"Nasz wróg, Ameryka, zdecydował się wywierać presję na ludzi i zamierza poddać naciskom naszą gospodarkę, lecz to się nie uda" - powiedział rzecznik irańskiego wymiaru sprawiedliwości Golamhosejn Mohseni-Edżei. Według niego niektórzy ludzie w Iranie próbują wykorzystać obecną sytuację, biorąc się za przemyt towarów pierwszej potrzeby.
"67 podejrzanych aresztowano, niektórych z nich wypuszczono za kaucją, a 100 osób, w tym urzędnicy państwowi, ma zakaz wyjazdu z kraju" - powiedział rzecznik Mohseni-Edżei.
W sobotę ajatollah Chamenei zaaprobował wniosek o ustanowieniu specjalnego sądu w celu osądzenia osób oskarżonych o przestępstwa gospodarcze.
"Celem jest sprawiedliwe ukaranie w jak najkrótszym czasie osób uznanych za winne korupcji" - napisał na swojej stronie internetowej najwyższy irański przywódca. Jest to według niego sposób na stawienie czoła "wojnie gospodarczej" wydanej przez "zagranicznych wrogów".
Rosnąca presja USA na Iran, w tym przywrócenie amerykańskich sankcji po wycofaniu się Waszyngtonu z porozumienia nuklearnego z Iranem, pogłębiły irytację Irańczyków, zdesperowanych trudnościami gospodarczymi w ich kraju.
W ostatnich miesiącach doszło do gwałtownej przeceny irańskiego riala. Przyczyną utraty wartości irańskiej waluty jest przede wszystkim decyzja USA o wycofaniu się z porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego i związane z tym sankcje gospodarcze.
Prezydent Donald Trump wycofał w maju tego roku Stany Zjednoczone z porozumienia nuklearnego, które Iran podpisał w roku 2015 z sześcioma mocarstwami (USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) i postanowił ponownie nałożyć na Teheran sankcje ekonomiczne. Umowa miała na celu ograniczenie programu nuklearnego Iranu w zamian za stopniowe znoszenie międzynarodowych sankcji gospodarczych wobec tego kraju.
Skomentuj artykuł