Julia Tymoszenko straciła przytomność

(fot. europeanpeoplesparty / flickr.com)
PAP / pz

Odsiadująca wyrok 7 lat więzienia była premier Ukrainy Julia Tymoszenko na ponad dwie godziny straciła przytomność po zażyciu nieznanych lekarstw podanych jej przez więziennych lekarzy - poinformował bliski współpracownik opozycjonistki Ołeksandr Turczynow.

W związku z tym incydentem Turczynow zażądał we wtorek od władz ukraińskich powstrzymania "politycznego morderstwa" Tymoszenko.

- Za drutem kolczastym, gdzie kierownictwo państwa ukryło przywódczynię opozycji, mamy do czynienia z morderstwem liderki partii Batkiwszczyna (Ojczyzna). Właśnie z tego powodu domagamy się powstrzymania mordu politycznego oraz natychmiastowego uwolnienia Julii Tymoszenko - oświadczył polityk.

Według jego relacji nieznane lekarstwa, po których była premier straciła przytomność, podano jej w piątek, gdy Ukraińcy obchodzili Wigilię prawosławnego Bożego Narodzenia. O zdarzeniu Turczynow usłyszał od adwokata Tymoszenko, Serhija Własenki, któremu pozwolono na widzenie z klientką dopiero po świętach.

Współpracownik opozycjonistki przekazał na konferencji prasowej w Kijowie, że gdy po zażyciu lekarstw przeciwko wirusowemu zapaleniu dróg oddechowych Tymoszenko straciła przytomność, kobieta dzieląca z nią celę w żeńskiej kolonii karnej w Charkowie przez 20 minut bezskutecznie wzywała pomocy.

Julia Tymoszenko została skazana na więzienie w październiku; wyrok sądu pierwszej instancji utrzymał następnie w mocy sąd apelacyjny. Prócz kary siedmiu lat pozbawienia wolności Tymoszenko otrzymała trzyletni zakaz zajmowania stanowisk państwowych oraz została zobowiązana do wypłacenia państwowej firmie paliwowej Naftohaz Ukrainy odszkodowania w wysokości 1,5 mld hrywien (ok. 600 mln złotych). Według sądu była to wartość strat, które poniósł Naftohaz w wyniku zawarcia przez Tymoszenko niekorzystnych umów gazowych z Rosją.

Wyrok więzienia dla byłej premier pogorszył stosunki między Ukrainą a UE, która uznała, że władze ukraińskie mają wybiórczy stosunek do prawa.

W piątek mąż Julii Tymoszenko, Ołeksandr, otrzymał azyl w Czechach. Adwokat byłej premier Serhij Własenko oświadczył wówczas, że Ołeksandr Tymoszenko wystąpił o azyl, ponieważ jest objęty śledztwem w sprawie działalności biznesowej jego żony w okresie, kiedy należała do niej ukraińska firma energetyczna. Według Własenki, Ołeksandr Tymoszenko uważa, że wszczęcie przeciwko niemu śledztwa w sprawie karnej jest próbą zwiększenia presji na jego skazaną na więzienie żonę.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Julia Tymoszenko straciła przytomność
Komentarze (4)
JB
jeszcze bardziej wredna
17 stycznia 2012, 08:36
nie wiem jak było, ale mogę się domyslać co się tam robi z takimi pomarańczowymi spryciarami.. Myslę, że nie mogą jej sprzątnąć za prędko, a już na pewno nie tak żeby było to widać, i wiadomo o co chodzi...
SK
szary kot
17 stycznia 2012, 08:28
to jest znęcanie sie nad człowiekiem szary kocie, ciekawe jakim twardzielem byłbyś Ty, w podobnej sytuacji. Ciekawe, ile czasu utrzymałbyś się na nogach, po podaniu Ci lekarstw zaburzających Twoją świadomość...   Skąd Wiesz,  jak tam naprawdę było? ~~wredniejsza?  Myślisz, że  komuś zależy , żeby na oczach całego świata  znęcać się  nad kobietą?   Nie sądzisz, że  gdyby ją chcieli  "sprzątnąć",  to już  by pani Tymoszenko nie było wsród żywych?   Na pewno nie  Janukowicz  zyskuje  na tym całym cyrku z Tymoszenką.    Tymoszenko,  Gyurcsany,  Zapatero ...
W
wredniejsza
17 stycznia 2012, 08:14
to jest znęcanie sie nad człowiekiem szary kocie, ciekawe jakim twardzielem byłbyś Ty, w podobnej sytuacji. Ciekawe, ile czasu utrzymałbyś się na nogach, po podaniu Ci lekarstw zaburzających Twoją świadomość...
SK
szary kot
17 stycznia 2012, 07:30
Och, zemdlała.  Trzeba jej podać  sole trzeżwiące. Jak świat światem  kobiety  mdlały, dostawały spazmów,  globusa i co tam jeszcze. Zdarzało się  to wtedy, gdy  coś szło nie po ich myśli.       Julia Tymoszenko, pomarańczowa spryciara.