Cieszą się ze ślubu, ale nie chcą płacić

Choć Brytyjczycy cieszą się ze ślubu księcia Williama z Kate Middleton, 69 proc. ankietowanych przez "Daily Mail" (wydanie czwartkowe) nie chce, by podatnik ponosił koszty. 31 proc. gotowych jest z tej wyjątkowej okazji sięgnąć do kieszeni.

Według gazety lwią część kosztów ślubu weźmie na siebie następca tronu książę Walii Karol, dofinansowany przez Elżbietę II, choć na podatnika spadnie rachunek za zapewnienie bezpieczeństwa, oceniany na ok. 20 mln funtów szterlingów. Nie ma pewności, kto pokryje koszt bankietu dla zagranicznych głów państw.

Prywatną fortunę księcia Karola ocenia się na ok. 1 mld funtów. Dochody czerpie m. in. z księstwa Kornwalii. Jako posiadacz ziemski otrzymuje też dopłaty ze wspólnej polityki rolnej UE.

Ślub księcia Karola z Camillą Parker-Bowles w 2005 roku kosztował 5 mln funtów, a jego ślub z Dianą Spencer - 4 mln funtów. Tym razem ocenia się, że ślub księcia Williama z Kate Middleton będzie dużo droższy. Konserwatywne wyceny sięgają 20 mln funtów. Ma być wystawny, transmitowany na cały świat. Spodziewana jest inwazja turystów.

Koszty ślubu wnuka Elżbiety II są delikatną kwestią z powodu wprowadzonych przez rząd drastycznych cięć wydatków publicznych i świadczeń socjalnych. Większość z nich wejdzie w życie wraz z nowym rokiem budżetowym, od kwietnia 2011 r. Stąd nieoficjalne doniesienia sugerują, że William i Kate pobiorą się w marcu, a więc zanim poddani monarchii odczują cięcia na własnej skórze.

W zgodzie z tradycją ślub najprawdopodobniej odbędzie się w opactwie westminsterskim, gdzie w listopadzie 1947 r. wzięła ślub Elżbieta II, a w lipcu 1981 r. książę Walii Karol.

Podłożem tych domysłów jest wizyta, którą Middleton złożyła w opactwie w środę wieczorem w towarzystwie przedstawicieli dworu św. Jakuba reprezentującego Williama i jego narzeczoną. Z tego powodu opactwo zamknięto wcześniej niż zwykle. Zarówno data, jak i miejsce ślubu zostaną oficjalne potwierdzone po konsultacjach z Elżbietą II.

Tanie linie lotnicze Ryanair zamieściły w czwartek w prasie reklamę ze zdjęciem księcia Williama i jego narzeczonej, oferując im przelot po specjalnej cenie 7 funtów. W sprzedaży pojawiła się też srebrna kolekcjonerska moneta upamiętniająca ślub. Przedstawia dwie splecione ślubne obrączki.

Sklepy jubilerskie odnotowują rosnącą sprzedaż imitacji pierścionka księżnej Diany, który William podarował narzeczonej. Najtańszą imitację można kupić za 34 funty, a najdroższą u renomowanego jubilera za 750. W sklepach pojawia się coraz więcej okolicznościowej porcelany z podobizną młodej pary.