Buzek: Jestem za parytetem płci w polityce

Jerzy Buzek (fot. PAP/EPA Julien Warnand)
PAP / zylka

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek w wywiadzie dla szwedzkiego dziennika "Dagens Nyheter", który ukazał się w poniedziałek, opowiedział się za zwiększeniem liczby kobiet w europejskiej polityce poprzez wprowadzenie parytetu.

– Jeszcze dziesięć lat temu nie popierałem parytetu, jednak teraz zmieniłem zdanie – powiedział Buzek, zastrzegając, aby nie przedstawiano go jako feministy. – Ja po prostu mówię o prawach człowieka – podkreślił.

DEON.PL POLECA


Według przewodniczącego PE, obecność kobiet w polityce jest niewystarczająca. W nowej Komisji Europejskiej na 27 stanowisk tylko dziewięć zajmują kobiety, a w Parlamencie Europejskim zasiada ich około 30 proc.

Buzek przyznał, że to on postulował wybór kobiety na jedno z nowych stanowisk UE; unijną dyplomacją kierować będzie Brytyjka Catherine Ashton.

Przewodniczący PE wyraził też ubolewanie, że za mało kobiet jest również w biznesie oraz nauce. – Mimo że w Unii Europejskiej więcej kobiet niż mężczyzn ma wykształcenie wyższe, to tylko 10 proc. kobiet ma tytuł profesora – wskazał. Zauważył, że podobna dysproporcja występuje także w polityce.

Polski polityk chce również wspierać matki. – Powinniśmy pomagać kobietom, by mogły mieć troje-czworo dzieci bez szkody dla swej pozycji zawodowej – zaznaczył Buzek w wywiadzie dla szwedzkiej gazety.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Buzek: Jestem za parytetem płci w polityce
Komentarze (15)
W
warszawiak
21 marca 2010, 08:14
to co? będziecie brali z łapanki? to, że ilość kobiet jest mniejsza? przecież mają więcej obowiazków a poza tym ucza się. większość kobiet to studentki
W
warszawiak
21 marca 2010, 08:07
po równo już było. a co sie z tym rymuje?... tu nie chodzi o ilość tylko o jakość. tylko rzeczywiste działania, nie populistyczne dają sensowny efekt. populizm to przeszłość
Grażyna Urbaniak
17 lutego 2010, 14:46
Mocna, ale mój komentarz nie był złośliwy. Umieściłam go pod art. "Dziecko potrezbuje Boga" Cyt.Jeden z błędów w wychowaniu religijnym małego dziecka polega na tym, że zbyt szybko i za wcześnie przekazuje się mu wytyczne o charakterze moralizującym. Czyli wg autorki najpierw rozkoszowanie się Bogiem, który kocha, potem Bogiem, który przebacza, następnie Bogiem który usuwa przeszkody. A pojęcia grzechu i kary wcale nie wprowadzać? A jak jakieś rezolutne dziecko spyta, dlaczego w takim razie Jezus cierpiał na Krzyżu, skoro Bóg tylko kocha, przebacza i usuwa przeszkody?
17 lutego 2010, 14:42
Coś się popsuło, Chyba nie sądzicie, że redakcja nie ma co robić i caly dzień śledzi komentarze i kasuje te złośliwe?
Grażyna Urbaniak
17 lutego 2010, 14:39
Powiedzcie mi , jeśli zniknął mój komentarz i nie mogę go powtórzyć, bo zniknął tez link "dodaj komentarz" - to jest ingerencja redakcji, czy coś się zepsuło?
Martino
17 lutego 2010, 14:29
@ AP - uwagi, które są jedynie "złośliwe" nic nie wnoszą do dyskusji, więc jeśli znikają, to mała strata.
K
krystyn
17 lutego 2010, 13:40
No to mnie Buzek rozczarowal. Chociaz wlasciwie nigdy nie byl dla mnie autorytetem. Pani Ashton to przyklad, jak marnych ludzi wybira sie na wazne stanowiska, jesli zamiast merytorycznych argumentow mamy jedynie argument plci, czyli ze musi byc kobieta, bo tak bedzie po rowno. Ashton jest totalnym nieporozumieniem i w zadnej mierze nie nadaje sie na ministra spraw zagranicznych UE.
Grażyna Urbaniak
17 lutego 2010, 13:18
AP - bez obaw. Nie zauważyłeś, że rozmaici ateusze, sodomici, libertyni maja tu wolną trybynę.
I
iza
17 lutego 2010, 12:55
A ja jeden parytet będę popierać dozgonnie. Parytet w małżeństwie.  50 % małżeństwa stanowi kobieta, 50 % mężczyzna. :))))
Szymon Żminda
17 lutego 2010, 12:43
O, matko Buzka! Raczej powinniśmy się starać pomagać kobietom, by mogły mieć troje-czworo dzieci bez szkody dla tych dzieci, a nie dla "swej pozycji zawodowej". Co, do licha, jest ważniejsze: dobro dziecka czy pozycja zawodowa?
Martino
15 grudnia 2009, 00:15
@ela: ani śmiać się, ani płakać - najlepiej zmienić:-)
E
ela
14 grudnia 2009, 20:05
ależ mamy przedstawicieli.. śmiać się czy płakać?
MD
Marek D
14 grudnia 2009, 19:56
Stale się dziwię, jak ten Pan dostał się na takie stanowisko, po tym, jak zarządzał Polską.
Jurek
14 grudnia 2009, 18:50
Ale co z tego wynika. Bo to jakiś bełkot. Mam rozumieć, że zagwarantuje się miejsca kobietom w parlamentach, urzędach jak jakimś mniejszościom. To dopiero bedzie dyskryminacja.
jazmig jazmig
14 grudnia 2009, 16:58
NIedługo ten bałwan poprze aborcję i walke z krzyżami, byle się tylko podlizać europce i załapać na jakieś dobrze płatne stanowisko.