka jest sporym błędem.
A
Alf
27 października 2014, 15:24
Nie sądzę, żeby dogadywanie się nawet po cichu, było skuteczne podczas gdy jeden z adwersarzy nie ma ochoty się dogadać. Może kiedyś to zrozumiesz. Co domojej obecności na cmentarzu to nawet szkoda komentować Twoją wypowiedź.
.
...
26 października 2014, 21:25
Czyli partie odwołujące się w sposób całkowicie jawny do nazistowsko-banderowskich tradycji zyskały ponad 12%, a i sam Poroszenko ciepło się o tych tradycjach publicznie wypowiadał. Warto przypomnieć, że w wyborach w 1928r. w Niemczech NSDAP zdobyła ledwo 2,6%, a już pięć lat później powstał pierwszy obóz koncentracyjny w Dachau.