Stan wyjątkowy ogłoszono w styczniu w 11 spośród 47 prefektur Japonii, na obszarze zamieszkanym przez ponad połowę ludności kraju. Decyzja miała na celu opanowanie narastającej wówczas trzeciej fali pandemii. W lutym restrykcje zniesiono już w prefekturze Tochigi.
Z końcem tego miesiąca przestaną one obowiązywać również w prefekturach Osaka, Kioto, Hyogo, Aichi, Gifu i Fukuoka – powiedział dziennikarzom minister ds. rewitalizacji gospodarczej Yasutoshi Nishimura po posiedzeniu panelu doradców, który zatwierdził tę decyzję.
Stan wyjątkowy będzie wciąż obowiązywał w Tokio i sąsiednich prefekturach Kanagawa, Saitama i Chiba. Zgodnie z planem ma się tam skończyć 7 lutego.
Członkowie panelu zalecili, aby po zniesieniu stanu wyjątkowego w sześciu prefekturach pilnie monitorowano szerzenie się nowych wariantów koronawirusa oraz dostępności miejsc w szpitalach. Przestrzegli mieszkańców przed utratą czujności.
Obawy dotyczą szczególnie młodych ludzi, na których zniesienie stanu wyjątkowego może wywrzeć „wpływ psychologiczny” – powiedział Nishimura, zapowiadając utrzymanie „ścisłych środków zapobiegania infekcjom”.
Liczba wykrywanych w Japonii nowych zakażeń koronawirusem znacznie spadła od szczytu trzeciej fali pandemii, odnotowanego na początku stycznia. W kraju odnotowano łącznie ok. 427 tys. zakażeń koronawirusem, a ponad 7,7 tys. pacjentów zmarło – wynika z danych ministerstwa zdrowia.
Źródło: PAP / jb
Skomentuj artykuł