"Fakt, że premier Mateusz Morawiecki przyjął nasze zaproszenie i przyleci dziś wieczorem na spotkanie, to dobry początek. To pierwsze z wielu spotkań, które potem nastąpią" - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli Schinas.
Mówiąc o prowadzonej wobec Polski procedurze praworządności przypomniał poniedziałkowe słowa przewodniczącego KE Jean-Claude'a Junckera, że Komisja nie jest w stanie "wojny" z Polską. "Nie ma bitwy, nie ma wojny, nie musimy liczyć strat po jej rozstrzygnięciu. Jesteśmy w dobrze znanym kontekście, procesu art. 7, który jest ustrukturyzowany zgodnie z następującymi po sobie krokami" - podkreślił rzecznik.
Zaznaczył, że poza kwestią praworządności jest wiele ważnych spraw w agendzie europejskiej, "w których Polska będzie miała bardzo dużo do powiedzenia". "Chcemy pracować z nowym polskim premierem i jego ministrami, aby móc dokonywać postępu w tych sprawach" - oświadczył Schinas.
Rzecznik potwierdził, że we wtorkowym spotkaniu Junckera z Morawieckim weźmie również udział odpowiedzialny za procedurę praworządności wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans.
Pytany, czy KE widzi inne rozwiązanie dotyczące sporu z Polską niż zmiana kwestionowanych ustaw dotyczących wymiaru sprawiedliwości, Schinas powiedział, że nic się nie zmieniło w tej sprawie od 20 grudnia 2017 roku.
"Odpowiedź jest oczywista. Chcemy się zaangażować (w dialog - PAP) z nowym polskim rządem, żeby znaleźć konstruktywne rozwiązanie. Specjalnie daliśmy trzy miesiące, które mają umożliwić, by ta konstruktywna wymiana (poglądów - PAP) przyniosła rezultaty" - oświadczył.
KE w zaleceniach przyjętych 20 grudnia 2017 roku wskazała, jakie działania muszą podjąć polskie władze, aby odpowiedzieć na jej zastrzeżenia. Chodzi m.in. o zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym, o to, by nie stosować obniżonego wieku emerytalnego wobec obecnych sędziów.
KE domaga się też zmiany ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, aby nie przerywano kadencji sędziów członków Rady i zapewniono, by nowy system gwarantował wybór sędziów członków przez przedstawicieli środowiska sędziowskiego. Innym z zaleceń jest "przywrócenie niezależności i legitymacji Trybunału Konstytucyjnego przez zapewnienie, aby prezes i wiceprezes byli wybierani zgodnie z prawem oraz aby wyroki Trybunału były publikowane i w całości wykonywane".
Minister ds. europejskich Konrad Szymański mówił w poniedziałek, że w dialogu z KE nie chodzi o dokonywanie ustępstw, lecz o przedstawianie racji, które stoją za zmianami w wymiarze sprawiedliwości.
Rozmowa premiera z przewodniczącym KE będzie pierwszym dwustronnym spotkaniem tego typu, od kiedy władze w Polsce przejęło PiS. Poprzednia szefowa rządu Beata Szydło, nie licząc rozmów na marginesie szczytów unijnych, nie miała dwustronnego spotkania z Junckerem.
Skomentuj artykuł