Były esesman dumny ze swojej służby

Były esesman dumny ze swojej służby
Były esesman Heinrich Boere (fot. about.com)
PAP / wab

Były esesman, 88-letni Heinrich Boere, który w 1944 r. zastrzelił trzech holenderskich cywili, oświadczył na swym procesie w Akwizgranie, że jest dumny z tego, iż został wybrany do Waffen SS, żeby walczyć dla nazistów.

Boere po raz pierwszy wypowiadał się przez sądem, od kiedy pod koniec października rozpoczął się jego proces w Niemczech. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.

DEON.PL POLECA

 

 

Boere urodził się w Eschweiler na przedmieściach Akwizgranu, gdzie mieszka obecnie. Kiedy był dzieckiem przeniósł się razem z rodzicami do Holandii – przypomina agencja AP. Jako 18-latek zobaczył plakat rekrutujący do Waffen SS, podpisany przez samego współtwórcę i szefa SS Heinricha Himmlera. Po dwóch latach służby w tej formacji zaoferowano mu niemieckie obywatelstwo, a następnie możliwość pracy w policji. Boere pojawił się na rekrutacji wśród około setki Holendrów i jako jeden z piętnastu został wybrany.

Byłem bardzo dumny – brzmi oświadczenie Boerego, odczytane w sądzie przez jego adwokata na wstępie rozprawy, na której odpowiadał na pytania sędziego.

W oświadczeniu Boere przyznał, że był świadom tego, iż może być ścigany przez władze, dlatego nigdy się nie ożenił. – Zawsze musiałem brać pod uwagę to, że moja przeszłość mnie dopadnie i nie chciałem, żeby to miało wpływ na jakąś kobietę – napisał.

Były członek komanda SS "Silbertanne" został schwytany przez amerykańskie wojska w Holandii. Przyznał się do zastrzelenia w 1944 r. trzech członków holenderskiego ruchu oporu, jednak zanim doszło do procesu, zdołał uciec i ukryć się w Niemczech.

DEON.PL POLECA


W 1949 roku sąd w Hadze zaocznie skazał go na śmierć. Karę tę zamieniono później na dożywocie. Wniosek władz holenderskich o ekstradycję z Niemiec został odrzucony. Boere przyjął podczas II wojny światowej obywatelstwo niemieckie. Przez dziesięciolecia prowadził zwyczajne życie w rodzinnym Eschweiler.

Boere był zaliczany przez Centrum im. Simona Wisenthala w Jerozolimie do dziesięciu najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Były esesman dumny ze swojej służby
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.