Jakie będą skutki decyzji ws. Donbasu?
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podpisał dekret, nadający moc postanowieniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, która przedłożyła parlamentowi anulowanie ustawy o wyjątkowym statusie regionów na wschodzie kraju. Informację o tym podała w sobotę RBNiO.
Prezydent podpisał również drugi dekret, który wprowadza w życie postanowienie RBNiO o podjęciu działań w celu przerwania działalności urzędów i przedsiębiorstw w rejonie "operacji antyterrorystycznej". W ten sposób władze w Kijowie nazywają strefę działań ukraińskich sił rządowych przeciwko ugrupowaniom prorosyjskich separatystów.
RBNiO przedłożyła parlamentowi, by poparł on bezzwłoczne wniesienie pod obrady projektu ustawy, w którym mowa jest, iż straciła moc prawną ustawa "O szczególnym trybie samorządu lokalnego w poszczególnych regionach obwodu donieckiego i ługańskiego". Rada Bezpieczeństwa Narodowego wystąpiła z taką inicjatywą 4 listopada; ma to być jeden z kroków w kierunku stabilizacji sytuacji w dwóch wschodnich obwodach.
Propozycje RBNiO przewidują także podjęcie w ciągu tygodnia kroków, których celem jest zakończenie działalności urzędów i przedsiębiorstw w strefie "operacji antyterrorystycznej". Personel tych instytucji ma być ewakuowany, a ich dokumentacja i majątek - wywieziony.
Oba dekrety Poroszenko podpisał 14 listopada, wchodzą one w życie w dniu ich opublikowania.
Decyzję o odwołaniu przepisów o specjalnym statusie Donbasu RBNiO podjęła po przeprowadzonych 2 listopada wyborach w dwóch samozwańczych "republikach ludowych": donieckiej i ługańskiej (DRL i ŁRL). Kijów, który uznaje te wybory za nielegalne, w reakcji na nie zaostrzył politykę wobec separatystów.
W zeszłym tygodniu premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ogłosił, że opanowane przez separatystów rejony Donbasu nie będą otrzymywały dotacji z budżetu państwa, a ich mieszkańcy mogą liczyć wyłącznie na pomoc humanitarną.
Skomentuj artykuł