"Charlie Hebdo sprowokował gniew islamistów"

"Charlie Hebdo sprowokował gniew islamistów"
(fot. EPA/Fredrik Von Erichsen)
PAP / slo

Atak terrorystyczny na satyryczny tygodnik "Charlie Hebdo" potwierdził najgorsze obawy Zachodu. W tej sytuacji Zachód nie może ugiąć się pod groźbami ekstremistów i musi z większym niż dotąd zdecydowaniem bronić swych wartości - pisze w czwartek prasa w USA.

Atak na redakcję francuskiego tygodnika "przeraził naród, który od dawna spodziewał się podobnej napaści, a mimo to był zszokowany jej brutalnością i wojskowym profesjonalizmem, z jakim ją została przeprowadzona" - pisze "Washington Post".

Do zamachu na "Charlie Hebdo" doszło w czasie, gdy Europa obawia się zagrożenia ze strony młodych mężczyzn i kobiet z całego kontynentu, którzy udali się do Syrii, by tam walczyć u boku islamskich fanatyków. - Wielu z nich wróciło do ojczystych krajów zradykalizowani pod wpływem nowych doświadczeń - podkreśla "WP".

DEON.PL POLECA

Dziennik przewiduje, że atak sprowokuje we Francji - kraju, który "od dekad zmaga się z wewnętrznymi napięciami z powodu swej muzułmańskiej ludności, liczącej ok. 5 mln osób i najliczniejszej w Europie" - apele o surowsze obchodzenie się z podejrzanymi o działalność terrorystyczną. Przypomina też, że w ostatnich latach kraj ten aktywnie angażował się w walkę z islamskim ekstremizmem, m.in. w Mali oraz w Syrii i Iraku.

"New York Times" w artykule redakcyjnym zauważa, że brutalny zamach na "Charlie Hebdo" wstrząsnął Francją, ale Francuzi zareagowali "głęboką determinacją w obronie swoich wolności".

Wspomina słowa zabitego w ataku redaktora naczelnego tygodnika, Stephane'a Charbonniera, który "szydził z wszelkich sugestii, że magazyn powinien spuścić nieco z tonu (...). Dla niego swoboda wyrażania poglądów nic nie znaczyła bez prawa do obrażania". Z tego prawa "Charlie Hebdo" korzystał chętnie, swoją "błazeńską, wulgarną" satyrą po równo częstując wszystkich - "muzułmanów, żydów, chrześcijan, nie mówiąc już o politykach wszystkich opcji".

"Podnoszą się głosy, że Charlie Hebdo sprowokował gniew islamistów o raz za dużo, jak gdyby morderstwo popełnione z zimną krwią miało być ceną za wydawanie gazety. (...) Jednak na absurd zakrawa mówienie, że sposobem na uniknięcie ataków terrorystycznych jest pozwolenie terrorystom na dyktowanie standardów demokracji" - podkreśla nowojorski dziennik.

"NYT" skrytykował przywódczynię skrajnie prawicowego Frontu Narodowego, Marine Le Pen, za to, że straszyła "hipokryzją i odwracaniem oczu od islamskiego fundamentalizmu", próbując wykorzystać tragedię do zbicia politycznego kapitału. Na pochwałę zdaniem gazety zasłużył za to prezydent Francois Hollande i były szef państwa Nicolas Sarkozy, którzy apelowali o "niewrzucanie do jednego worka" muzułmanów i terrorystów oraz o jedność w obliczu zagrożenia.

Według "Wall Street Journal" atak na satyryczny tygodnik to przypomnienie, że "jeszcze długa droga do wygrania wojny z islamskim terroryzmem, a dżihadyści za wszelką cenę dążą do unicestwienia dziedzictwa wolności na Zachodzie".

"Dżihadyzm to nie jest odległe zjawisko ograniczone do Bliskiego Wschodu", a "brutalna odmiana islamu nie jest reakcją na biedę czy politykę Zachodu wobec Bliskiego Wschodu. To ideologiczne wyzwanie rzucone cywilizacji i zasadom Zachodu, w tym zasadzie wolności prasy i religijnego pluralizmu" - podkreśla amerykański dziennik w komentarzy redakcji.

Apeluje do zachodnich przywódców, by z większą niż dotąd determinacją bronili liberalnych wartości. W tej dziedzinie mają sporo do nadrobienia - pisze "WSJ", przypominając, że w 2006 r. ówczesny prezydent Francji Jacques Chirac skrytykował przedrukowanie przez "Charlie Hebdo" karykatur Mahometa z duńskiej prasy, a sześć lat później władze USA podobnie obeszły się z obraźliwym wobec islamskiego proroka filmem.

Zdaniem "WSJ" właśnie takich reakcji należy się wystrzegać, bo "domyślnie usprawiedliwiają one (...) obrażanie się i niosą sprzeczne przesłanie co do przywiązania Zachodu do jego elementarnych wartości".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Charlie Hebdo sprowokował gniew islamistów"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.