Czwarta fala koronawirusa będzie "epidemią młodych". W Polsce przybywa zakażeń

Zdj.: nazik94air.max.gmail.com/depositphotos.com
PAP/euractiv/tkb

Czwarta fala zakażeń koronawirusem, która nadchodzi do Europy to "epidemia młodych"; w wielu krajach wskaźniki infekcji są najwyższe wśród osób w wieku 20-39 lat. Najbardziej niebezpieczny wariant Delta oraz Delta Plus zaczyna dominować i rozprzestrzeniać się też na osoby starsze i zaszczepione.

Warianty o których mowa wśród osób zaszczepionych w znacznej większości przechodzą bezobjawowo lub łagodnie, widać to po statystykach zgonów, które w krajach, gdzie większość mieszkańców jest zaszczepiona przynajmniej jedną dawką są na bardzo niskim poziomie. Niestety, wskaźniki wyszczepienia w najmłodszej grupie mieszkańców Europy są na bardzo niskim poziomie.

Od czasu, kiedy Unia Europejska wprowadziła Certyfikaty COVID-19 jedynie Francja oprócz zachęcania do szczepień poszła o krok dalej w misji chronienia swoich mieszkańców przed skutkami kolejnej fali zakażeń. Od sierpnia bowiem wprowadzony zostanie obowiązek posiadania certyfikatu zaszczepienia w miejscach publicznych, takich jak bary, restauracje, miejsca kultury czy sportu oraz w części środków transportu publicznego. Parlament w tym tygodniu ma głosować nad projektem ustawy przyjętym w poniedziałek na posiedzeniu rządu i zaakceptowaną przez Radę Stanu, organ opiniujący akty prawne rządu pod kątem ich zgodności z prawem.

Niektóre kraje nadal rozważają pójście drogą Francji, wśród nich są Włochy. Tamtejszy dziennik "Corriere della Sera" zwraca uwagę na słuszność wprowadzenia takich zasad z uwagi na "oddalający się cel, jakim jest osiągnięcie tzw. odporności zbiorowej". Gazeta alarmuje, że przy obecnym tempie szczepień, 80 proc. obywateli Włoch zostanie zaszczepionych zapewne do połowy października, co wobec wysokiej zakaźności wariantów Delta oraz Delta Plus może sprawić, że kraj pogrąży się w kolejnej fali zachorowań.

Do tej pory we Włoszech wykonano 62 miliony szczepień przeciw Covid-19. Zakończyło je już 27,5 mln osób, czyli 51 procent mieszkańców kraju w wieku powyżej 12 lat. Nawet jednej dawki preparatu nie otrzymało 31 proc. z 54 mln obywateli w wieku powyżej 12 lat. Jest wśród nich wiele młodych osób, a więc w kategorii wiekowej, w której dominują obecnie zakażenia wariantem Delta.

Specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych profesor Massimo Galli ze szpitala Sacco w Mediolanie skrytykował pojawiające się opinie, że osoby w wieku poniżej 40 lat, jako rzekomo bardziej odporne, nie muszą się szczepić.

"To ogromny nonsens także z naukowego punktu widzenia. Choć prawdą jest, że (te osoby) są znacznie mniej narażone na ryzyko leczenia na intensywnej terapii w porównaniu z ludźmi w wieku powyżej 40 lat, to prawdziwe jest i to, że na wszystkich oddziałach reanimacji są obecnie także osoby młode" - oświadczył Galli w telewizji RAI.

Najgorsza sytuacja epidemiologiczna trwa obecnie w Rosji. Minionej doby wykryto tam 23 770 zakażeń koronawirusem, 784 osoby zmarły, a 22 218 pacjentów uznano za wyzdrowiałych. Jak zaznacza portal "RBK", już od dwóch tygodni w Rosji rejestruje się ponad 700 zgonów. Po raz pierwszy dzienny bilans zgonów z powodu Covid-19 przewyższył 700 6 lipca - wskazuje. Łącznie od początku pandemii według danych sztabu w Rosji zarejestrowano 6 006 536 zakażeń koronawirusem, 149 922 osoby zmarły, a 5 382 213 osób uznano za wyzdrowiałe.

W Polsce ostatniej doby wykonano ponad 47,6 tys. testów na obecność SARS-CoV-2, w tym ponad 34,6 tys. testów antygenowych – podało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. Wykryto 104 nowe przypadki zakażeń koronawirusem, przez COVID-19 zmarły 4 osoby. Łącznie od marca ub. roku, gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 2 881 594 przypadki. Zmarło 75 219 osób z COVID-19.

Blisko 60 proc. zakażonych koronawirusem w wariancie Delta to osoby do 39 roku życia. W grupie najbardziej zaszczepionej (od 60 roku życia) zakażenia wariantem Delta to jedynie 14 proc. - napisał we wtorek na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski. Podkreślił, szczepionki chronią nas przed nowymi mutacjami koronawirusa.

Jak wynika z wykresu, opublikowanego wraz z wpisem Niedzielskiego na Twitterze, 57,2 proc. osób zakażonych wariantem Delta nie ma 39 lat. Z kolei 28,3 proc. zakażonych znajduje się między 40-59 rokiem życia. 14,5 proc. zakażonych ukończyło 60 lat. W poniedziałek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przekazał, że do tej pory w Polsce potwierdzono zakażenie koronawirusem w wariancie Delta u 185 osób. Według niego, zakażenia tym wariantem stanowią już 47 proc. wszystkich nowych mutacji, które wykrywamy w Polsce.

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że przed ciężkim przebiegiem zakażenia COVID-19 w wariancie Delta chroni podanie każdej z dostępnych w Polsce szczepionek.

W naszym kraju czas stabilizacji nowych infekcji już minął - poinformował minister zdrowia. W porównaniu do poprzedniego tygodnia (12-18.07.2021) mamy już 13% wzrost średniej liczby zakażeń. W kolejnych tygodniach będziemy obserwować dalsze wzrosty, o czym świadczy zmiana wskaźnika reprodukcji wirusa (R), który osiągnął znowu wartość 1.

Jak wygląda pandemiczna sytuacja na świecie?

W ciągu ostatniej doby najwięcej nowych przypadków SARS-CoV-2 potwierdzono w Wielkiej Brytanii – 39,9 tys., w  Indonezji – 34,2 tys., w Indiach – 29,4 tys. W Australii władze wprowadzają kolejne lockdowny pomimo niskiej liczby zakażeń, wszystko z powodu niskiej liczby szczepień. Jedynie 12 proc. Australijczyków jest w pełni zaszczepionych. Pomimo ogromnej liczby nowych zakażeń Wielka Brytania 19 lipca zniosła wszystkie obostrzenia, to wszystko za sprawą zrealizowania celu tamtejszego premiera - zaproponowania przynajmniej jednej dawki szczepionki każdemu dorosłemu obywatelowi. 

Źródło: PAP/euractiv/tkb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czwarta fala koronawirusa będzie "epidemią młodych". W Polsce przybywa zakażeń
Komentarze (1)
AN
~Anna Nowak
21 lipca 2021, 10:19
O noszeniu maseczek mówiono, że mają przede wszystkim chronić innych, gdybyś byli zakażeni, czyli że ważniejsze jest filtrowanie powietrza wydychanego. Na zdjęciu facet ma maskę z wentylem, która w minimalnym stopniu filtruje powietrze wydychane. Taką maskę, która nadaje się do pracy np. na budowie w środowisku zapylonym, zamiast właściwej regularnie nosił Morawiecki.