Hiszpania tnie wydatki. "Sytuacja jest trudna"
Premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero ogłosił cięcia budżetowe w celu zredukowania deficytu finansów publicznych.
- Problemy gospodarki hiszpańskiej to ponad 11-procentowy deficyt budżetowy i 20-procentowe bezrobocie - powiedział.
Cięcia mają pozwolić na zaoszczędzenie 15 mld euro w latach 2010-2011 oraz zmniejszyć deficyt budżetowy z 11,2 proc. PKB w 2009 roku do 9,3 proc. w 2010 roku i do 3 proc. w 2013 roku.
O 6 mld euro zostaną zredukowane nakłady na inwestycje publiczne, a o 600 mln euro - zagraniczna pomoc rozwojowa.
W 2011 roku zostanie zawieszona rewaloryzacja emerytur, z wyjątkiem najniższych, oraz zniesione tzw. "becikowe".
Zapatero przyznał, że "sytuacja jest trudna" i wezwał całe społeczeństwo do poświęceń.
Sekretarz generalny największych hiszpańskich związków zawodowych (UGT), Candido Mendez skrytykował cięcia wydatków socjalnych i zapowiedział "zmianę" w relacjach z rządem. Mendez wyraził obawę, że podjęte środki doprowadzą do "konfliktów społecznych".
Skomentuj artykuł