Burmistrz Jersey City żałuje słów pod adresem Karczewskiego

(fot. Paul Stein from New Jersey, USA (Katyn MemorialUploaded by Dudek1337) [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons)
KAI / pk

Burmistrz Jersey City Steven Fulop w oświadczeniu, które ma wygłosić w poniedziałek, wyraził żal z powodu swojego wpisu zamieszczonego na Twitterze, w którym negatywnie wypowiedział się o marszałku Senatu Stanisławie Karczewskim.

- Uważam za niefortunne, że nieporozumienia związane z moimi planami dotyczącymi Pomnika Katyńskiego doprowadziły do nagromadzenia się urazów po obu stronach. U podstaw tych planów były jednak dobre intencje. (...) Jeżeli moje wypowiedzi na Twitterze sprawiły wrażenie, że nie szanuję Senatora Karczewskiego, to głęboko tego żałuję - podkreślił Fulop w oświadczeniu przekazanym polskim mediom.

W piśmie tym poinformował ponadto, że wraz z żoną jest "w trakcie finalizowania planów podróży do Polski w ostatnim tygodniu czerwca", oraz wyraził nadzieję, że "Pan Senator zechce spotkać się ze mną osobiście i podjąć pozytywny dialog".

Jak dodał, poniedziałkowa konferencja prasowa, na której ma odczytać to oświadczenie, będzie "dobrą okazją, by potwierdzić (jego) oddanie dla społeczności polonijnej w Jersey City i całym stanie New Jersey".

DEON.PL POLECA

We wpisie opublikowanym na Twitterze Fulop negatywnie wypowiedział się o Karczewskim po tym, jak marszałek Senatu skrytykował pierwotne plany władz Jersey City dotyczące usunięcia Pomnika Katyńskiego z jego dotychczasowej lokalizacji. "To jest prawda o sile stojącej za tym pomnikiem. Mogę jedynie powiedzieć, że ten facet jest żartem. Fakty są takie, że znany antysemita, biały nacjonalista i osoba zaprzeczająca Holokaustowi, czyli ktoś taki jak on, ma zerową wiarygodność. Jedyną nieprzyjemną sprawą jest senator Stanisław. Kropka. Zawsze chciałem mu to powiedzieć" - napisał Fulop.

Pomnik Katyński jest usytuowany w Jersey City, w stanie New Jersey, na placu Exchange Place. 30 kwietnia burmistrz Fulop informował o projekcie stworzenia parku na terenie, na którym stoi obecnie monument. Zapowiedział, że pomnik zostanie przeniesiony i tymczasowo przechowany w Departamencie Prac Publicznych, aby nie został uszkodzony. Plany usunięcia pomnika wywołały sprzeciw miejscowej Polonii, a także władz w Warszawie.

W ramach wypracowanego ostatecznie, kompromisowego rozwiązania pomnik ma pozostać na nadbrzeżu rzeki Hudson i zostanie jedynie przesunięty o 60 metrów od miejsca, w którym znajduje się obecnie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Burmistrz Jersey City żałuje słów pod adresem Karczewskiego
Komentarze (1)
GW
Grzegorz Wąsik
14 maja 2018, 16:18
To że żałuje nie wiele wnosi. Należą się publiczne przeprosiny. Niezależnie od wszystkiego powinien być traktowany jako persona non grata w Polsce i tyle.